27 stycznia 2010, 14:38
Witam,
chciał założyc swój własny topik w którym codziennie będe pisac o swoich poczynaniach, sukcesach i portazkach (tu mam nadzieję że żadko cos wspomne w temacie) ;)...
W 2009 roku wazyłam prawie 120kg... dużo schudłam - dopadło mnie jednak jo-jo.
Teraz startuje z wagi 113kg. Od stycznia spadłam do 106,8kg.
Swój cel ustalam 74kg :)
Zapraszam inne osoby które maja ochote ze mną chudnąc, wspierać itp.
- Dołączył: 2010-07-28
- Miasto: Bartoszyce
- Liczba postów: 176
10 listopada 2010, 16:50
brak silnej woli :) ciezko jest się zmobilizować wiem cos o tym :)
- Dołączył: 2010-07-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 4583
10 listopada 2010, 23:26
ach Damian i te jego złote myśli:)))))
- Dołączył: 2009-10-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7434
11 listopada 2010, 10:20
witam:)
ja już zaliczyłam spacer z psem, a przed chwilą byłam nad osiedlowym zalewem dokarmić kaczki:D, bo trochę chleba suchego było..;P, a za niedługo chyba będę piec naleśniki na krokiety..;P i może też coś by się posprzątać przydało..
- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: daleko
- Liczba postów: 1250
11 listopada 2010, 13:44
Damian nie wie co to znaczy @@@@. Faceci mają pod tym względem łatwiej. A kobiety mają humory dwa tygodnie przed @ i dwa tygodnie po @...... Żaden facet tego nie jest w stanie pojąć....i silna wola tu nic nie daje...
- Dołączył: 2009-10-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7434
11 listopada 2010, 20:29
dobry wieczór;)
ja popołudnie spędziłam z bratankiem, który też u nas śpi;) tj. póki, co się kąpie;P
- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: daleko
- Liczba postów: 1250
12 listopada 2010, 09:28
Dzień dobry wszystkim...miłego dnia Wam życzę...
- Dołączył: 2010-07-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 4583
12 listopada 2010, 09:38
hej...
ja nadal nie wiem ile ważę...ale czuje że więcej...coś jestem jakaś opuchnięta,brzuchol wzdęty...chyba zbliża się okres...o rany...
- Dołączył: 2010-07-28
- Miasto: Bartoszyce
- Liczba postów: 176
12 listopada 2010, 14:01
jak to silna wola nie ma tu nic do tego ?? najwazniejsza jest silna wola (czytaj motywacja) bez tego ani rusz . Masz ta silna wole potrafisz sobi odmowic slodkiego itp , wiem ze jest to trudne bo odchudzalem sie 2 razy za 1 razem zbraklo motywacji w czasie swiat . Teraz motywacja jest duzo wieksza potrafie jesc 1-3tyg duzo wiecej niz zawsze mowie stop i za 2-3 dni wracam do zdrowego trybu zycia ze tak to nazwe . Wydaje mi sie ze panie maja wieksza motywacje bo chca sie podobac panom :) nic zlozliwie nie pisze jesli ktos tak to odbiera :P
Edytowany przez damian59566 12 listopada 2010, 14:03