Temat: Wszystkie świeże mamy, razem zrzucamy kilogramy:))))

Koniecznie melduj się częściej!

Dziś pracuję w domku, więc mam nadzieję, że przy okazji trochę odpocznę, bo jak już Wam pisałam praca w domu mnie nie męczy, a pisanie idzie mi wtedy szybciej. Trochę spraw mi się zebrało, więc zanosi się pracowita druga polowa tygodnia. Jak chcę odpocząć, to zaraz coś zwala się na głowę...
Do odchudzania się ostatnio nie mam siły, więc jakoś nad tym się nie skupiam - jak się uda to będzie dobrze. Cieszę się, że Mała jest zdrowa. Chodzenie coraz bardziej wypiera raczkowanie, a Natalka już nie chce nas trzymać za rękę - w końcu jak sama to teraz tylko sama :)

Cześc kochane! Czytam Was ale jakoś cięzko coś samej napisac ale już nadrabiam.

Amelka też jeszcze sama nie chodzi ale bez problemu porusza się przy meblach, ścianach, trzymana za jedna rączkę a za pchaczem to biega. Mam nadzieję, że niedługo też zrobi pierwsze kroki- szczerze już nie mogę się doczekac:-)

 

U mnie wszystko ok. Niedługo zmieniamy mieszkanie na większe, może pójde do pracy na parę godzin. Amelka rośnie i jest kochana:-) Duzo mówi i bardzo duzo rozumie. Uwielbia ogladac książki a takze bawic sie samochodami;-) no i ma bzika na punkcie zwierząt:-) Ciągle tylko "hał hał" i "miał miał";-)

Witajcie,

na szybciutko...

Julka krzywi nóżkę ale do zewnątrz nie do wewnątrz, zakładam buciki i jest oki

orzeszzek zdjecia zamieszcze na picasso i wkleje linka  ale nie dzis nie jutro

dor moja Mała tez śpi gorzej... przyzwyczaiłam ja do spania z nami w łóżku... ale już od około 1,5 tygodnia sama zasypia w łóżeczku ale budzi się ok 1-3 i wtedy jak biorę ją do łózka nakarmić to często przysypiam i ona ze mną... ale staram sie tak nei robić...

w ogóle Mała skończyła roczek w poniedziałek... więc postanawiam odstawić ją od piersi... boshe jaki trudny wybór z tym mlekiem... za porada bratowej wybrałam Nestle junior... dałam Małej dzisiaj z kaszką to normalnie pluła... jutro w dzień tesciowa da jej czyste mleko... mam nadzieje że zaciągnie...

tak to bieganina i nie zawsze chce mi sie siadac do neta

buziaczki KOchane!!!

Ale cichutko...

ja dzisiaj do pracy zabrałam internet i moge się z Wami łączzyć :D

Jak się cieszę że dzisiaj piątek i jutro wolne... ahhhh

Jutro wyprawiam Julii urodzinki bedzie około 10 osób... mam nadzieje, że będzie pogoda bo planuje grilla zrobić - trzymajcie, prosze kciuki.

Z odstawieniem od piersi Julci mam problem... Mała poprostu aż się trzęsie za cyckiem... W ciągu dnia piła może z 3 łyki tego mleczka a wieczorem Marko kład ja spać i już w ogóle nie chciała jego pic tylko bite 20 minut płakała... nie wytrzymałam i dałam jej cyca... dzisiaj odciągnę swoje mleczko M jej go da wieczorem zobaczymy... może poprostu nie smakuje jej tamto mleczko.... normalnie mam takie poczucie winy że ją odstawiam... ale chcę troszkę odpocząć bo za 3-4 miesiące chcemy zabrać się za drugie dziecko... chce troszkę odzyskać witaminek, wzmocnić organizm przed druga ciążą.... boshe co za problemy... DORADŹCIE coś

annam ja też mam problem z odstawieniem Amelki. Tylko cycek i koniec. Przywiozłam z Polski 10 pudełek mleka nestle junior waniliowego, bo jak byłyśmy w PL to wypiła je pare razy a teraz koniec. Też nie wiem co robic...?

Julka jak tylko poczuje że to nie moje mleczko to od razu ręką odpycha butle.... normalnie czasem mysle, że mogłam wcześniej ja odstawić jak była młodsza i nie taka kumata... teraz jak pacze to mi tak jej szkoda... i daje jej cycka.... w ciągu dnia już jej wyeliminowałam cycka i moje mleczko... je inne produkty... ale wieczorem to juz palcem pokazuje i płacze, że chce cycka a jak wystawiam go to poprostu śmiech, radośc nie z tej ziemi... a Twoja w ciągu dnia jeszcze pije?

