12 września 2009, 19:12
Jak w temacie. Dziś jest mój pierwszy dzień ;) Kto mi pomoże??
- Dołączył: 2006-07-15
- Miasto: Portugalia
- Liczba postów: 9487
9 grudnia 2011, 21:49
to pochwalcie sie prezentami jakie kupiłyście bo ja wgl weny nie mam:(
gniazdko skończone będzie jutro a dopracuję je na początku tygodnia:) bo wolne mam. To się pochwalę:)
Na razie na nic czasu nie mam:( do 21 mam karnet czyli 11 dni, a wejść 7...muszę chyba iść 3x2 wejścia w tygodniu i jedno pojedyncze:) juz idę patrzeć co jest przed spinningiem;) albo jak mi się uda to choć raz z mamą wejść na mój karnet:)
Edytowany przez shizaxa 9 grudnia 2011, 21:53
- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: Oslo
- Liczba postów: 1271
9 grudnia 2011, 22:37
he he to ja się pochwale :)
dla Krzysia- kupiłam wioślarza :) skorzystam na tym hi hi będę sobie ćwiczyć :)
dla Taty i Zosi- 2 niebieskie kaski do motoru hi hi bo mój tato kupił sobie motor i ma tylko jeden kask i to w dodatku po przejściach he he
dla Zuzi- szczeniaczka uczniaczka pol-ang :)
Dla Krzysia chrześnicy Olivki rocznej- bajki i wierszyki :) fajna gruba książka :)
DLa Klaudi, Dominiki i Andrzejka- puzzle 1000el. z których mogą sobie później wstawić w ramkę i będą mieli piękne obrazy :) wszyscy są w podobnym wieku to dostaną to samo, żeby sie nie kłócili :) w tamtym roku ja sama im robiłam prezenty to dostali wypasione :) w tym bidnie będzie :) ale liczy się gest :)
a dla reszty nic nie mamy bo ta druga wigilia będzie bardzo duża i poprostu kasy nam braknie, żeby każdemu coś kupić.. w tamtym roku wszyscy od nas dostali wiec w tym dostaną tylko dzieciaki :) a może kupie im wszystkim po dużym lizaku hihi a na tej wigilii będzie aż 15 osób albo i więcej :)
A ja już posprzątałam prawie całe mieszkanie :) okna pomyte, firanki poprane poprasowane łazienka na zicher wysprzątana :) szkło na chrzciny pomyte i posegregowane :) żyrandole pomyte drzwi tak samo :) zostało mi tylko umyć lodówkę piekarnik mikrofalówkę meble w pokoiku szafki fronty w kuchni i szafy przetrzec z kurzu no i podlogi pomyć :) sprzatam w miare możliwości od poniedziałku bo 17 mamy chrzciny i obawiam się że bym się nie wyrobiła :)
Krzyś już będzie 13 :) tak się cieszę, że masakra pomoże mi przy Zuzi bo nikt z nią już wytrzymać nie może bo cały czas marudzi i się drze bo ją dziąsła bardzo bolą.. jest na syropku przeciwbólowym bo mówie wam jest masakra
A i robie u nas drugą wigilię :) bo chce spędzić z tatą bo do Zosi nas Zosia nie chce zaprosi i w ogóle szkoda gadać więc powiedziałam, że ja tate i zosię zaproszę do nas na 20 :) bo do Krzysia rodziny jedziemy na 16-17 no i już zrobiłam paluszki, uszka 53 szt tylko na szybkiego robiłam bo zuzia się darła tato mnie denerwował hi hi i mało mąką posypałam przed mrożeniem i połowa mi przywarła do tacki i ponad 100szt pierogów z kapusta i grzybami :)
i tak jestem z siebie bardzo dumna że pomimo bardzo marudzącej Zuzi udało mi się tyle zrobić :)
Ale Wam poemat szczeliłam hi hi
Miłego czytania hi hi
- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: Oslo
- Liczba postów: 1271
9 grudnia 2011, 22:44
lecę spać :) w sumie poszłam spać o 20 ale o 21 się obudziłam i już zasnąc nie mogłam hi hi ale ide próbować bo codziennie chodze spać po 23-24 i mam pobudkę o 7 rano bo moje dziecko już jest wyspane i nie daje mamusi pospać hi hi ale czasami drzemię sobie do 8 jak nie mogę oczów otworzyć :) włączam Zuzi tv i ona patrzy a ja drzemie heheh
- Dołączył: 2009-08-25
- Miasto:
- Liczba postów: 5401
10 grudnia 2011, 17:02
Dzień dobry. Ja już spakowana i gotowa do wyjazdu na firmową imprezę. Tylko humor kiepski....
