Temat: 10 kg mniej do grudnia :) Kto się przyłącza?? :)

nie załatwiłam nic :( k***a wszędzie chcą zgody z mojej parafii :( może Krzyśka kuzyn(ksiądz) załatwi nam tą zgodę... bo ja już sił nie mam na to wszystko.. jutro się dowiem bo ten kuzyn ma dać Krzyśkowi znać i jak się uda to czeka mnie wycieczka do niego :) jakieś 100km w jedną stronę do niego do parafii hi hi oby się udało bo jak nie to będę miała dziecko nie ochrzczone :(

Moniś a jaki jest powód, że nie chce Ci teraz ochrzcić?? i jak nie teraz to kiedy niby?? i dlaczego zaświadczenia nie chce dać?

Ja umieram, gardło mnie boli i katar mam, do tego przemęczona jestem bo widzę, że błędy w pracy robię:( dobrze że takie małe...urlop mi potrzebny...myślę nad 3dniami za półtora tygodnia, po 10tym grudnia:)

Hejka :)

Shizku na początku był powód taki że my ślubu nie mamy to jaki chcemy dawać przykład dziecku i wychowywac go w wierze... później nie pasował dziekanowi nasz termin powiedział, że ochrzci dziecko ale w terminie takim jaki on chce a nie my... powiedział, że może nam ochrzcić dziecko w święta ale wcześniej uzgodniłam z innym księdzem że 17 grudnia w sobote po mszy i było wszystko załatwione więc zaproszenia zrobiłam i wysłałam.. a teraz się okazuje że dziekanowi to nie pasuje bo oni mają bardzo dużo roboty i nie ochrzczą mi wtedy i koniec.. zaczął do mnie skakać z mordą i w ogóle.. był bardzo nieprzyjemny.. a jak chciałam zgode żeby ochrzcić w innej parafii to kategorycznie się nie zgadza i koniec.. a to przecież my mamy decydować kiedy chcemy ochrzcić a nie on.. tym bardziej że w sobote jest msza... bo jakby nie było to bym to jeszcze zrozumiała a tak to nie umie

oj to muszisz odpocząć :) zdecydowanie musisz :)

Dzień dobry. Oj Monia, aż się wierzyć nie chce jak się czyta, co ci księża wyprawiają!!! Łaski nie robi pajac jeden. A w innej parafii nie, bo pewnie o kasę mu chodzi!!! Echhhh... trzymam kciuki za księdza kuzyna!!!!

Przepraszam, ze się nie odzywam, ale czytam Was na bieżąco :) W pracy nie zaglądam, o mają podgląd :/
Ja mam najazd, jutro rat Tomka a w piątek jego rodzice i sprzatam i latam na zakupy jak głupia i musiałam zaliczkę wziąc, bo mi wciąż kasa nie wróciła :/ Czułam się jak debil :/
No nic, lecę pod prysznic i dalej ogarniać, trzymajcie się :*:*:*

witajcie Kochane:)
Ja dziś cały dzień w łóżku spędziłam, na gripexie i troche mi lepiej...jeszcze rano wezmę gripex bo popołudniu na zakupy chcę jechać, jakichś dodatków do mieszkania w sh poszukać:P
Linduś a nie warto rozglądnąć się za czymś innym jak jeszcze rok macie w UK być??
Zazuś z Ciebie to gospodyni jest:) a zaliczką się nie przejmuj, jakby firma nie była w porządku to by nie dali, a tak to wiesz przynajmniej gdzie pracujesz:)
Moniś trzymam kciuki za ten chrzest:)

no i kuzyn ksiądz nic nie załatwił :( nie da się :( ale powiedział że może nam ochrzcić u Siebie :)

 ale wymyśliłam z bratem - przyszłym chrzestnym hi hi uwaga że on mnie zamelduje u siebie hi hi bo w jakiejś tam części nawet jestem właścicielką jego mieszkania i będę należeć do mojej starej parafii a tam powiedzieli że mi ochrzczą hi hi tylko żeby ta zgoda była :) a że jej nie bedzie to kombinuje hi hi i wykombinowałam i jutro idę do tej parafii pogadać czy tak się da żeby ominąć tą zgodę hi hi w końcu będę należeć do ich parafii przecież mogą mnie zameldować gdzie tylko będą chcieli..

Boże do czego trzeba się posunąć żeby ochrzcić hi hi bo już nawet wymyśliłam że wezmę sobie brata on bardzo bojowy jest hi hi i nie da sobie w kasze napluć ani mnie poniżyć i będziemy się kłócić żeby wystawił tą zgodę.. ja już miałam mu powiedzieć, że jak tego nie zrobi to że składam skarge do kurii na niego :) ale nie wiem czy warto...

Lindus kochana nie wracaj tu!!! widzisz co tu się dzieje... wyrabia... normalnie cyrk...


Forum oo diecie odchudzaniu a ja wam pisze o tych cyrkach na kółkach ehhe ale pochwalę się wam jest mnie mniej o 2kg jutro może będzie o 3 bo ja praktycznie nic nie jem przez te nerwy ehhh jedynie co wchodzą mi to kabanosy z kurczaka bo tylko te lubie :) a i banan z Zuzką na spółkę hi hi bo od dziś jej już dawałam niech próbuje nowych smaków bo zupki już wcina od 10 dni a soczek od 2 miesięcy :) a jutro moja mała księżniczka kończy 4 miesiące :):):):):)

Justynko dużo zdrówka Ci życzę ) kuruj się kochana :)

idę się położyć chociaż pewnie nie zasnę z nadmiaru wrażeń hihi

wcześniej ryczałam jak głupia krzyskowi że chce ochrzcić dziecko a mi nie chcą a teraz sie cieszę że mam sensowne rozwiązanie tylko żeby to wypaliło to byłabym chyba najszczęśliwszą osoba na świecie... bo już mi nic do szczęścia nie potrzeba :) masakra jak ja pisze bez ładu i składu hehe