Temat: Dieta 1200 kcal przyłaczy się ktoś ??

WItam od 3 dni jestem na diecie 1200 kcal plus ćwiczenia . Może przyłaczy się ktoś bo samej to jakoś tak cieżko:) Pozdrawiam:)
też wytrzymałam!:) 1000kcal i spalone 200 na rowerku:) Wiem, że to mało ale ja naprawdę na początku muszę się porządnie ograniczyć. Poza tym jak jem 1200-1300 to nic nie chudnę.
ale to nie jest duzo te 1200 więc może więcej powinnaś ćwiczyc :)?
Próbowałam i nic. A wole stosować metody mi znane i lubiane:) Pozatym po pracy nie zawsze chce mi się ćwiczyć po kilka godzin...pół h max!
A co do dnia dzisiejszego jak narazie daję radę. No i znów ubył mi 1 cm w biodrach:))
a ja mam pod górkę; półtora miesiaąca na słodyczach zrobiły swoje- trudno mi przestać.
Pasek wagi
ja narazie jakos daje rade ale jak widze slodkie to bym sie nie dlugo rzuciła na nie :D
Witam. Jestem na diecie 1200kcal od 1stycznia. Póki co dobrze mi idzie. Oprócz diety kręcę hula hoop, min. godzinę dziennie.
Ja dziś coś bez jakichkolwiek chęci i motywacji.... do tego prześladują mnie słodycze.... 
Dla mnie słodycze mogą nie istnieć. Ciężko mi było przyzwyczaić się od chipsów i pizzy. Ale jakoś dałam radę:)
Dziewczyny mnie też słodycze ciągną! Ale jak na razie jest wynik 1:0 dla mnie:) Ogólnie jest ciężko ale jakoś idzie...no i ważyłam się i jest dobrze:) Co prawda waga się waha ciągle ale wskazówka schodzi już poniżej 55:) Ale poczekam jeszcze, najpierw muszę przez kilka dni się upewnić, że na pewno widzę tyle ile widzę:))
Tak w ogóle to mam nowe postanowienie.Do lata muszę potrafić zrobić szpagat!!!:D Dobrze to zrobi na wygląd moich nóg a i satysfakcja będzie nie do opisania:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.