25 lutego 2010, 21:10



Kochane tak jak w temacie - nie chodzi mi o to ,zeby stworzyc grono " jednej diety" , czy "jednych cwiczen" - raczej, zeby znalezc koleznki / kolegow, ktorzy beda sie nawzajem wspierac, motywowac, czuwac .... Poszukuje "straznikow" dla mnie. Czy jest ktoras chetna?
Edytowany przez 19 kwietnia 2010, 22:27
- Dołączył: 2010-02-24
- Miasto: Home
- Liczba postów: 1842
18 lipca 2010, 13:27
wogóle jestem taka ![]()
![]()
![]()
![]()
tym wyjazdem ;-)
jeszcze tylko ten tydzien i w piatek sie z wami żegnam na 2 tygodnie ....a po powrocie dieta regularnosc bez zadnych odstepstw!!!!!!!
a powiedzcie mi kochane gdzie sa inne dziewczyny??? kama, marysia, cancri, dotek.......... niebede wymieniac wsyzstkich ale generalnie gdzie sie podzialy??
18 lipca 2010, 15:25
hmm Kama wrocila do Polski i pewnie na razie jest zajeta witaniem sie z wszystkimi :)
ja w czw wyjezdzam do Anglii na 2 miesiace, nie wiem jak tam bedzie z netem wiec tez Was opuszcze :(
- Dołączył: 2010-02-24
- Miasto: Home
- Liczba postów: 1842
18 lipca 2010, 15:34
o rety Justynka to na dlugo wyjerzdzasz?? a do pracy....?? bo ja jakos przegapilam to info na forum..... ??
co sadzisz o moim stroju?? bo kurcze mam teraz watpliwosci czy te falbanki i na majteczkach i kropki nie sa dziecinne i glupie :/
18 lipca 2010, 16:47
co Ty! czerwony + czarny to moje ulubione zestawienie!
a strój jest bardzo kobiecy ;)
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5554
18 lipca 2010, 17:05
ejo laski. przybylam. ale widze ze sie tu szykuje zapadniecie forum po calosci bo juz jedna mowi ze wyjezdza, i kolejna tez heh.
a u mnie nie dietkowo czuje sie z tym cholernie zle./
hmm stroj jest fajnusi :)) b.mi sie podoba:))
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5554
18 lipca 2010, 17:33
oj to bedzie schodzila jak swedzi ehhe.
no tak forum upadnie i moja diete juz calkiem szlak trafi . bo bez wsparcia to u mnie cienko 
- Dołączył: 2010-02-24
- Miasto: Home
- Liczba postów: 1842
18 lipca 2010, 17:44
nie chyba mi nie zejdzie bo mnie nigdy nie schodzi, jak juz swedzi i brazowieje to jest super :-) jestem przeciwnikiem solarium ale moze przed tym morzem sie wybiore raz czy dwa tak na wyrownanie opalenizny......
Aniu nie upadnie, ja zaraz jak przyjade to tu wejde, bede trzymac za ciebie kciuki a ty za mnie zebym nie nagrzeszyla na tym urlopie kebabami pizzami i samzonymi rybami, dotek tez chyba czasem tu wchodzi jeszcze
a szukalam info o kcal w drinkach i takie tam i takie cos znalazłam:
Przez cztery miesiące 48 ochotników dzień w dzień pochłaniało tę samą ilość kalorii, ale w różnych postaciach. Pierwsze dwa tuziny popijały posiłki drinkiem grapefruitowo-alkoholowym, drudzy napojem grapefruitowym, gdzie alkohol zastąpiono odpowiadającą mu pod względem liczby kalorii ilością wodorowęglanów. I tak przez dwa miesiące. Potem obie grupy zamieniły się rolami. A działo się to w laboratorium naszpikowanym aparaturą do pomiaru wszystkiego, co tylko człowiek pochłania (jedzenie, picie, powietrze), i wszystkiego tego, co z siebie wydziela (płynne, stałe i gazowe produkty przemiany materii). Wynik?
- Wbrew naszym przewidywaniom, wszyscy ważyli po tyle samo. Niezależnie od tego, czy pili alkohol czy łykali cukier. Wniosek: kaloria jest kalorią bez względu na to, czy pochodzi z ponczu czy z pączka. Autor badań William Rumpler z amerykańskiego Departamentu Rolnictwa nie ukrywał rozczarowania.
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5554
18 lipca 2010, 17:51
niop tak mam nadzieję ze sie wytrwa :) dzieki za wsparcie :)
no tak kcal to kcal ehhe D:
w sumie racja bo nawet jak kiedys zamiast posilku jadlam slodkie to i chudlam - widocznie malo cal jadlam ehe :D
no a teraz to juz przeginam ehhe :D a jeszcze okres. zobaczymy zważe sie po okresie.