- Dołączył: 2010-04-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 12136
31 sierpnia 2011, 23:10
> > Żanetuś przejmujesz sie mamą? ona nie może Ci>
> narzucac swojego zdania! Wyrosłas już z>
> tego:) Kurcze...zazdroszczę Ci tego
> slubu....:)ojej......ojej...i kto to mówi.....
No własnie! ja mogę się bać swojej mamy ale nie TY Żanetuś:) zresztą i ja zrobiłam wielkie postępy w tej kwestii
![]()
- Dołączył: 2010-04-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 12136
31 sierpnia 2011, 23:11
Jestem, jestem...musze czekac do północy bo antybiotyk daje synowi...
Rób drinusia i gadamy:)
- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
31 sierpnia 2011, 23:13
a skąd wiesz???
mnie łatwo się mówi,jak mama daleko,ale jak ma być u mnie,to tragedia,na szczęście nie będzie jedynym gościem i dam jakoś radę....
- Dołączył: 2010-04-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 12136
31 sierpnia 2011, 23:15
> a skąd wiesz???mnie łatwo się mówi,jak mama
> daleko,ale jak ma być u mnie,to tragedia,na
> szczęście nie będzie jedynym gościem i dam jakoś
> radę....
rozmawiałysmy kiedys o mamach....dlatego wiem że Ty dasz sobie z nia rade, zazdrościłam Ci nawet takiego podejścia, mnie to wszystko cięzko przychodzi:)
- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
31 sierpnia 2011, 23:16
synusiowi???antybiotyk???ojoj....
ale ja też bym czekała.....
nawet jak to dziecko już pełnoletnie.....
mojemu Krystianowi powiedziałam,że nie przeszkadza mi ,że będę babcią,trudno,stało się...
jednego tylko wymagam,aby skończył szkołę,jak tego nie zrobi,to u nie pomogę...
ja muszę widzieć,że oni też od siebie coś będą robić,a nie tylko liczyć na rodziców....
- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
31 sierpnia 2011, 23:17
J właśnie mówi,że Twoje zdrowie pijemy i szkoda,że nie przyjedziesz,polubił cię,skubany.....
- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
31 sierpnia 2011, 23:20
wiesz,podejście,podejściem,cały czas myślę tak samo,ale krytyka matki to chyba najgorsze co być może,dlatego ja torta nie robię,bo moja mam robi przepyszne torty...i jak jej coś nie przypasuje,to zwalę na cukiernię.....a zamówiłam tort z bitą śmietaną i wiśniami....
- Dołączył: 2010-04-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 12136
31 sierpnia 2011, 23:20
> synusiowi???antybiotyk???ojoj....ale ja też bym
> czekała.....nawet jak to dziecko już
> pełnoletnie.....mojemu Krystianowi powiedziałam,że
> nie przeszkadza mi ,że będę babcią,trudno,stało
> się...jednego tylko wymagam,aby skończył
> szkołę,jak tego nie zrobi,to u nie pomogę...ja
> muszę widzieć,że oni też od siebie coś będą
> robić,a nie tylko liczyć na rodziców....
No i masz rację! musi skonczyc szkołę bo to wazne!
Na pewno wiadomość że zostaniesz babcią to był pewien szok ale to zapewne na poczatku...teraz juz sie przyzwyczaiłas do tej mysli:)
Bedziesz fajną babcią no i baaardzo młodą:) jak będziesz wychodzic zwózkiem na spacer będą mysli ze jestes mamuską
![]()
To jest fajne...człowiek może sie trochę odmłodzic:)
- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
31 sierpnia 2011, 23:22
nie wiem,czy będę chodzić z wózkiem,bo dziewczyna mojego Krystiana mieszka 100 km od Warszawy,gdzieś na wsi....
- Dołączył: 2010-04-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 12136
31 sierpnia 2011, 23:23
> J właśnie mówi,że Twoje zdrowie pijemy i szkoda,że
> nie przyjedziesz,polubił cię,skubany.....
Dziekuję:) Ja tez baaardzo polubiłam J.....