16 listopada 2009, 00:06
.
Edytowany przez poziomcia 16 września 2012, 14:28
15 lutego 2010, 11:42
dziewczyny nadal nie mam neta u mnie tydzień temu i dzisiaj 76,9
15 lutego 2010, 12:46
szkoda soniqua! ;( tesknimy ;(
- Dołączył: 2009-11-08
- Miasto: Wyspa Snów
- Liczba postów: 3678
15 lutego 2010, 13:18
no to teraz coś ode mnie ;)
weekend tragiczny.. prawie cały przespałam, bardzo źle przeszłam w tym miesiącu @ pewnie ze względu na dodatkowe przeziębienie ;/
Pierwszy dzień miałam głodówkę, bo przez gorączkę i ból nie umiałam nic przełknąć, nie no wcisnęłam w siebie jogurt a potem troszke gołąbka, żeby móc wziąć tabletki. Za to na drugi dzień nadrobiłam.. miałam takie zachcianki, że masakra, a mama patrzyła na mnie surowym wzrokiem, każąc je spełniać. Toleruje moje odchudzanie, ale moja krew z nosa, która się tam kiedyś pojawiła i małe omdlenia sprawiły, że bardzo mnie sprawdza. Chyba boi się, że przesadzę z odchudzaniem albo przesadzałam. Ale wcale tak nie było.
Dziś też nie czuję się jeszcze najlepiej, ale mam spotkanie z ludźmi z byłej pracy. Robią sobie małą kameralną imprezę, (wiecie tacy sami najfajniejsi ;p) i zostałam zaproszona mimo, że już od ponad roku mnie tam nie ma, co było bardzo miłe, i bardzo chcę się z nimi zobaczyć, więc się wybiorę, mimo wszystko.
Jutro mam wolne, więc do Was pozaglądam, teraz muszę zjeść i doprowadzić sie do porządku jako takiego ;)
Waga mi strasznie skakała cały weekend, w sumie już przed nim, raz w dól , raz z powrotem 71, potem w górę i w dół.
Więc powiedzmy, że 71- bez zmian ;)
Kasiulku- kupiłam silice, Pani w aptece powiedziała, że bardzo dobry wybór ;) Dziękuję ;*
Kupiłam sobie też tran i leki na przeziębienie.. więc trochę w tej aptece zostawiłam ;) No ale cóż.. takie życie ;)
Do jutra słonka ;* Wybaczcie, że nie było mnie cały weekend, a i dziś nie bardzo mam czas. Jutro do Was pozaglądam itp.
Dziś nawet ciężko mi się myśli, wiec muszę zrobić coś, żeby lepiej się poczuć przed tą imprezą ;)
Miłego dzionka ;**
- Dołączył: 2007-04-20
- Miasto: Lisboa
- Liczba postów: 1175
15 lutego 2010, 16:40
oj i mnie tu troszkę nie było...
a wszystko dlatego że miałam szalony bardzo nie dietkowy weekend, spędziłam go w gronie portugalczyków i jadłam typowe portugalskie jedzenie więc weekend zaliczam do niezbyt udanych pod względem dietkowym ale był bardzo udany pod każdym innym względem i nie żałuje hehe :P
imprezy niestety nie sprzyjają moim postanowieniom dietkowym (stałam się miłośniczką safarii
) ale w sumie cały czas byłam w ruchu, teraz w Portugalii trwa karnawał więc trochę się dzieje ;)
w każdym bądz razie wracam do mojej dietki i od dzisiaj postaram się być grzeczna ;)
co prawda zjadłam na śniadanie ptasie mleczko ale tłumacze sie obecnoscia @
za to do obiadku nic juz nie jem i mam nadzieje ze jakos sie wyrowna :P
15 lutego 2010, 20:11
.
Edytowany przez poziomcia 16 września 2012, 15:39
15 lutego 2010, 20:14
.
Edytowany przez poziomcia 16 września 2012, 15:39
15 lutego 2010, 21:51
a jeszcze doorotka i katsumota!!
16 lutego 2010, 00:24
.
Edytowany przez poziomcia 16 września 2012, 15:39
16 lutego 2010, 08:07
ja tez od jutra 0 słodkiego :)