Temat: dieta proteinowa od 6.04.2010 kto chętny?

postanowilam sprobowac tej diety ,bardzo mi sie podoba i w sumie jest w niej to co lubie mam do zrzucenia dosc duzo wiec pewnie w fazie I bede 10 dni , zaczynam dopiero po swietach wielkanocnych bo musz sprobowac babcinego sernika i mazurka no i pewnie jakas babeczke tez zjem, Jesli masz ochote sie przylaczyc do diety to zapraszam bedziemy sie wspierac i wymieniac przepisami , ja czekam na ksiazke z przepisami protal wiec bedzie mi latwiej , pozdrawiam
Elu do paseczka brakuje mi jeszcze 1,4kg:)...ale ta 7 z przodu to marzenie!!!:)
Madziu....a po co są marzenia?
Aby do nich dążyć i je sobie spełniać.
Kochanie ....mnie się kiedyś wydawało,że życie się dla mnie skończyło.Że nie mam nikogo,jedno o czym marzyłam to mieć rodzinę.
I ją mam,może nie jest ona w pełni ze mną powiązana więzami  krwi.Ale to czasem nie jest najważniejsze.

Dlatego nigdy nie przestawaj wierzyć w swoje marzenia. I wolnym krokiem idź do nich.

Żanetko gdzie jesteś??

Iwciu Kochana Ty też już uciekłaś??

Dziękuję Elu...będę dążyć do tej 7mki chociaż nie wiem jak to będzie...zawsze miałam nadwagę...od podstwówki, od kiedy pamiętam to ważyłam 84kg najmniej...więc ta 7 z przodu...chociaż miałaby być zaraz po niej 9 to byłoby spełnienie marzeń:)
No i mam dzisiejsze pierwsze siku synka do nocnika, ale to super uczucie!!:)

No i pouciekały wszystkie....hmm....na mnie też już czas....idę zbierać się powoli na zakupki.

Buziaki!! Miłego dzionka!!:)

Znam to uczucie, ja mojego oduczałam w ten sposób,...że jak zasikał majtki,a  trafiało mu się jak się bardzo wczuł w zabawę i nie miał czasu zawołać, kazałam mu prać. Wiadomo jak to wyglądało w wykonaniu dziecka,ale że był bardzo trefniś....szybko się nauczył wołać.
To miłego dnia Babeczki
Dzień Dobry!
No i spóźniłam się na kawkę...
Elu,ja wiem,że ilość cukru w zalewie nie jest duża,ale diabeł tkwi w szczegółach,owoce też mają zdrowy cukier,niektóre bardzo mało,a jeść nie można....Jak w kwietniu ubiegłego roku zaczynałam dietę z dziewczętami,to do września schudłam 27 kg,ale nie było nic,na co dukan nie zezwala,wszystko na słodziku,a i owszem,można sobie samemu zrobić śledzika w zalewie ze słodzikiem,tylko komu się chce,nie?
Meuś,już kończę wyżerkę,dzisiaj zrobię porządki w lodówce,bo już mi się wszystko mieści spokojnie....
Madzia-gratuluję spadku takiego dużego i Iwcia też ładnie poszła....
No,Ksawier rośnie,zrozumiał wreszcie jak fajnie chodzić w suchych gaciach....
zuch chłopiec,ucałuj go od cioci!

Dzięki Żanetko Kochana!:)

Zaglądam jeszcze, bo czekam na kupke Ksawusia do nocnika, od przedwczoraj nie zrobił, a raczej problemu z tym nigdy nie miał...na obiad wszystko mam, więc nic się nie stanie jak na spacerek i zakupy wyruszymy później...

Idę zrobic kawke, Żańcia jesteś jeszcze???:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.