- Dołączył: 2012-06-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8
3 lipca 2012, 17:22
Edytowany przez Yogorino 28 czerwca 2020, 19:11
3 lipca 2012, 17:29
Nikt cię za rączkę nie poprowadzi. Jeśi sama w sobie nie znajdziesz siły i wsparcia, to nikt nie pomoże ci schudnąć. Bo co tu po naszych wskazówkach, skoro przy kolejnej pierwszej lepszej okazji okażesz słabość. Jesz mniej - chudniesz. Jesz tyle, co do tej pory - nie chudniesz. Oto cała filozofia.
- Dołączył: 2011-09-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 408
3 lipca 2012, 17:46
Tez tak mialam;p. Przez rok tak sie bawilam, az do teraz. Mi to przyszlo samo, po prostu ktoregos dnia spojrzlaam w lustro i powiedzialam do siebie: "Okej, mała. Dosyć tego, bierz sie za siebie"! I pomoglo;). Wlasciwie zmienilam mój caly sposób zycia, nie jestem juz taka restrykcyjna wobec siebie;)
3 lipca 2012, 17:47
mysle ze wystarcza 3miesiace ( a dokladnie 3,5 do 4)...jesli oczywiscie zaczniesz jutro...a najlepiej zacznij juz teraz! idz na rower juz w tej chwili!! pojedz chociazby po zakupy na jutrzejsze zdrowe sniadanie! dasz sobie rade jesli tylko bedziesz konsekwentna! trzymam kciuki!!
3 lipca 2012, 17:56
Najwazniejsze wedlug mnie jest poprostu to, aby zmienic swoj stosunek do jedzenia, odzywiania i do cwiczen :) Jedz kiedy jestes glodna, wybieraj zdrowe produkty i nie jedz kiedy jestes znudzona lub cos w tym stylu :)
Jeszcze 3 lata temu mialam straszny tradzik ktory byl spowodowany moja dieta, naczytalam sie duzo o zdrowym odzywianiu itp i zaczelam poprostu jesc aby wygladac ladniej :) Bo zdrowe odzywianie nie jest tylko dobre dla odchudzania ale tez dla twoich wlosow, paznokcii i skory :)
Oczywiscie, kazdy z nas jest inny, wiec postaraj sie schudnac poprostu jedzac produkty ktore sa zdrowe ale i te ktore Tobie smakuja :)
I najwazniejsze to nie poddawac sie :) Nawet jesli nie wytrzymasz i zjesz ta czekolade czy cokolwiek innego poprostu nie 'zalamuj sie' i odchudzaj sie dalej! :)
Powodzenia xx
- Dołączył: 2012-06-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8
3 lipca 2012, 18:20
Dzieki wielkie dziewczyny!
Mnie to juz po prostu zaczyna denerwowac - wczesniej tez zdarzalo mi sie troche przytyc, ale jakos latwiej bylo mi sie zmotywowac do diety i bylo ok. Poza tym jak jem zdrowo to tez potrafie sie bardzo cieszyc z jedzenia -- a jednoczesnie ze swojej sylwetki.
Zupelnie nie wiem co mnie tak trzyma przy tym objadaniu sie - wpadlam w zla rutyne i ciezko z tego wyjsc