Temat: Dziewczyny po SD ale nadal na diecie

Zapraszam do wspierania się wszystkich, którzy po wykorzystaniu abonamentu na SD nie zamierzają go przedłużać, ale zadal zamierzają się odchudzać by dojść do celu :)
wiosna za oknem wiec musimy schudnac!
ja: wcisnelam sie w jeansy z 2010roku przed ciaza- wygladam jak szynka na swieta ale sie dopielam!
szorty-za male, rybaczki-za male....

nadal zakuwam prawko i jjem dietetycznie ale nie SD do konca zupelnie...
w piatek bede sie modlila hehe aby waga pokazala mniej
oo a co tu taka cis
Cisza, bo u mnie zakręt taki, że mam dość. W niedzielę komunia i roboty pełno, a jeszcze chłop mi rozwalił duży pokój, zerwał taspety i syf na całym mieszkaniu :(
JUssy- wspolczuje
My po ostatnim remoncie uznalismy ze tak jak juz jest to...umrzemy
Nienawidze remontow!

Z dieta pooooplynelam. Szkalana napewno pokaze wzrost wiec na nia nie wlazlam dzis
Od niedzieli zaczynam south beach o ile malz mnie zawiezie na zakupy do wiekszego sklepu

żyję... ledwo...

Za tydzień wrócę pełna werwy. Komunia udana, syn zadowolony. Ale jestem psychicznie zmęczona. Dieta poszla...... Wrócę do niej za kilka dni jak dojdę do siebie. Jeszcze okres mam dostać w środę to już całkiem mnie rozwala psychicznie i fizycznie :(

Jussy S- i jak samopoczucie???

ja pierwszy dzien na SB ale jest ciezko caly dzien jestem taka glodna ze szok!
Dwa tygodnie bez cukru i weglowodanow...bedzie ciezko

Miałam mały odwyk od internetu, diety i wogóle wszystkiego. Popłynęłam... waga poszła w górę. Może za miesiąc wrócę do wagi z paska :( Masakra... Idę się spowiadać do pamiętnika, o ile siłę znajdę...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.