Temat: dajcie się zmotywować - grupa 1000 godzin



Nasz cel - 1000 godzin wspólnymi siłami! Do dzieła!


UWAGA!

Proszę o ułatwienie mi prowadzenia statystyk i podawanie swoich wyników wedle schematu:


czas przebiegnięty dzisiaj/ czas przebiegnięty w sumie (podany w godzinach i minutach)

np.  50min/ 1h 30min

źle: 50min/ 90min
źle: 90 min
źle: 1h 30 min

lp.

NIK

WAGA [KG]

 CZAS

1)

I3uforever 

75

1h 42min

2)

chuda.ja

58,3

18h 21min

3)

monis44

60,1

1h 30min

4)

MissPiggi

69,9

5h 4min

5)

MM

67

13min

6)

astoriaa

60

2h 10min

7)

hoope

65

1h 35min

8)

chucky1990

58

2h 50min

9)

papuzka1234

65,6

7h 30min

10)

Tweety1985

55,7

9h 40min

11)

moja.imitacja

75.5

27h 25min

12)

LaCannelle

60

7h 50min

13)

Mona.

56

6h

14)

Joleen

70

9h 7min

15)

Karolina83

96,9

3h 57min

16)

mademoiselle.As

78

2h 30min

17)

Jasna. 

54

2h 53 min

18)

lecter1

86

11h 56min

19)

GinaCarano

70

3h 58min

20)

ewalulo

60,5

1h 15min

21)

czeresniaaa99

51,9

1h 30min

22)

ascatka

54

20min

23)

monikass1992

62

37h 5min

24)

Aguciak

61

1h 50min

25)

Helentor

70

3h 23min

26)

mk1985

66,5

15h 17min

27)

Szczuplejszaa

91

15min

28)

rainbownail

43

171h 20min

29)

dorocina77

71

18h 40min

30)

maaaj

72,8

21min

31)

mychowe

87

28min


W SUMIE


376h 15min



Pasek wagi
sobota 25 min /15h51 min 
niedziela 45 min / 16h36min
24 min/ 17 h
45 minut / 51h 40 minut
40 minut / 52h 20 minut
20 minut bieżnia - 52h 40 minut
bieganie jest super, ale powiedzcie mi dziewczyny nie macie problemu z motywacją teraz w zimie? jak to robicie?
wszytsko zalezy od pogody, ja mam ten komfort, ze zyje w miejscu gdzie ma ma mrozow, za deszcz jest bardzo prawdopodobny. robie jak dzisia, czyli sniadanie i jak pada ide na basen, jak nie pada biegam. albo w sytuacji dobrego samopoczucie najpierw bieganie, pozniej basen:)

monikass1992 i rainbownail, jesteście gwiazdami tego wątku..

marzę żeby mieć bieżnię w domu, na dworze zimą nigdy nie biegam, nie mam odzieży termoaktywnej i wszelkie próby biegania na dworze kończą się gorączką i leżeniem w łóżku... motywacja może i jest, ale totalny brak możliwości :( na wiosnę wracam do Was, mam nadzieję, że zdążę zanim uzbieracie tysiaka! :)
Pasek wagi
ojj, mi bieganie w -17 nawet nie jest straszne..
Chociaż przez tamtą zimę nic nie biegałam i trochę się odzwyczaiłam i nie powiem, czasem ciężko znaleźć motywację, żeby wyjść.
U mnie najtrudniej jest przekroczyć próg domu, bo potem to juz mogę lataać :)
Ale dzisiaj taka plucha, wszystko roztopione więc siłownia, bo za karnet i tak musiałam zapłacić na miesiąc.

no i 30minut / 53h 10 m ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.