Witajcie.
Słodycze niestety potrafią dość skutecznie hamować chudnięcie, nawet takie "jedno nie zaszkodzi"
Dlatego chciałabym zrezygnować z nich całkowicie aż do osiągnięcia wagi 50kg
Przez słodycze rozumiem wszystkie cukierki, żelki, ciastka, ciasta, słodkie bułki, słodzone napoje, cukier do kawy czy herbaty, lody, batoniki, pierniki, wafelki, słodzone galaretki, budynie itd itp.
Może ktoś zechciałby dołączyć? Każdy ustaliłby wagę dla siebie i do czasu jej osiągnięcia trzymał się z dala od słodyczy...
A na wątku wspieralibyśmy się, żeby wyrtwać ;)
Jeśli ktoś nie może naprawdę wytrzymać zbyt długo, niech ustali sobie np 3kg, ale nie chodzi o to żeby po osiągnięciu wagi rzucić się na słodycze!
W moim przypadku widzę to tak, że po osiągnięciu 50kg od czasu do czasu pozwolę sobie na coś drobnego.
Jeśli ktoś jest chętny, zapraszam do wspierania się :)
I wpisywania w następujący sposób:
20 sierpnia- 1 dzień bez słodyczy
Mój cel- 50kg, do celu zostało- 4kg. Zrzucone- 0kg
Co jakiś czas zrobilibyśmy sobie podsumowanie, jak nam idzie ;)