- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
28 kwietnia 2011, 22:14
Iwcia,szkoda,że nie poszłaś..no i nie zrażaj się na przyszłość,ja z J często jemy te uda...
a najlepsze w Biedronce jest to,że możesz coś kupić w Krakowie,a w Łodzi oddać do zwrotu!
- Dołączył: 2010-04-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 12136
28 kwietnia 2011, 22:15
Dziewczyny ale mnie wzieło....straszna mam ochotte na taka świezą bułeczkę z masełkiem i dżemem truskawkowym!!!! o raaany...trzymajcie mnie bo zaraz sobie zrobię:(
- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
28 kwietnia 2011, 22:15
Ej tam,żadna motywacja,zwyczajnie zabrakło mi argumentów.....leniwa jestem i już!
- Dołączył: 2010-04-05
- Miasto: Skoczów
- Liczba postów: 6774
28 kwietnia 2011, 22:17
No co Ty? Tak można???? Jestem po wrażeniem!!!
- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
28 kwietnia 2011, 22:17
JA CIĘ TRZYMAM,JA CIĘ TRZYMAM........spróbuj tylko odejść od kompa!
- Dołączył: 2010-04-05
- Miasto: Skoczów
- Liczba postów: 6774
28 kwietnia 2011, 22:17
> Dziewczyny ale mnie wzieło....straszna mam ochotte
> na taka świezą bułeczkę z masełkiem i dżemem
> truskawkowym!!!! o raaany...trzymajcie mnie bo
> zaraz sobie zrobię:(
W tyłek zaraz dostaniesz za tę bułkę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Śledzia sobie weź!
- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
28 kwietnia 2011, 22:18
> No co Ty? Tak można???? Jestem po wrażeniem!!!
Można,można,trzeba tylko mieć paragon...
- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
28 kwietnia 2011, 22:20
Wiecie co,u mnie chłopaki się cieszą,że idę na dietę,bo oni idą też i z domu wyrzucam olej,cukier i te inne niedozwolone rzeczy,coby mnie nie kusiło,tak jak teraz Meusię!U mnie będą tylko dukanowe produkty!
- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
28 kwietnia 2011, 22:21
nie ma jej długo,polazła do kuchni.......
- Dołączył: 2010-04-05
- Miasto: Skoczów
- Liczba postów: 6774
28 kwietnia 2011, 22:22
To suuuupre, że rodzinka się na to zgadza! U mnie M. też nie przynosi słodkości do domu, a jak już, to chowam mu to w trobie, którą zabiera do pracy i każę mu to tam spożywać