27 stycznia 2010, 14:38
Witam,
chciał założyc swój własny topik w którym codziennie będe pisac o swoich poczynaniach, sukcesach i portazkach (tu mam nadzieję że żadko cos wspomne w temacie) ;)...
W 2009 roku wazyłam prawie 120kg... dużo schudłam - dopadło mnie jednak jo-jo.
Teraz startuje z wagi 113kg. Od stycznia spadłam do 106,8kg.
Swój cel ustalam 74kg :)
Zapraszam inne osoby które maja ochote ze mną chudnąc, wspierać itp.
- Dołączył: 2009-10-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7434
21 września 2010, 14:59
hejoo;)
ja już po pracy i @ przyszła też..:/, ale bezboleśnie, bo tabletki wzięłam zaraz na początku:), co do przeziębienia to przechodzi:), wczoraj się ległam do łóżka popołudniu i trochę poleżałam;)
- Dołączył: 2009-10-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7434
21 września 2010, 15:04
kasiulka - aha:D no to już wiem, co to za forum heh;P // a co do tego białkowego tygodnia pomyślę, pomyślę.. a to ma trwać tydz. tj. 7 dni czy 5 dni;> // co do podjadania to ja się nawet przyznawać nie będę:/;P // o wężu wczoraj coś w tv słyszałam - masakra:/ trudno mi sobie to w ogóle wyobrazić, gdybym była na miejscu tej babci..
Aguucha - zacznie spadać napewno! nie poddawaj się!
czarnuszka - no to mu to powiesz, że będziesz chodzić na basen i tyle, w końcu i Tobie się coś od zycia należy!
- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: daleko
- Liczba postów: 1250
21 września 2010, 22:37
Łatwo mówić...NIE PODDAWAJ SIĘ....a mi kolejny dzień nie wyszedł....płakać mi się chce..........
OBY JUTRO BYŁO LEPIEJ!!!
- Dołączył: 2010-07-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 4583
21 września 2010, 22:44
Agus trzymaj się-jestem pewna że to chwilowy dołek
- Dołączył: 2010-07-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 4583
21 września 2010, 22:47
Hej chudziny
dzień dziś tak piękny no wiosenny a nie jesienny:)))
prawie w domu nas nie było-korzystaliśmy ile wlezie:)
mnie jeszcze kaszel męczy a małego już tylko katar-ale dotleniliśmy za wszystkie czasy:)
- Dołączył: 2010-07-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 4583
21 września 2010, 22:48
zdrówka dla wszystkich i oby jak najwięcej jeszcze tak słonecznych dni:)
- Dołączył: 2006-01-17
- Miasto: Jelenia Góra
- Liczba postów: 1628
22 września 2010, 08:36
Dzień doberek Kochane chudzielce!!
Ja juz po sniadanku - jajecznica z 2 jajek z szynka i pol bulki grahamki. Na obiad wymyslilam kalafior, ma tylko 19 kcal w 100 gramach wiec nawet jesli zjem kilogram i sie najem jak swinia to i tak nie bedzie duzo kcal. Tylkoo nie wiem co do tego, dla chłopów robie spaghetti
Kasiulka- czy Twoj synek tez tak wybrzydza przy jedzeniu ? moj to zje dwa kawałki czegokolwiek i reszta sie bawi a we mnie az sie gotuje z nerwow.
Miłego dnia kochane
P.S. Aguucha - nie poddawaj sie dziewczyno, sylwester idzie, nie chcialabys aby ludziom gały z orbit wyszly na Twój widok!? Trzymam za Ciebie kciuki, ja tez wiele razy chcialam sie poddac ale zawsze potem ogladalam pamietniki tych "wygranych " i od razu wracała mi chęc. Buziaki
22 września 2010, 11:06
Witam!!Tak przez przypadek trafilam na Wasz temacik i widzę że jest stworzony idealnie dla mnie- mój pasek wagi aktualnie kłamie i to bardzo, ale nie wiem co mam w nim wpisać bo myslę ze za jakieś 2 tygodnie a dokładniej 4 października powinien wskazywac troszkę mniej:)właśnie wtedy przyjdzie na świat moją druga córeczka.Już teraz nie mogę na siebie patrzeć i nie docierają do mnie argumenty typu że przecież jestem w ciąży.Sporo przytyłam-sporo to nie 10kg tylko 25:), trochę żałuję że od początku ciąży nie starałam się jakoś rozsądniej odżywiać , ale cóż!!!Pewnie dołączę do gronka za jakiś miesiąc, o ile oczywiście jeszcze można?pozdrawiam serdecznie
- Dołączył: 2009-10-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7434
22 września 2010, 14:57
witam na chwilkę:) a zaraz wybywam na targ:D