Temat: 10 kg mniej do grudnia :) Kto się przyłącza?? :)

Jak w temacie. Dziś jest mój pierwszy dzień ;) Kto mi pomoże??
oooo.... wiem, że Ci ciężko...i wiem, że z kasa nienajlepiej ale moze byscie gdzies tylko we dwojke wyjechali? jakis dlugi weekend czy po prostu weekend... moze jak pobedziecie ze soba i tylko soba to jakos odnajdziecie w tym sens... albo poradnia malzenska? a jak nic z tych rzeczy nie zadziala to Shizku przynajmniej nie bedziesz mogla sobie zarzucic ze nie probowalas....a wtedy to juz podejmiesz decyzje jaka bedziesz musiala.
Ty jestes mlodziutka i nie powinnas sie zamartwiac tylko cieszyc sie zyciem i mezem...
Hejka Kochane :) u mnie zimno i mokro. kupiłam dziś torebkę taką dużą na zeszyty i jadło jak będę jeździć na uczelnie, oraz mały termosik, by nie wydawać kasy niepotrzebnie.

Shizku Linduś ma rację!!! Taki wyjazd to fajny pomysł. A żeby nie przepłacać sprawdź sobie oferty na gruponie, bo naprwadę się opłaca!!!! Ja byłam nad morzem, w hotelu 3 gwiazdkowym i w życiu nie pomyślałabym że stać mnie na takie luksusy!!!! Nocleg tańszy o ok. 50%!!! No i przede wszystkim pobędziecie sami :)
Też myślę, że to fajny pomysł, Shizuś! :) Takie wyjazdy są bardzo dobre dla związku :)))
co z tego jak po wyjeździe wszystko wróci do starej normy...a, że M. nie chce gadać więc... mu jutro albo w niedzielę napiszę list ze wszystkimi żalami i moimi ale i niech się pisemnie ustosunkuje:P
pomijając ten fakt. Diete dziś niezłą miałam...zjadłam o 15.30 obiad (4 placki ziemniaczane pieczone w piekarniku bez tłuszczu) i potem już nic oprócz kawy w miłym towarzystwie :) niezła jestem co??;) i nawet głodna nie jestem:D muszę się tylko kłaść spać bo rano do pracy, dowiedziałam się że PH i tak wysyłają później zamówienia jutro to na 7 pojadę a nie na 6, zawsze to godzina snu więcej a już po 12 jest...
napiszę coś jutro:) dobranoc
co tam u Was w sobotę??ja pracuję:(
Dzień dobry! A ja się obijam 
wrzuciłam kilka fotek z wakacji do mojego pamiętnika  i dalej nic nie robię... ochhh leń ze mnie...
A ja dziś przeplatam jedzenie (niedietetyczne) z wędrowaniem z kijkami :) Nazwijmy to leczeniem wyrzutów sumienia kijem :P :P Linduś, super fotyyy! :)))
dziękuję Datuś. A ja właśnie piję lampkę różowego wina!!! Datuś ale ze mnie papuga!!! Rozmawiałam z przyjaciółką i jej podejście do mojej sprawy z lekka mnie zdołowało 
Datuś, a co niedietetycznego jesz??? 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.