- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 9509
24 lipca 2009, 16:37
Tak więc Dziewczęta zapraszam do tego wątku abyśmy się wspólnie wspierały w nie jedzenie słodyczy! Ja mam straszne wyrzuty sumienia z ich powodu a w szczególności gdy jem kilka dni z rzędu. I szukam pomocy!
Razem napewno będzie Nam raźniej kiedy to będziemy się wspólnie mobilizować, wspierać i podnosić na duchu !
ZAPRASZAM WSZYSTKICH KTÓRZY MAJĄ OCHOTĘ SIĘ WSPÓLNIE WSPIERAĆ;-*
DO DZIEŁA;-*
- Dołączył: 2009-09-10
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 62
19 września 2009, 22:41
no własnie jak u mnie nie ma slodyzcy w domu to samej nie chce mi sie isc do skleppu i kupowac ;P
ale najwieksza słaboscia ostatnio orzeszki a to zdarza sie w domu... nie moge sie ogarnac :P
ale ogolnie od 2 tygodniu zjadłam moze z garsc tych orzeechow i daje rade.
Rano zawsze biore chrom -1 tabletka rano i mi sie odechciewa słodyczy na cały dzien ;)
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 9509
19 września 2009, 23:22
Kurcze fajnie masz że chrom na Ciebie działa bo nie na wszystkich ;p
19 września 2009, 23:25
ja nie próbuję chromu bo itak jak coś mi zapachnie słodkiego to zjem.. :) i w tym mój problem. Jak wyżej kolezanka napsała: jak nie mam nic w domu to można bez tego życ, Ale jak już mam coś lub ktos coś upiecze to nie ma sposobu żeby chociaż nie spróbować .. :)
20 września 2009, 22:43
No to byłam na imprezie na której były same domowe pyszne wypieki i sobie pojadłam :D ale spoko - waga nie poszalała drastycznie 69,5 kg no ale chora jestem teraz więc może też trochę uda mi się zrzucić :) bo aktualnie mam brak apetytu... ;/
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 9509
21 września 2009, 09:59
Aleksandra ja też tak mam jak nic nie mam w zasięgu ręki to bym miesiące bez slodyczy wytrzymała a tak to masakra ale całe szczęście mam takiego odkurzaczyka co wszystko wcina i nie tyje czli mój Luby ;* fajnie ma je je je i nic nie tyje czipsy. plauszki, desery, batoniki, wafle, ciasta i nic! a ja po jednym kaw serniczka mam wyrzuty sumienie i martwię się o biodra i cellulitis co za życie te kobietki mają ale nie poddanę się ;))
- Dołączył: 2009-02-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2398
22 września 2009, 18:20
Wczoraj przeszłam samą siebie;/ Zjadłam chyba z 4 batoniki;/ Mam @ więc przypuszczam, że ta chęć na słodycze to przez hormony;/
ach, my kobiety...
dzisiaj się opanowałam;p i żadnych batoników nie było;D
22 września 2009, 18:28
Oj ja mam wyrzuty ze czasem mi sie zdarzało podjadac slodycze!
Ale juz sie staram je omijac szerokim łukiem!
22 września 2009, 18:57
Dziewczyny trzeba coś z tymi słodkimi rzeczami zrobić! bo mnie też kuszą i kuszą ale chyba czas na jakieś małe postanowienie ;]
22 września 2009, 22:07
o tak. Raz w końcu trzeba postanowić i konsekwentnie trzymać się danego słowa! :)
23 września 2009, 10:47
To jak dziewczyny, postanawiamy coś? Razem - lepiej :)