- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Sulechów
- Liczba postów: 4758
22 lipca 2011, 11:40
Oj, a u mnie nie zaciekawie, zaraz po ostatnim moim poście zadzwoniła moja siostra, że ojca zabrała karetka do Zielonej Góry do szpitala, prawie wcale nie mógł oddychać...osuneło mu się płuco na serce...3dni temu uderzyło go drzewo w lesie...a na dodatek mama jak się dowiedziała to starsznie skoczyło jej ciśnienie 230 na 130 i też wylądowała w lekarza...dopiero niedawno jej spadło i puścili ją do domu...
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto:
- Liczba postów: 1042
22 lipca 2011, 18:51
Cześc laski:) Jak tam dzionek? Madzia współczuję...
- Dołączył: 2008-11-02
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 7352
22 lipca 2011, 19:05
Hej Laseczki...
Oj Madziu to rzeczywiście się u Ciebie narobiło...ale Kochana wszystkie jesteśmy z Tobą.....
Piszę od mamy....w ogóle fart, że mam zasięg....tutaj jak na razie słoneczko....ale cicho szaaaa, bo już kiedyś tak mówiłam....
- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
22 lipca 2011, 20:46
Witam po pracy!
U nas leje od wczoraj non stop!
Madziu,współczuję,życzę tacie zdrowia....wyjdzie z tego!
Lecę do wanny,pa dziewczynki!
Jutro mam wolne,to się odezwę!
- Dołączył: 2010-04-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 12136
22 lipca 2011, 20:47
Witajcie Laseczki:)
Madziu przykro mi z powodu taty ale mam nadzieje ze wszystko będzie dobrze!!!
Ja sie cały czas obżeram, mój D wyjeżdza w czwartek więc dopiero wtedy zaczne dietkować, na razie nie ma szans na to...
Mój syn razem z moja mamą równiez wyjezdzają na wczasy, jednak nie wybrali Bułgarii tylko Ibize....tak więc od czwartku jestem własciwie samiusieńka bo moja córka to tylko wpada do domu na chwile i zaraz jej nie ma! Do czwartku musze opustoszyć lodówkę i zacznę na prawde sie odchudzać.
Więc Rubby....dojde do Ciebie w czwartek:)))
Nie ma Was więc spadam na góre na łóżeczko...musi sie sadełko zawiązać po pizzy
![]()
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto:
- Liczba postów: 1042
22 lipca 2011, 21:49
Mea czekam na Ciebie z niecierpliwością:)
Dziewczyny czy nie wieci co może się dziać ze mna? Jestem na dukanie 7 dzien. W pierwsze 3 dni schudłam 3,20 kg. I od tej pory nic, ani drgnęło:( Na warzywach jestem dwa dni...
- Dołączył: 2010-05-03
- Miasto: Gostyń
- Liczba postów: 3087
22 lipca 2011, 21:54
Witaj Rubyyy... to normalne ze tak jest...ale wytrwałości.. i bedzie dobrze... zobaczysz
Edytowany przez kasia151091 22 lipca 2011, 21:57
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto:
- Liczba postów: 1042
22 lipca 2011, 21:59
Kasiu jestes pewna? Z tego co wiem to na początku wszyscy szybko chudną tym bradziej przy mojej wadze. Jak myślisz kiedy waga może ruszyć?bo to juz troche dobijajace jest....
Piłyście koktajle proteinowe stosując diete?
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto:
- Liczba postów: 1042
22 lipca 2011, 22:02
Ja tu wciąż jestem. Odpisałam Ci, ale w tej samej minucie:P Moj post jest nad Twoim:D