- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 sierpnia 2012, 11:55
20 września 2012, 21:11
czesc czesc,
ja tez dopiero teraz jestem w stanie cos skrobnac. u mnie dzien taki sobie pod wzgledem samopoczucia :( - jakos mi tak smutno, znow przeszukalam szafe, mam pelno rzeczy ktore beda dobre "jak troszke schudne", wogle sie lapie na takich zakupach, ze jakos to bedzie, a potem nie mam nic fajnego... i taka jestem jakas zla bo chcialabym juz byc chuda, wygladac ladnie, znow jestem glodna , a brzuch ciagle wystaje :( eh mowie wam jakos tak niby nic wielkiego a jednak caly dzien taka podirytowana chodze...
Jutro lece do PL, i chyba tego sie boje - moja mama juz oglosila ze upiekla sernik (!!!). zostaje tylko do niedzieli, ale zawsze jak jestem na wyjezdzie to grzeszki dietetyczne latwiej wychodza... musze sie jakos przed tym wzbronic!!! pomocy!
Na szczescie dzis dietkowo wytrzymalam. Na kolacje zjadlam lososia z zielona salatka (pomysl ze strony kwestiasmaku, ale juz ja pare razy modyfikowalam - salata, ogorek, kiwi, awokado, gruszka, cebula - POLECAM)
malutkanat oj twoje przemyslenia tak do mojego nastroju dzis pasuja. to tak jak z rzucaniem papierosow "rzucilem.... 5 raz" eh ja tez musze tym razem wytrzymac. ale czuje ze kryzys idzie...
asienkazz22 tez mysle ze przerwa dobrze Ci zrobi. bo sie zakatujesz :) zasluzylas na porzadny wypoczynek.
20 września 2012, 22:36
21 września 2012, 09:19
21 września 2012, 10:16
21 września 2012, 10:43
hejka
ja dziś zaliczyłam już 15 dzień a6w. Wydaje mi się jednak że będe musiała zmienić sobie homrmonogram pi swojeu albo nawet zrezygnować i zmienić na coś innego. Od kilku dni przy prostowaniu prawej nogi zaczyna mi strzelać w stawie między kością udową i miednicą, i nie jest to zbyt przyjemne. Ściągnełam sobie Ewkę i dziś po południu spróbuję i później oczywsićie napisze jak wrażenia
21 września 2012, 10:46
Patrycjana ja to bym chciała taką wagę zobaczyć u siebie :( ale jescze dużo pracy przede mną ale GRATKI GRATKI Kochana
Choccoo pewnie jak dasz radę to spróbuj może faktycznie się zmieni. Ja też miałam problem z mężem, fakt nie z nałogami ale za to ze zdradą i dałam szanse chociaż też nie było to łatwe, ale jak narazie (odpukać w niemalowne) mąż zmienił się całkowicie na lepsze, bo najwidoczniej mu zależało, więc tak samo może być z twoim wybrankiem. Trzymaj się :)
Edytowany przez beatka2789 21 września 2012, 10:48
21 września 2012, 11:05
21 września 2012, 16:53
21 września 2012, 16:53