- Dołączył: 2011-11-29
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2214
14 czerwca 2012, 18:23
mam 170 wzrostu, ważę 69 kilo.. dla mnie to mega dużo.. odkąd pamiętam odchudzam się.. ale trwa to kilka dni i później coś mnie złamie.. jakieś 4 miesiące temu zaczęłam dietę i trzymałam się jej dopóki nie zrobiło się ciepło. teraz nie umiem się zmotywować i trzymać dzielnie planu.. demotywuje mnie też to, że nie widzę efektow, wszystko chciałabym już, zaraz, teraz, a przecież tak się nie da..
jakie Wy macie sposoby na utrzymanie diety? jak się motywujecie? czy często zdarzają się Wam chwile zwątpienia?
opcja z nagradzeniem się za kolejne kg nie przyniosła efektów..
- Dołączył: 2009-11-02
- Miasto: Barcelona
- Liczba postów: 6247
14 czerwca 2012, 18:27
Jak nie trzymasz diety, to nie widzisz efektów. Logiczne.
- Dołączył: 2011-11-29
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2214
14 czerwca 2012, 18:28
chodziło mi o to, że jak trzymałam dietę, ćwiczyłam to ni widziałam efektów..
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Meksyk
- Liczba postów: 11059
14 czerwca 2012, 18:28
hmm. tez bym sie chętnie dowiedziała, chyba nie ma uniwersalnego sposobu dla wszystkich, a szkoda. ;/
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 8533
14 czerwca 2012, 18:31
ja robie zdjecia przynajmniej co 2 tygodnie.Golym okiem roznicy nie widze , ale jak postawie dwa zdjecia obok siebie to nie ma sily :) kazdy ma slabe chwile , wpadki , chwiel zwatpienia,w koncu walczymy ze swoim naturalnym wrogiem - apetytem i poczuciem glodu.Wbrew naturze ograniczamy pokarmy, kontrolujemy , zmieniamy spozywane produkty.Mamy zapisanie w genach jesc produkty wysokokaloryczne jak ludzie pierwotni :) musisz znalezc swoje zrodlo motywacji - zdjecia modelek to mnie wcale nie ruszaja , ale moje wlasne z rozniac kilku miesiecy wroza cos pieknego za kolejne kilka :)
powodzenia
14 czerwca 2012, 18:36
artosis napisał(a):
ja robie zdjecia przynajmniej co 2 tygodnie.Golym okiem roznicy nie widze , ale jak postawie dwa zdjecia obok siebie to nie ma sily :) kazdy ma slabe chwile , wpadki , chwiel zwatpienia,w koncu walczymy ze swoim naturalnym wrogiem - apetytem i poczuciem glodu.Wbrew naturze ograniczamy pokarmy, kontrolujemy , zmieniamy spozywane produkty.Mamy zapisanie w genach jesc produkty wysokokaloryczne jak ludzie pierwotni :) musisz znalezc swoje zrodlo motywacji - zdjecia modelek to mnie wcale nie ruszaja , ale moje wlasne z rozniac kilku miesiecy wroza cos pieknego za kolejne kilka :) powodzenia
Tak- zdjęcia to dobry pomysł.