- Dołączył: 2010-12-07
- Miasto: Marzenie
- Liczba postów: 617
1 maja 2012, 11:51
Witam, od dzisiaj zaczynam moje wielkie odchudzanie, a jak wiadomo w grupie raźniej... Ktoś chętny ?
Będziemy dzieliły się przepisami, doświadczeniami i wzajemnie wspierały. Co Wy na to ?
Jestem Jesica i mam do zrzucenia 15-20kg najlepiej do 1 lipca, obecna waga 85 kg przy wzroście 165cm.
1 maja 2012, 22:12
kurcze dziewczyny ile wy piszecie, ale to dobrze że wątek tętni życiem ;)
U mnie dziś tak średnio, nawet nie po ćwiczyłam i już tęsknie za moją kochaną Jillian Michaels ;)
- Dołączył: 2010-01-13
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 12123
1 maja 2012, 22:12
no oki :) ja to zamieszana troche z tymi grupami jestem i do konca nie ogarniam ;p ale oki doki. W sumie moze byc w niedziele ;) teraz to dopiero beda wymiary masakra... Ale cos za cos...
- Dołączył: 2010-01-13
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 12123
1 maja 2012, 22:13
ja sie boje ile bede miala jutro czytania ;) mam nadzieje, ze moj wypad nie bedzie mocno procentowy i jakos jutro bede zyc :)
- Dołączył: 2010-12-07
- Miasto: Marzenie
- Liczba postów: 617
1 maja 2012, 22:15
xPenelopee napisał(a):
Jeśli chodzi o części ciała to i nogi i brzuch mam okropny. Nie mam nic ładnego;(dieta dziś mi poszła słabo, ale co do ruchu..podsumowując dzisiejszy dzień:- 20km na rowerze,- 40min dałam radę przebiec bez zatrzymywania się (chwilę temu wróciłam)- 100 brzuszków tylko zrobiłam, muszę się z tym rozpędzić. To tyle, może być?
aby spalić tłuszcz wystarczy 1-1,5h intensywnych ćwiczeń, wiec jak najbardziej może byc :)
Edytowany przez Jessi.a 1 maja 2012, 22:15
- Dołączył: 2010-12-07
- Miasto: Marzenie
- Liczba postów: 617
1 maja 2012, 22:16
A ja już głodna jestem :( robiłam sałatkę o 19 ale jej nie zjadłam i teraz mam ssanie w żołądku ;/
- Dołączył: 2010-01-13
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 12123
1 maja 2012, 22:18
a ja nie zgodze sie z tym, ze : wystarczy 1-1,5h intensywnych cwiczen by spalic tluszcz. Moim zdaniem od poczatku cwiczen do konca on sie spala. I nikt mi nie wmowi, ze tak wcale nie jest.
- Dołączył: 2012-04-28
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 67
1 maja 2012, 22:19
To super. Moim tempem to sam rower to godzina ;)
Teraz to Ci radzę wytrzymać do rana, iść spać ;)
Jutro rower i siłownia rano, wieczorem brzuchy.
Jedziemy z tym koksem dziewczyny!!;p
- Dołączył: 2010-12-07
- Miasto: Marzenie
- Liczba postów: 617
1 maja 2012, 22:20
owszem, po czesci masz racje, ale dopiero po 40 min zaczyna się spalanie nadmiaru tłuszczu. A do 40 co zjesz to spalisz ; ) a my się odchudzamy, wiec musimy wiecej cwiczyc niż jeść ;]
- Dołączył: 2010-01-13
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 12123
1 maja 2012, 22:26
ja wcale w to nie wierze. Po kazdej minucie sie spala. Poczytaj na necie to zdania sa podzielone. Jeden pisze, ze sie spala po 15 minutach inny, ze po godzinie, a jeszcze kolejny po trzech... Nie wierze w to, bo cwiczac na silowni juz po paru minutach jestem mokra jak kura, i cwicze ponad godzine. To jesli bym chodzila nawet na pol h dziennie to przeciez bez sensu bo bym nie spala tluszczu. Prawda?
- Dołączył: 2011-04-26
- Miasto: Piwnice Wielkie
- Liczba postów: 35
1 maja 2012, 22:28
Cześć dziewczyny! : )
Śledzę ten wątek od popołudnia i jestem przekonana, że chce się z wami wspierać, a także rywalizować ; p
Mam 155cm, ważę 65kg i planuje do 8lipca zobaczyć na wadze 55kg : )