- Dołączył: 2012-06-13
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 2818
13 czerwca 2012, 19:27
Witajcie :)Jestem tutaj zupełnie nowa - dziś postanowiłam założyć konto. Ponieważ zdaję sobie sprawę jak ciężko na forum się "wbić" w już istniejącą, znającą się i lubiącą grupę ludzików to postanowiłam założyć nowy temat.
Chciałabym poznać osoby, które tak jak i ja zmagają się z kilogramami po ciąży ale nie tylko. Mam 20 kilo do zgubienia :) Ciężko jest walczyć samemu dlatego zgłaszajcie się :) Wspólnie coś poradzimy, będziemy się wspierać i ganić, wymieniać spostrzeżeniami i plotkować :)
- Dołączył: 2012-07-05
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 10
14 lipca 2012, 15:46
Jak tu wytrwać w dietkowym postanowieniu na wyjeździe?
- Dołączył: 2012-06-13
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 2818
14 lipca 2012, 20:14
Lilly19 to wszystko zależy od rodzaju wyjazdu bo jeśli sama decydujesz o tym co jesz, a czego nie - to sprawa jasna :)
Gorzej w gościach...
- Dołączył: 2012-05-30
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5223
15 lipca 2012, 16:10
bezradna123111 napisał(a):
Damarisaa najgorzej u babci -.-
zgadzam się w 100% u babci to już się chyba nikt nie wymiga od nadprogramowych kcal
- Dołączył: 2012-06-13
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 2818
15 lipca 2012, 19:54
15 lipca 2012, 20:01
dostalabym podwojna porcje gdybym powiedziala z jestem na diecie, wiec to nie jest dobry pomysl
- Dołączył: 2012-06-13
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 2818
15 lipca 2012, 20:40
Sama bym Ci podwójną dała hihihihihihi
- Dołączył: 2012-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 210
15 lipca 2012, 22:06
Rzeczywiście w gościach najgorzej! Ja jutro jadę do siostry na dwa tygonie. Ale ona jest uczulona żem na diecie więc jestem pewna iż będzie mnie wspierać :)
- Dołączył: 2012-05-30
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5223
16 lipca 2012, 08:19
Cześć dziewczynki
jak tam po weekendzie? U mnie ćwiczeń jako takich nie było ale za to dietka wzorowa
pierwszy raz wytrwałam podczas weekendu
- Dołączył: 2012-06-13
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 2818
16 lipca 2012, 16:29
Maja to super!
Mój weekend też dobry, jutro ważenie... ale oczywiście ważę się po kilka razy i stwierdzam, że waga skacze jak opętana!!!
Muszę przestać na nią włazić...