A w ogóle jak po ślubie? wszystko super?

annam moja nauczona jest zasypiac przy cycku w sumie już go nie potrzebuje no ale...poza tym innego mleka nie tknie a mleko pic powinna więc chociaz ten cycek zostaje. Chcę ją przestawic na butle ale tylko zobaczy że w butli jest mleko to koniec. Na szczęscie zjada trochę kaszki i lubi jogurty, więc moze to by wystarczyło? Sama nie wiem.

 

Po ślubie super. W sumie bez większych zmain tylko obrączka jest na palcu i taki spokój w sercu że już po wszystkim A u Ciebie?

Julka to w sumie mam takie same odczucia odnośnie "po slubie".... tylko teraz problem z wymiana dokumentów mam bo gdzie indziej jestem gdzie indziej jestem zameldowana.... a wszędzie trzeba osobiście.... ale mam nadzieje, że załatwie to i będzie na jakis czas spokój

Mojej znajomej dziecko od chyba 7 miesiąca nie chciało pić mleka... wciskała jej na spiocha... a jak powiedziała o tym lekarce to tak powiedziała, że nie musi tego robić... z tym, że Mała miała mega apetyt na wszystko inne, co u mniego dziecka w ogóle nie wystepuje: ma rok a jak daje jej słoiczek to max pół, w porywach 3/4 MAŁEGO słoiczka... jakiś taki niejadek jest... to na pewno nie po rodzicach hihhi

Witajcie perelki :)

Oj nasze forum umiera :( Kiedys nie bylo dnia,zeby kazda z nas sie nie odezwala,a teraz znikacie na cale tygodnie :( smutno mi...

Ja sie chcialam pochwalic,ze moja mala zaczela chodzic,dokladnie 4 dni temu,przeszla juz sama caly taras :) stoi sama,ale sama nie chce puscic sie i isc,tylko mamusia musi zrobic start,trzymajac ja za paluszka i delikatnie puszczajac :) no ale to juz poczatek :)

Kochane bylam na weekend w Boszkowie nad jeziorem,bylo super,moje starsze dzieci zostaly tam z babcia,a ja z mezem,Hubim i Gabisia wrucilismy.Oczywiscie moj maz wypil kilka piwek do grilla i ja musialam wracac :( Prawie 100km,a koniec drogi byl tragiczny,ponad pol godziny w korku i jazda 5km/h :( Do domu zajechalam wykonczona.Dzis rozpakowalam wszystko,porobilam prania i porzadek i troche mi przeszkadza ta cisza w domu......Ale strasznie sie ciesze,ze dzieci chociaz troszke odpoczna na wakacjach,jedziemy tam w przyszly weekend i albo ich zabierzemy spowrotem,albo zostana jeszcze tydzien.Niestety ze wzgledow finansowych i ze wzgledu na prace meza musielismy wracac.

Kochane jeszcze do was napisze,ale teraz ide gonic moja corcie bo poszla na taras,pa!

Annam slonko wszystkiego najlepszego dla Julci,oby jej cale zycie swiecilo slonko i by byla najszczesliwaszym dzieckiem,duzo zdrowka i spelnienia marzen :) Troszke spoznione ale szczere zyczenia od vitalijkowej cioci :* Kochana i jak wypadla imprezka? Bo pogode mialas chyba super,co? Pochwal sie co mala dostala,jakie prezenciki? Slonko moja mala to male sloiczki wciaga i placze bo to za malo dla niej :) Duze zjada na raz,bez problemow,je praktycznie co chwilke,ciagle cos gryzie,albo buleczke,albo banana,serek,obiadek i tak w kolko :) Co do mleczka zjada 1x czasem 2x dziennie po 120ml z kasza,nie chce wiecej,ale zjada serki,jogurty,pije czasem kakalko,wiec mysle,ze jej nie brakuje nabialu :) A jak zajada kielbaski z grila :) W Boszkowie plywala ze mna w jeziorze,a jak siadla w piasku z lopatkami i foremkami to po prostu dziecka nie bylo :) wszyscy zachwyceni jaka ta moja Gabisia grzeczna :)

Na pewno ciezko ci jest z odstawianiem od piersi,nie wiem jak to jest,bo nie karmilam tak dlugo,ale z tego co pisza inne mamy i co czytalam to nalezy odstawic szokowo,od razu i koniec,nie poddajac sie,choc to ciezkie.Z tego co wiem,wcale nie za pozno ja odstawiasz znam matki ktore karmia piersi swoje 2 letnie dzieciaki.

Buziaczki kochana,pa.