Temat: dieta proteinowa od 6.04.2010 kto chętny?

postanowilam sprobowac tej diety ,bardzo mi sie podoba i w sumie jest w niej to co lubie mam do zrzucenia dosc duzo wiec pewnie w fazie I bede 10 dni , zaczynam dopiero po swietach wielkanocnych bo musz sprobowac babcinego sernika i mazurka no i pewnie jakas babeczke tez zjem, Jesli masz ochote sie przylaczyc do diety to zapraszam bedziemy sie wspierac i wymieniac przepisami , ja czekam na ksiazke z przepisami protal wiec bedzie mi latwiej , pozdrawiam

Cześć Laseczki!:) 

Oj u mnie dzisiaj też bardzo tłusto i kalorycznie(nuggetsy, frytki, sosik czosnkowy domowej roboty), teraz zajadam się moimi ukochanymi od 2 lat ogórkami z chilli-uwielbiam(zrobiłam 17słoiczków narazie, ale będzie więcej) ale postanowiłam od jutra dieta 1200kalorii, bo nie moge po moim zatruciu na ryby patrzeć...plan już mam, więc myśle że jakoś dam radę... No i dzisiaj sobie wagę kupiłam w biedronce:) stanęłam nażarta no i zobaczyłam 9 z przodu...znowu, ja to się mam...ale będę z tym walczyć!!!:) Nastawienie bojowe jest!

Cześć dziewuszki:) Ja dzisiaj chora jestem:/ Więc w pracy nie byłam;) Narazie dietki się trzymam, Dzisiaj znowu waga w dół.... Ale Wam zazdroszczę tego pysznego jedzonka:P Moj mąż wcina same węglowodany, żeby przytyć, więc możecie się domyślić jakie pyszności mam w lodówce:( Nawet jej nie próbuję otwierać Nie wiem jak długo jeszcze tak wytrzymam. Mea dobrze, że od dzisiaj znowu wchodzisz na dietkę. Trzymaj się dzielnie:)
Oj coś ta niedziela niegrzeczna dla nas.. ja tez nagrzeszyłam... ale od jutra staje się grzeczna...

Pasek wagi
Madzia,jakie to ogórki z chili tak zajadasz???
Bo ja właśnie skończyłam kroić czosnek,ogórki 10 kg pokroiłam ręcznie w plastry,bo na tarce za cienkie kroi.
I też wkładam w słoiki,ale nie gotuję....u mnie też je wszyscy uwielbiają i co roku robię  coraz więcej tych słoików,a J to w zimie sobie na kanapki nakłada te ogórki....
Pokroiłam w plasterki 7 główek czosnku do 10 kg ogórków...
Teraz się solą,po 4 godzinach odlewam od nich wodę i na 12 godzin marynuję zalewą..
a jutro do słoików i do piwnicy..dlatego lubię tę sałatkę,bo nie trzeba gotować.
O widze że sie wypowadacie na temat ogórków to już sie dosyć ich na zaprawiałam.. a to dopiero ich początek... i też robilismy takie same i nie tylko... mamy taki przepis ze z kurkumą... i tak samo pyszne
Pasek wagi
a moja mamunia robi ogóri w zalewie curry...mmmm, niebo w gębie:P
Żanetka ja robie po 2-3 kg(kroję w plasterki około5mm grubości), też zasypuję solą na noc, rano zlewam wode, dodaję 2 główki czosnku w plasterki pokrojone i 2 łyżeczki chilli(w przepisie są 3, ale to jest naprawdę mega ostre), i zalewam zalewą z cukru, oleju i octu...ja też to wcinam na kanapkach, do wódeczki też są idealne...uwielbiam je(w tamtym roku do zimy już mi się skończyły), tym razem muszę więcej narobić:) jak chcesz proporcje na zalewę to Ci podam(ale ja je potem zagotowuję przez 10minut).
to te same są...tylko niepotrzebnie gotujesz,one właśnie dlatego,że nie są pasteryzowane mają niepowtarzalny smak,a mogą tak w piwnicy stać 5 lat!
No,ja mam przepis na 2,5 kg,ale robię odrazu z 10 kg....
Też chili dajesz Kochana?? I jak zalejesz zalewą to nie gotujesz?? Nie popsują się??
Widzę że jestescie tu dziewczyny... a myslałam że już ucichło
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.