Temat: .

no.. wiem ;) Kurde mam milion myśli ;) Tak w ogóle to to chyba do mnie nie do końca dochodzi jeszcze ;D
W każdym razie, bez bicia się przyznam.. ja o nim nie zapomniałam, choć spisałam na straty.. już nie wierzyłam, minął rok.
ale to życie potrafi zaskakiwać ;)

ja domagam się opowieści! :D

Raijaa to on wrocil do Polski czy co ze napisal do ciebie???

(Wybaczcie ale ten wpisik usunęłam, nie mam nic do Was, ale a forum może wejść każdy, a wiecie jakie mam ostatnio podejście) ;)

Nie ,napisał od siebie.

Ła. Ja myslę że Twoje szczęscie to szczęscie rodziców. Tata się powkurza i na pewno będzie mu przykro, ale to Twoje zycie i Twój wybór a rodzice nie mają prawa w to ingerować!
Poza tym na prawdę jak w filmie... skoro to tak się ciągnie to może na prawdę jesteście częścią siebie? Pomyśl sobie co czujesz i zrób tak jak każe serce, w przeciwnym wypadku bedziesz cierpiała :/ a Tego nie chcemy :*

ja w pelni zgadzam sie z kasiulka to ty powinnas zdecydowa co dalej nie twoj tata...

wiec przemysl wszystko dokladnie bo moze to rzeczywiscie ten jedyny...?

.

Wiem, dziewczyny ;) Zrozumiałam to- gdy było za późno ;/ Długo żałowałam i katowałam się, ze drugiej szansy nie dostanę.. teraz byc może nadejdzie 2 szansa i za pewne już ostatnia.. a ja zaczynam się bać. To już nawet nie o rodziców chodzi, chociaz za pewne bardzo to przeżyje.. ale o strach wewnętrzny.. tlye pytań mam w sobie..
Chyba będę zdolna poukadac to sobie jak się zobaczymy.. wtedy to serduszko mi powie, co powinnam zrobić ;)

.