Temat: Ktoś z 72 do 60 kg ?

Widzę, że jest nas sporo, fajnie ;D

Dobrze też widzieć, że dziewczyny, które startowały od 72 zrzuciły już kilka kg, to daje pewną motywację, że każda może, trzeba tylko chcieć ;)

Co do ruchu, to ja zaczynam od jutra tą 6 W... coś tam, nie pamiętam jak to się nazywa xD Jazda na rowerku godzina, taniec godzinka, skakanka narazie 10 min. Nie mam pojęcia co można by dołączyć narazie, macie jakieś pomysły?? ;) Zrobiłam już sobie tabelkę, gdzie będę zaznaczała wykonane zadania, to też daje motywację, jak widzi się ile się wykonało ;D

Ja mam 170 wzrostu, a moja waga idealna to 61. Oby mi się uadło to osiągnąć ;D

Na pewno nam się uda :P

Co do wagi, ja też mam problem, bo elektryczna pokazuje 72,1 a taka normalna 70... Ale wierzę elektrycznej ;] W sumie na tyle się czuję, na ponad 70 ;p

ja też chcę się do was dołączyć, bo samej to tak smutno, mam 170cm ale 60 kg to raczej nie realne myśle że 64- 62 będą wspaniałe!

agnesonisk też mam 170 wzrostu, ale mam nadzieję, że dotrwam do tych 60. Chociaż zgadzam się z Tobą, że 64-62 to będzie super nagroda po walce ;D

Mam pomysł, widziałam, że są wątki gdzie dziewczyny robią taką tabelke i co tydziewń piszą ile schudły.

Może my tutaj też ustalmy sobie jakiś dzień i np. jakąś konkretną godzinę, kiedy każda napisze wagę początkową i teraźniejszą, a w nawiasie ile udało jej się schudnąć??

To będzie dobra motywacja, widząc ile kto schudł, a także każda będzie mogła się pochwalić ;) A jak się przytyje to się wygada a my pocieszymy i będziemy się wspierać ;p

pomysł jest fajny, napiszcie na jekich jesteście dietkach i czy ćwiczycie jak tak to co? ja staram sie wrócić do diety smacznie dopasowanej , którą stosowałam w czerwcu, a jeśli chodzi o ćwiczenie to od wczoraj zmagam się z hula - hop ,ale zupełnie mi nie wychodzi, troche lepiej ze skakanką wczoraj było 300 dziś 400 ale więcej brak mi kondycji zapisałam się do grupy na 6w ale nie wystartowałam doszłam kiedyś do 13 dnia i odpusciłam sobie bo było ciężko a ja jestem leniwa jeśli chodzi o ćwiczenie.

Narazie nie stosuję żadnej diety, liczę tylko kalorie, żeby nie przekroczyć 1000, i próbuję nie jeść kolacji, ponieważ w wakacje zazwyczaj wracam do domu po 22 (chyba, że nie zrobię ćwiczeń w ciągu dnia, wtedy będę wracała o 20, żeby je wykonać, tak jak dziś ;p).

 

A więc dziewczyny, kiedy się ważycie?? Żebyśmy ustaliły dzień i godzinę na wpisywanie swoich postępów ;p

No na hula hop to i ja niedawno zaczęłam kręcić, coraz lepiej mi wychodzi...
Ja to się ważę zwykle w poniedziałki... o ile mi się przypomni bo też nie zawsze pamiętam :P