26 lipca 2012, 11:33
Do zrzucenia 27 kg! W końcu trzeba podejść do odchudzania poważnie. W życiu powinnyśmy odchudzać się tylko raz, a porządnie i nigdy więcej! Zróbmy to razem! Wspierajmy się, rozmawiajmy o naszych wzlotach i upadkach (choć tych życzę sobie i wam jak najmniej)! Kto chętny do przyłączenia się?
- Dołączył: 2011-12-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3677
26 lipca 2012, 11:34
Dokładnie z takiej wagi startowałam więc zapewniam, że się da. Powodzenia ;)
- Dołączył: 2012-07-17
- Miasto: Zawichost
- Liczba postów: 548
26 lipca 2012, 11:40
Ja już zaczęłąm na początku wakacji i dziwię sie ze sie trzymam
Ale chętnie się do ciebie przyłącze ;DD
- Dołączył: 2010-04-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 18652
26 lipca 2012, 11:43
Ja mam prawie 80 :). 78kg ale do 54kg bym chciała zejśc. 24kg do zrzucenia. Mogę się przylaczyc? :)
- Dołączył: 2012-05-30
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5223
26 lipca 2012, 12:01
ja startowałam z ponad 80 kg więc chętnie zajrzę do was od czasu do czasu
powodzenia
- Dołączył: 2012-07-09
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 18
26 lipca 2012, 12:28
A się przyłącze co mi tam ;)
Pewnie damy radę zjechać tyle kilo ile trzeba :D
ja z około 90 chce na 70 zjechać ;) 15+ kg bo niecałe 90kg ;P
- Dołączył: 2012-02-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3779
26 lipca 2012, 12:40
o tak! ja sie przyłavzam :)
26 lipca 2012, 12:58
Ja startowałam z 92, ale na razie na obecnej wadze stanęło. Dlatego też się przyłączę:)
26 lipca 2012, 15:54
Ja zaczęłam we wtorek od 87 kg i dziś jest już 86kg, ale pewnie woda ze mnie zeszła, więc na razie się tym tak bardzo nie ekscytuje. Ale będę robić wszystko, żeby kilogramy zlatywały ze mnie dość szybko. Oczywiście bez żadnych diet typu CUD! To wszystko ściema, i nie ma co się oszukiwać. Racjonalne odżywianie, i ćwiczenia ćwiczenia ćwiczenia! Pół roku temu jak się wzięłam za siebie, to w tydzień zgubiłam 6 kg!!! Ale ćwiczyłam po 3 godziny dziennie! Starałam się utrzymywać kalorie tak do 1000 w ciągu dnia. Tylko później przyszedł szkolny stres, problemy, miesiączka, która mi nie pomaga i wróciło to co zrzuciłam. Ale wiem, że jak teraz się wkręcę w ćwiczenia to będzie tak dobrze jak te pół roku temu. ZRZUĆMY TEN OKROPNY NADBAGAŻ, KTÓRY JEST UDRĘKĄ I PRZESZKADZA WE WSZYSTKIM!
A tak ogólnie to właśnie jem obiad: pierś z kurczaka w przyprawach (curry, pieprz cayenne, przyprawa do mięsa, granulowany czosnek) i mix sałat w sosie czosnkowym. Postanowiłam, że będę unikać ziemniaków i pieczywa. Ale że składniki zbożowe i błonnik jest potrzeby to jem zwłaszcza rano, jogurt naturalny z otrębami pszennymi i kilkoma rodzynkami. Otręby są świetne, bo usuwają z przewodu pokarmowego wszystkie resztki które tam zalegają, i człowiek czuje się lepiej :) Polecam. Zamiast płatków, kupić sobie otręby :)