- Dołączył: 2007-04-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1847
28 lutego 2010, 18:54
Zapraszam wszystkich do wspólnego odchudzania. Zaczynamy jutro i kończymy 31 maja 2010. Mam w planach zrzucić 11kg. Zapraszam więc wszystkich chętnych.
Edytowany przez kuleczka82 28 lutego 2010, 18:57
- Dołączył: 2007-04-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1847
16 marca 2010, 21:29
oki koniec
bo masz być heppy
chcesz to znowu coś żle zrozumię i będzie śmiesznie??
16 marca 2010, 21:29
Ale żeście się rozpisały:)Cześć Nati:)A taka dzisiaj jestem do d...Krzysiu miał dzwonić ale pewnie zmęczony albo nie ma zasięgu...jeszcze się nie odezwał:(Oglądałma M jak miłośc Ale nudne...
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1421
16 marca 2010, 21:30
Nie Renatko, ojciec nie utrzymuje z nim kontaktu... nawet na komuni nie był. Widywał syna jak jego mama żyła i brała wnuka do siebie, to czasem tacie go zawiozła, a teraz nie widział go od zeszłych świat wielkanocnych mniej więcej, od pogrzebu jego mamy. Wczesniej tez bywało że 1,5 roku go nie widział.
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1139
16 marca 2010, 21:32
To straszne ,że są tacy ludzie ,że mają dziecko swoje gdzieś .
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1421
16 marca 2010, 21:32
Hej Lulka :))) Nio wczoraj tośmy się naśmiały laseczki :))) Kuleczko a to przez Ciebie :)) się zaczęło :))
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1139
16 marca 2010, 21:32
LULEczko mój też krzyś -Miś
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1421
16 marca 2010, 21:32
No dokładnie! Widzisz mój Dawid mówi że on by tak bardzo chciał dzidzię ze mną a mamy długi, nie możemy narazie ślubu wziąć, nie mamy własnego kata itd. a taki ma syna i ma to w d...
16 marca 2010, 21:33
a mały tęskni za tatą? czy pogodził się z sytuacją?
16 marca 2010, 21:36
Jestem teraz na Skype:)Tak naśmialyśmy się:) Ide bo mój mnie wyzywa,ze rozkojażona jestem.
16 marca 2010, 21:36
na pewno wszystko sobie powoli Natka poukładacie, my też długi płacimy, mieszkanie wynajmujemy, ale stsramy się cieszyć z tego, co jest :)