Temat: Z ponad 100kg w dół!!! Zapraszam

Witam,

 

chciał założyc swój własny topik w którym codziennie będe pisac o swoich poczynaniach, sukcesach i portazkach (tu mam nadzieję że żadko cos wspomne w temacie) ;)...

 

W 2009 roku wazyłam prawie 120kg... dużo schudłam - dopadło mnie jednak jo-jo.

Teraz startuje z wagi 113kg. Od stycznia spadłam do 106,8kg.

Swój cel ustalam 74kg :)

Zapraszam inne osoby które maja ochote ze mną chudnąc, wspierać itp.

witajcie babki
u mnie dzionek minąl smiesznie hehehe, nie uwierzycie co zrobilam, przenioslam swoje pazurki do kolezanki do salonu hehe. Dzisiaj nazmyslalam tamtej babce ze nie ma mi kto dzieci pilnowac bo tesciowa musi wyjechac no i maz przyjechal sluzbowym autem i zabral mi te rzeczy do tej kolezanki hehe. Z dietka srednio ale waga nadal taka sama 78 !! co bardzo mnie cieszy bo juz nie mam nadwagi i ona nie wraca hiihihi. W niedziele mamy te chrzciny a ja musze sobie wreszcie jakies buty kupic bo ciagle nie moge sie zdecydowac. I w niedziele wieczorem jest u nas impreza halloween- owa mamy tutaj taki stary poniemiecki dom ogroomny i tam wlasnie moj szwagier organizuje halloween i wymyslili ze kazdy ma sie za cos przebrac strasznego. Moj maz wpadl na pomysl ze przebierze sie za zwłoki, weznie worek z pracy ( bo pacuje w zakladzie pogrzebowym ) na trupa i sobie wytnie dziury na rece i nogi i gotowe hehehe ja sie nie odważe bo dla mnie to wywolywanie wilka z lasu hehehehe. Musze cos wymyslic. Macie pomysł ?
Pasek wagi
mama buty zakupiła;), ja kase do banku wpłaciłam heh;), po powrocie ćw., kąpiel i zleciało:)

Aguucha - no skakanka to super sprawa, ale i strasznie męcząca:), tyle, że 15min skakanki to podobno tak jak 30min biegania, więc kochana trzymaj się i skakaj!:) i może początkowo, co drugi dzień, żebyś się nie przeforsowała!:)

czarnuszka - no i może u koleżanki będzie Ci lepiej, niż u tamtej babki:) powodzenia setny raz;P!:) // hmm a co do przebrania to nie mam pomysłu raczej, ale fajnie by było gdybyście właśnie byli przebrani za to samo, albo coś podobnego;), może np. śmierć z kosą;> jak te co chodzą 'po kolendzie - tj. kolędnicy';P, ale chyba bym się hmm 'bała' za to przebrać heh;P, ale ogólnie taka impreza to napewno super będzie!:)

Anilewee - a to nie wiedziałam, że skakanka to lepsze niż bieganie.....to się nawet cieszę, bo biegac nienawidzę, a skakać sobię mogę,,,,,dziś sobie odpuściłam....może faktycznie co drugi dzień, albo co dzień, ale mniejsze porcje.....

Aguucha - no ja tak chyba w tv słyszałam:), ale to na bank prawda, bo męczące jest skakanie, ja na początku odchudzania też się za to miałam zamiar brać, ale jednak nie mam zbytnio na to miejsca:/
Nie zdałam kurde tego egzaminu ;/ ja nie wiem jak dogodzić tym egzaminatorom, nie mam juz siły ;/

witam:)

ja już po pracy i obiedzie:), mój miał przyjechać, ale nie przyjedzie, bo się pochorował, więc dziś leży w łożku, ale jutro wpadnie raczej;), więc póki, co nie mam planów na popołudnie..:(;P

Aleksandra - na prawko?;> ja nie zdałam 4 razy:/ ostatni raz zdawałam w zeszłym roku w styczniu i póki, co mam przerwę..

Ja na prawko też zdawałam 4 razy....i za każdym olanym bardziej się wkurzałam....ale chyba tak już jest, że w grubie 10-osobowej to średnio dwie osoby zdają....

 

Dietkowo i ruchowo dziś nie było dobrze...

witam z rana;)

już nie śpię od 2h praktycznie:/, no ale przyzywczajenie tygodniowe z wstawania do pracy..;P, a i tak w sumie później wstałam na szczęście;), już też przed chwilą zjadłam śniadanie:), a zaraz pójdę chyba wydepilować nogi, bo wieczorem to mi się nigdy nie chce, włączać depilatora i siedzieć przy tym z 30min, albo i więcej:/;P, więc teraz raczej pójdę to zrobić:), a po tym do miasta:), no i może później też jakieś sprzątanie.., zobaczymy..;P, a popołudniu mój przyjedzie, o ile się nie będzie gorzej czuł.., więc raczej dzień mam zaplanowany:)


miłego dnia!:) choć ja tu pewnie będę zaglądać, co jakiś czas;P

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.