Temat: Zrzucajmy razem

Zapraszam wszystkich do wspólnego odchudzania. Zaczynamy jutro i kończymy 31 maja 2010. Mam w planach zrzucić 11kg. Zapraszam więc wszystkich chętnych.
> > Cześć Moniczko:)Jak to stoi?Ciekawe?Może już
> masz> za mało tłuszczyku do zrzucenia:)może ;)raz
> idzie w dół nawet w tygodniu było 60 kg teraz jest
> 61..ehhh
Część:)te skoki są spowodowane pewnie tym,ze po niektorych pokarmach bardziej się woda zatrzymuje...ja mam ok.1kg więcej po paru dniach na wrzywach ale jak przejde na białka to dalej spada...może spróbuj jesć więcej białek a mniej warzyw( warzywa jako dodatek a nie danie główne )Pa

cześc laseczki właśnie wróciłam z imieninek taty i urodzin brata..glowa mnie boli...ide nynać buziaczki..a wy gdzie całe dnie:0Buziaki

Hej ja wczoraj rano bylam dać dach do wyceny ,później piknik ogrodniczy u dzieciaków w szkole plewienie itp spędzilyśmy z córą na pikniku 3,5 godziny były kiełbaski z grila ja podziękowalam wypiłam kawe i mineralną .A dziś kości bolą och bolą
Pasek wagi

wtajcie słoneczka

przepraszam za weekendowa nieobecnosc ale pogoda wspaniala

Hej walke zaczynamy ja zmobilizowana .
Pasek wagi
Cześć laseczki:)Ja też tak kukam raz poraz a od środy to już wogule was zaniedbam pewnie:(Jak Ci idzie Aniu?...Reniu to super, działaj:)...A ta Natii to pewnie znowu nas obserwuje z boku:)NATI GDZIE JESTEŚ?:)

witam was kochane

mi idzie oki po weekendowych wpadkach waga 97,2 kg ale jestem na warzywkach teraz 2 dzień

zmieniłam system na 4 x 4 bo majówka miała być czysto proteinkowo wiec musiałam wejść żeby mieć warzywka

a dziś od rana zakupy

bo w lodówce i zamrazarce ino światło

teraz mam full wypas proteinkowy



Reniu walkę z dietką?? bo chyba nie kumam na to słoneczko

a ty tam buduj sie buduj spotkamy sie kiedys na grilla he


Natulas rzeczywiście coś ostatnio cichutko co to znaczy?? praca? miłość? czy obrzydzenie komputerowe?? chyba że zaniedbała dietkę?? to co nic się nie dzieje, czasami trzeba
Jestem co dzień... po cichutku... staram się zmobilizować do dalszej walki... puki co na wadze 63 kg.  Dziś nie poszłam do pracy źle się czułam i okropnie żołądek mnie bolał... zobaczę jak się będę czuła rano... Tęsknię za naszymi "rozmowami.".. za waszym poczuciem humoru, za waszym kopniakiem gdy trzeba... zupełnie nie wiem co ze mną?! :( dlaczego brak mi sił , dlaczego się poddaję... 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.