Temat: Odchudzanie od dzis

Szukam  osob ktore zaczynaja diete od dzis......bedziemy sie motywowac,wspierac,plotkowac itp. Zapraszam na forum .....

to tak jak ja!
Pasek wagi
...



















Pasek wagi

boze ja tez nie moge sie zabracx ;((Szlo mi ok przez 3 dni,a  dzis? czuje sie taka bezradna, nie wiem czemu tyle jem, obzeram sie. Jedzenie jest moim pocieszeniem, czuje sie samotna bo jestem na wakacjach poza Polska, wyjechalam do pracy. Do tego jem kaloryczne jedzenie. Nigdy tu nie schudne,czuje sie taka bezradna nie wiem co mam juz zrobic. Nigdy sie chyba tak nie czulam zle. Wiem do tego ze `ciezko` pracowalam nad zbednymi kilogramami i nie bedzie latwo ich zrzucic. Zawsze juz czulam sie lzej po 2-3 dniach diety. ;((

 

Dobra laseczki ide zrobic sobi trening.....trzeba schudnac i byc fajnym!!!! 

skarpeteczka92

a nie da się jeść inaczej??

Pasek wagi
jc. ja dopiero poćwiczę jak mój M przyjdzie bo muszę teraz troszkę mieszkanko ogarnąć!
Pasek wagi

skarpeteczka92 napisał(a):

boze ja tez nie moge sie zabracx ;((Szlo mi ok przez 3 dni,a  dzis? czuje sie taka bezradna, nie wiem czemu tyle jem, obzeram sie. Jedzenie jest moim pocieszeniem, czuje sie samotna bo jestem na wakacjach poza Polska, wyjechalam do pracy. Do tego jem kaloryczne jedzenie. Nigdy tu nie schudne,czuje sie taka bezradna nie wiem co mam juz zrobic. Nigdy sie chyba tak nie czulam zle. Wiem do tego ze `ciezko` pracowalam nad zbednymi kilogramami i nie bedzie latwo ich zrzucic. Zawsze juz czulam sie lzej po 2-3 dniach diety. ;(( 


a dokąd wyjechałaś? :) też czuję jakbym próbowała wypełnić sobie pustkę jedzeniem. tęknię za chłopakiem i trochę się chyba podłamałam.

skarpeteczka92 

Wiem co czujesz, ja ostatnio wytrzymałam "aż" tydzień na diecie, schudłam 1,5kg i oczywiście w nagrode zjadłam coś złego a później samo poszło i tak ciągnę do dziś. Po każdym dniu który znowu nawaliłam czuję się strasznie, na pocieszenie znowu jem i koło się zamyka ale ile można się nad sobą użalać! Trzeba się wziąć konkretnie w garść, zacząć od dziś i nawet w razie małej wpadki się nie poddawać!!!
MonaLisa22 da sie tylko ja jestem jakas idiotka! Naprawde to moja wina. Po prostu sie zapomnialam, bylam leniwa zniszczylam to co osiagnelam odchudzajac sie kiedysc. I  teraz bardzo mi ciezko, wkraczam na tory uzalania sie nad soba! Wiem ze to najgorsze co moge teraz zrtobic. Zebym tylko jadla tyle ile potrzebuje, to gitara by grala.

OchydnaGrubaska napisał(a):

skarpeteczka92 Wiem co czujesz, ja ostatnio wytrzymałam "aż" tydzień na diecie, schudłam 1,5kg i oczywiście w nagrode zjadłam coś złego a później samo poszło i tak ciągnę do dziś. Po każdym dniu który znowu nawaliłam czuję się strasznie, na pocieszenie znowu jem i koło się zamyka ale ile można się nad sobą użalać! Trzeba się wziąć konkretnie w garść, zacząć od dziś i nawet w razie małej wpadki się nie poddawać!!!

Nie, nie poddam sie tyle ze to nie byla mala wpadka! Wiem ze jak sie poddam to zle skoncze, bedzie tylko gorzej ;( Wiec trzeba walczyc!!!Ja mam naprawde jakis maly problem z zarciem. I bez kitu sobie tego nie wmawiam, ale ono czasami mna rzadzi. Albo po prostu lubie jesc...

 

OchydnaGrubaska: jmestem w anglii, nie mam chlopaka ale podejrzewam ze to najwieksza tesknota z mozliwych ;( Tesknie za rodzina i znajomymy ;( Ale szczerze, podejrzewam ze jakbym za nimi nie tesknila i byla w pl to tez bym jadla i znalazlabym inny powod do jedzenia ! Rzucilam palenie to przytylam ale musze walczyc, nie pale 4 miesiace i nie bede juz nigdy ! Tzn ani jendego papierosa nie zapalilam tak naprawawde od ponad miesiaca, wtedy bawilam sie w palenie na imprezach. Ale nalogowo i zamiast jedzenia nie bede juz tego robila nigdy ! Teraz mam dobra kondycje i powinnam to wykorzystywac cwiczac.

Bardzo przepraszam za dwa posty pod rzad.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.