Temat: Zrzucajmy razem

Zapraszam wszystkich do wspólnego odchudzania. Zaczynamy jutro i kończymy 31 maja 2010. Mam w planach zrzucić 11kg. Zapraszam więc wszystkich chętnych.
Kuleczko Tobie też dziękuję :* Ty też jesteś kochaniutka :) Ale czuję się skołowana, na jutro może bym zjadła w ciągu dnia 2 skibki razowego z twarożkiem ze szczypiorkiem... może być? 1 rano a drugą na przerwie w pracy... to owoców i warzyw nie jeść teraz? wiecie jakie to dziwne na diecie miałam na wszystko apetyt a teraz nie mam chęci wcale i nawet jak sok wypiłam to czułam się pełna i zaraz myślę że rozpycham żołądek itp. a poza tym nie potrafię się odnaleźć bo od tak długiego czasu moim jedzonkiem były jabłka tak jakby nic innego nie istniało i teraz czuję się dziwnie że nagle mam jeść coś innego...
Jaki słodki Misiek!!!!!!!!! DOBRANOC KOCHANA :*
Kuleczko nie wiem czy potrafię liczyć kalorie :(
DOBRANOC * * * ja też zmykam jutro idę na 12godzin do pracy :(

jestem juz albo dopiero

maz i onisia zjedli zapiekanke i wypili w 2 0,7l pijoki moje kochane

a ja na dietce

rano waga 102,7 kg czyli 1,2 kg na minusie

teraz 103,8 kg wiem mialam sie nie wazyc wieczorem

sniadanie: pól kostki sera chudego ze słodzikim i cynamon

obiad: kawa i makrela

kolacja: jogurt naturalny, serek wiejski i 15 dkg wedliny

a spadek minimalny. wrrrrrr złosci mni to

ale trzymam się

Luleczko ja sie mam gniewac?? nio cio ty

o guru rada była do natusiiiiiiiiii, ja sie nigdy nie gniewam na was moje robaczki

Ciesze się Aniu ,ze się nie gniewasz:)Poprostu wyczułam u Nati ,ze jest bardzo skołowana i jej się namiesza w głowie...Co sądzisz Anka o tym żeby wprowadziła białka...nie wiem czy może żeby wprowadziła do regeneracji III faze Dukana odpoczeła i pózniej białeczka stopniowo?...Waga super gratuluje:)

Myślę, że masz rację co do wprowadzenia u niej III fazy, chociaż ja się bardziej zastanawiałam od razu przejście na I fazę, ponieważ wiesz białka zaczną się spalać i tą wodę którą nazbierała podczas dietki warzywno-owocowej teraz by jej zeszła. Ale uderzenie bym zrobiła następująco. 

Faza I -  5 dni

Faza II - 3 dni

Faza I - 3 dni, no i potem 3/3 dni. Tak mi się wydaje.

Ja dziś na śniadanko zjadłam tą jajecznicę na mleku  i 10 dkg szyneczki. 

LULECZKO kochana ja się bardzo rzadko obrażam na swoje koleżanki, oj bardzzzzzzzooooooooooooooooo rzadko.

Musiałabyś mi się do męża po przymilać to w paciulok być dostała he he he

Hehe do męża to nie ma szans:)Więc moge być spokojna...Co do Nati to też tak myślałam tylko ona jest teraz spragniona chlebka i obiadku,może niech sobie pare dni zje na co ma ochotę a pózniej białeczka....Nati myślę,ze trochę ci pomogłyśmy nie wiem jaką decyzje podejmiesz?...Co o tym sądzisz,co wybierasz pojeść trochę( ale nie martw się odrazu nie przytjesz jak zjesz coś co zatoba od dawna chodzi:)) czy wprowadzamy proteinki:) 
Właśnie nie wiem czy te pięć dni zabardzo nie obciaży żołądka???Może sprawdzić jak jej pujdzie i pomyśli siędalej(Co ty nato Nati ?białeczka ile będziesz w stanie a pózniej 3 dzionki +warzywa:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.