- Dołączył: 2008-01-14
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1879
1 sierpnia 2009, 00:13
Dzień 1 sierpnia, sobota, start dla nowego miejsca spotkań:))))) Tym razem będziemy dla siebie grupą wsparcia:)))) Każda z nas może być sexi mamą:)))) I żeby nie było mi tu żadnych wątpliwości, jesteśmy silne i damy sobie ze wszystkim radę:)))))
Edytowany przez Nika85 (moderator) 17 sierpnia 2009, 18:21
16 marca 2010, 21:06
Witam Kochane,
Dziękuję za przyjęcie po przerwie i ciepłe słowa. Kochane jesteście. Staram się być z siostrą, bo męża ma (od niecałego roku), ale chyba w tym wszystkim mi idzie najłatwiej porozumiewanie się z nią. Wiadomo, że jest zdenerwowana, ale staram się ani przy niej nie rozklejać, ani nie bagatelizować sprawy. Moi rodzice trochę się rozklejają i widzę, że to na nią źle wpływa. W każdym razie jest zdecydowanie lepiej niż po tym jak Mała (bo tak mówię o mojej siostrze, choć teraz to ma ponad 175 cm wzrostu) dowiedziała się, że coś jest nie tak. Na dodatek jest ciężkim pacjentem w tym sensie, że wprawdzie nie jest lekarzem, ale diagnostą, a więc dosyć świadomym pacjentem, a to nie jest do końca dobre.
Michi - gratuluję wagi - pięknie kochana! Ale już jesteś bliziutko. Jak Ty to robisz? Pisałaś chyba w pamiętniku, że używasz alli - coś to daje? Tak się zastanawiam, czy może nie spróbować jakichś tabletek. Nie używałam tego i przypuszczam, że głównie to działa na psychikę. A może macie inne zdanie na ten temat? Na razie spróbuję przez najbliższy tydzień ograniczyć słodycze (oj, ostatnio to sobie odpuściłam) i trochę poćwiczyć. Zobaczymy, czy waga się ruszy w dół.
Martuś - to Gabi już je bardzo dużo różnych rzeczy. Moja Mała je głównie słoiczki, ale to też dlatego, że nie mam czasu jej gotować i czasem tylko babcia to robi. No ale od tego weekendu, kiedy wreszcie będę w domu spróbuję coś wprowadzić z normalnego jedzonka.
Annam - a jak tam radzisz sobie w pracy? pewnie pisałaś, ale na razie nie mam czasu przeczytać zaległości, które mi się narobiły w czasie nieobecności.
Dor - coś więcej wiadomo o Twojej mamie?
- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Michigan
- Liczba postów: 1770
17 marca 2010, 00:25
Orzeszku Alli biorę jak sobie przypomnę o nim hihii, głównie to nie raz jak naprawdę zadużo jem , ale nie zawsze pamietam , np. ostani raz wziełam w sobote i to tylko jedna hihi, niechce sie uzalezniac, ale dobra strona to to ze faktycznie człowiek się lepiej załatwia.
- Dołączył: 2007-10-13
- Miasto: Nowy Dom
- Liczba postów: 2741
17 marca 2010, 11:06
Dorr slonko przykro mi ze twoja mama w szpitalu :( mam nadzieje,ze wszystko dobrze sie skonczy,napisz nam jak wrucisz ze szpitala.
Kochana a jak tam synkowie,zdrowi?Czemu z dziecmi do lekarza idziesz?Na kontrole,czy dalej bidulki chore?
Trzymaj sie perelko,ja trzymam mocno kciuki i myslami jestem z toba,buziaczki,pa!

- Dołączył: 2007-10-13
- Miasto: Nowy Dom
- Liczba postów: 2741
17 marca 2010, 11:13
Orzeszku slonko pisz nam jak sytuacja wyglada i dobrze ze jestes dla siostry podpora
- Dołączył: 2007-10-13
- Miasto: Nowy Dom
- Liczba postów: 2741
17 marca 2010, 11:19
Michi slonko bierzesz Alli,ja kiedys bralam chrom ale nie pomogl,teraz chcialabym sprobowac tego proszku co sie dodaje do wody,nie pamietam nazwy,ale to troszke kosztuje,wiec na razie sie wstrzymuje.Ciagle mysle,ze jak tak dalej bede jadla to moja waga znow przekroczy trzycyfrowa bariere....ale ciezko mi zaczac...Moze nazbieram dosc sil i motywacjii by zaczac z poczatkiem kwietnia?
Buziaki uciekam na razie bo mam mase roboty,potem sie zglosze,pa!
17 marca 2010, 13:46
Właśnie mam chwilkę w pracy, bo skończyłam zajęcia i czekam na profesora. świetny człowiek i dlatego nie denerwuję się jak na niego czekam. Zresztą zawsze mi powie coś dobrego, no i nie pozwala się denerwować w ważnych momentach. Wracając do tematu alli - to ja się zastanawiam, żeby może sobie jakieś tabletki kupić, ale boje się, że się od nich uzależnię albo będą na coś szkodziły. Porozmawiam z jakąś panią w aptece. Chciałabym, żeby w końcu zobaczyć piątkę z przodu i dalej już sobie odpuszczę, tzn. nie będę chudła więcej tylko spróbuje nie przytyć. Dobrze, że na razie udaje mi się mimo wszystkich objadań pozostać na poziomie 64 kg.
- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Michigan
- Liczba postów: 1770
17 marca 2010, 14:39
Wiesz te Alli to mi pani doktor poleciła, bo one nie szkodzą, tylko jak zadużo tłuszczu pochłoniesz to wydalasz je z kupką
![]()
Ja dziewczynki mam barszcz z wczoraj i kupne uszka. Dziś u nas dzień Św. Patryka-takie Irlandzkie święto -wszyscy na zielono.
Martuś , głowa do góry nie czekaj na kwiecień tylko już teraz zjadaj więcej mięska!!!po nim się chce mniej jeść. I gotuj sobie budynie na mleku z niską zawartością tłuszczu-ja tak robię. Przed spaniem choć nie powinnam zjadam budyń i tym sposobem oddalam sie od słodkich łakoci,
Wczoraj kupiłam mężowi trzy krawaty, bo trzy ulubione pobrudził krwią z nosa-jakieś chyba osłabienie wiosenne.
jeden żółty z niebieskimy drobnymi kwiatkami, jeden bordo z szarymi , sama nie wiem co to jest ale ładne i jeden jasno żółty przeplatany w szkodzka kratę tyle że z niebiesskimi akcentaami ze złocistym hihi ale pokręciłam.
U nas 20 stopni C, chodzimy w krutkich rękawkach, wczoraj z Aaronkiem byłam pare godzin na dworze w ogrodzie i na osiedlu-fajnie było.
- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Michigan
- Liczba postów: 1770
17 marca 2010, 14:46
Doruś trzymam za twoja mamę w kciuki i zycze trochę czasu więcej dla ciebie:-)
Martuś-jeśli chodzi o @ to ja dostałam jak miałam 9 lat, moja córka jeszcze nie, ale po przebarwieniach na bieliźnie widzę że powoli zaczęło się dojżewanie(żółtawe plamy), pozatym moja ma częste pobolewanie u dołu brzucha ale @ nie widać, ja bym podała jej nospe rozkurczową, jest delikatna, tak narazie połóweczkę. Przecież kobieta w ciązy też się podaje, a płodu nie niszczą. Ja brałam jak byłam mała i jak bym tylko tu dostała to bym tez podała Oliwii jak ma bule tylko że tu nie ma buuuu
Jak masz mikrofale to włóż do niej ręcznik zagrzej na pare sekund, nie zagorący i niech sobie położy na bluzke czy getry na brzuszek ciepło pomaga.No i napewno musisz z nią porozmawiać jak jeszcze tego nie zrobiłaś , że sie zaczęło i w każdej chwili może jej troche krwi upłynąć, żeby sobie na majtki wkładała wkładki, moja sobie już wkłada-stwierdziłam że dzieci muszą być obeznane bo jak nie my , to to ich ościeci-obcy????
17 marca 2010, 22:24
Tylko na chwilkę. Jutro moja siostra idzie do szpitala, więc się denerwuję. Cały czas nie daję poznać siostrze, że się też strasznie boję. Do szpitala jedzie z nią jej mąż, a ja będę w pracy pod telefonem i chcę jak najszybciej zrobić pilne rzeczy, żeby popołudniu do niej pojechać - przynieść gazetki i jakieś głupotki, żeby myślała o innych sprawach i trochę - o ile to możliwe - wyluzowała przed operacją. Jeszcze chwilkę popiszę, bo mam termin jednego artykułu na za tydzień, a nie do końca mam na niego pomysł, no ale czas działa mobilizująco. Śpijcie dobrze :)
- Dołączył: 2007-10-13
- Miasto: Nowy Dom
- Liczba postów: 2741
18 marca 2010, 08:48
Witajcie slonka porannie :)
Michi jak ja zazdroszcze ci takich temperatur,u nas zimno,nie chce sie z domu wychodzic :( Kochana ja tak mysle,czy moja mala nie ma jakis poczatkow @ ale juz z nia rozmawialam,jest przygotowana,rozmowy zaczelam jak bylam w ciazy z Gabisia,Agata wtedy bardzo sie chciala dowiedziec i na ile moglam to jej tlumaczylam.Poczekamy,zobaczymy.Ale pol nospy jej podam,masz racje,a ja nie pomyslalam,dzieki :)
A moj syn mial wczoraj imieninki bo ma na imie Patryk :) ogladalismy w telewizjii urywki z parady sw.Patryka w Irlandii :)
Kochana masz racje,zaczynam juz dzis,zobaczymy z jakim skutkiem,na sniadanko byla nessvita,zaraz kawusia :)
Fajnie ze te krawaty mezowi kupilas,napewno byl zadowolony :)
Dzis na obiadek robie zupke jarzynowa z kalafiorkiem,a ty co pichcisz?A wczoraj upieklam ciasto z gruszkami z kompotu,poszlo cale,dzis juz nie ma,chyba upieke drugie tylko z jablkami.A przepis jest bardzo prosty,ciocia przekazala mi go slownie,a jest pyszne delikatne jak biszkopcik.
Dzis tez posadze rzezuche juz na Wielkanoc :) PA PA!