Temat: Akcja: wrzesień - grudzień 2012

A dlaczego dopiero od 1.go? Do początku nowego miesiąca jeszcze szmat czasu, napewno udałoby się coś do tego czasu już zrzucić. Poza tym Autorko, co jeśli zacznie się nowy miesiąc i podwinie się noga (nie daj Boże)? Bedziesz czekać do 1.go Października? I tak w nieskończoność? Bo rozumiem, że do tego czasu można się obżerać ponad normę, taka uczta, tak? Jeśli chce się schudnąć, trzeba zmienić nawyki żywieniowe JUŻ, TERAZ. Nie jutro, nie w poniedziałek, nie 1.go, nie z jakiejś tam okazji. W tej chwili, raz, na zawsze - jeśli naprawdę nam zależy na szczuplejszej sylwetce. Bo co będzie, gdy przyjdzie STYCZEŃ? Planowany czas odchudzania minął, więc dieta pójdzie w kąt?

Nie ma co czekać...

POWODZONKA ŻYCZĘ :)

marcelka55 ale to nie o mnie tutaj chodzi. Sama rozumiesz chyba jak osoba "z zewnątrz" mogła taki temat odebrać. Jeśli jest tak jak mówisz, to jak najbardziej ok. Niestety nie mogłam zaczerpnąć więcej informacji na temat samej Autorki, z racji, że ma pamiętnik tylko dla znajomych, a więc tym bardziej nie wiedziałam, w jakiej sytuacji  i na jakim etapie się znajduje.

W każdym bądź razie zarówno Autorce, jak i Tobie życzę wielu sukcesów i wytrwałości. Pozdrawiam.