Moniś, Ty to jesteś mega zorganizowana!!!!! Sprzątanie, opieka nad dzieckiem, prezenty!!!! Wow!!!!!
- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: Oslo
- Liczba postów: 1271
10 grudnia 2011, 17:14
hehe ale teraz urosłam hihi dzięki Linduś :) zawsze taka byłam :P dobrze że jest allegro :) i kurierzy którzy wszystko do domu przyniosą hihih
A mój wariat dzisiaj zadzwonił z PL nr a ja nawet nie zakumałam że to nie norweski i mówi mi, że już nie mógł wytrzymać i zadzwonił powiedzieć, że JUTRO będzie hihih a tak chciał mi niespodziankę zrobić i sam nie wytrzymał hi hi kochany jest :) ale dobrze, że zadzwonił to chociaż zakupy zrobiłam :P i zrobię mu jutro porządny obiadek hi hi
miałam dzisiaj sprzątać ale była taka ładna pogoda i impreza mikołajowa na rynku to poszłam z Zuzią :) i mam nie poodkurzane i podłogi nie umyte ehhh miałam jeszcze te szafki pomyć i szafy no i lodówke piekarnik i mikrofalówkę przed przyjazdem i już się nie wyrobiłam... źle to rozplanowałam hi hi bo on miał być we wtorek a nie jutro eh
Ale za to 3 pralki wyprałam :) już nie mam gdzie suszyć a jeszcze jedną by się przydało wyprać hi hi z pościelą bo nawet dzisiaj zdąrzyłam jeszcze przebrać nam pościel no i Zuzi :)
Linduś a czemu masz humorek kiepski?? nie cieszysz się, że się rozerwiesz?? ja to bym bardzo się cieszyła... ja nawet nie mam jak pomyśleć o imprezach.. bo zuza 24/h
- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: Oslo
- Liczba postów: 1271
10 grudnia 2011, 17:18
a i jeszcze dziś zrobiłam duże zakupy na chrzciny na sałatki ciasta to co może postac hi hi
a i wcześniej pomyłam w szafkach w kuchni i posprzątałam i wszystko poukładałam tylko te nieszczęsne fronty mi zostały i kafelki w kuchni ooo bo o nich zapomniałam hehe
- Dołączył: 2009-08-25
- Miasto:
- Liczba postów: 5401
10 grudnia 2011, 17:22
Moniś, ale Ci niespodziankę zrobił!!!!! To się musisz cieszyć hihihihihi
A od tej Twojej listy obowiązków to ja czytając już się zmęczyłam hahahaha Leń ze mnie.
A co do mnie, to się wkurzyłam na K. że wrócił wczoraj po 3 rano i wiedział, że ja spać nie mogę jak on wychodzi, no ale zbyt dobrze się bawił, żeby się tym przejmować. Nie mam ochoty iść się bawić. W domu bym posiedziała i się nad sobą poużalała hihihihi
- Dołączył: 2009-08-25
- Miasto:
- Liczba postów: 5401
10 grudnia 2011, 17:22
Moniś, ale Ci niespodziankę zrobił!!!!! To się musisz cieszyć hihihihihi
A od tej Twojej listy obowiązków to ja czytając już się zmęczyłam hahahaha Leń ze mnie.
A co do mnie, to się wkurzyłam na K. że wrócił wczoraj po 3 rano i wiedział, że ja spać nie mogę jak on wychodzi, no ale zbyt dobrze się bawił, żeby się tym przejmować. Nie mam ochoty iść się bawić. W domu bym posiedziała i się nad sobą poużalała hihihihi
- Dołączył: 2009-08-25
- Miasto:
- Liczba postów: 5401
10 grudnia 2011, 17:25
I jestem na siebie zła, że ja go wszędzie ze sobą ciągam a on po prostu mówi, że ja nie mogę iść i tyle.
Zabrałam go do Madrytu, a moja siostra chciała dziewczęcy wypad, na imprezę z pracy... echhhhh jestem beznadziejna...
- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: Oslo
- Liczba postów: 1271
10 grudnia 2011, 18:01
kurczę Linduś nie wiem co mam Ci powiedzieć.. może zacznij go olewać.. sama gdzieś wychodź.. może zrozumi coś.. zmądrzeje no nie wiem ehhh