Temat: dieta proteinowa od 6.04.2010 kto chętny?

postanowilam sprobowac tej diety ,bardzo mi sie podoba i w sumie jest w niej to co lubie mam do zrzucenia dosc duzo wiec pewnie w fazie I bede 10 dni , zaczynam dopiero po swietach wielkanocnych bo musz sprobowac babcinego sernika i mazurka no i pewnie jakas babeczke tez zjem, Jesli masz ochote sie przylaczyc do diety to zapraszam bedziemy sie wspierac i wymieniac przepisami , ja czekam na ksiazke z przepisami protal wiec bedzie mi latwiej , pozdrawiam
> > Żanetuś przejmujesz sie mamą? ona nie może Ci>
> narzucac swojego zdania! Wyrosłas już z>
> tego:) Kurcze...zazdroszczę Ci tego
> slubu....:)ojej......ojej...i kto to mówi.....

No własnie! ja mogę się bać swojej mamy ale nie TY Żanetuś:) zresztą i ja zrobiłam wielkie postępy w tej kwestii 
Pasek wagi
Jestem, jestem...musze czekac do północy bo antybiotyk daje synowi...
Rób drinusia i gadamy:)
Pasek wagi
a skąd wiesz???
mnie łatwo się mówi,jak mama daleko,ale jak ma być u mnie,to tragedia,na szczęście nie będzie jedynym gościem i dam jakoś radę....
> a skąd wiesz???mnie łatwo się mówi,jak mama
> daleko,ale jak ma być u mnie,to tragedia,na
> szczęście nie będzie jedynym gościem i dam jakoś
> radę....

rozmawiałysmy kiedys o mamach....dlatego wiem że Ty dasz sobie z nia rade, zazdrościłam Ci nawet takiego podejścia, mnie to wszystko cięzko przychodzi:)
Pasek wagi
synusiowi???antybiotyk???ojoj....
ale ja też bym czekała.....
nawet jak to dziecko już pełnoletnie.....
mojemu Krystianowi powiedziałam,że nie przeszkadza mi ,że będę babcią,trudno,stało się...
jednego tylko wymagam,aby skończył szkołę,jak tego nie zrobi,to u nie pomogę...
ja muszę widzieć,że oni też od siebie coś będą robić,a nie tylko liczyć na rodziców....
J właśnie mówi,że Twoje zdrowie pijemy i szkoda,że nie przyjedziesz,polubił cię,skubany.....
wiesz,podejście,podejściem,cały czas myślę tak samo,ale krytyka matki to chyba najgorsze co być może,dlatego ja torta  nie robię,bo moja mam robi przepyszne torty...i jak jej coś nie przypasuje,to zwalę na cukiernię.....a zamówiłam tort z bitą śmietaną i wiśniami....
> synusiowi???antybiotyk???ojoj....ale ja też bym
> czekała.....nawet jak to dziecko już
> pełnoletnie.....mojemu Krystianowi powiedziałam,że
> nie przeszkadza mi ,że będę babcią,trudno,stało
> się...jednego tylko wymagam,aby skończył
> szkołę,jak tego nie zrobi,to u nie pomogę...ja
> muszę widzieć,że oni też od siebie coś będą
> robić,a nie tylko liczyć na rodziców....

No i masz rację! musi skonczyc szkołę bo to wazne!
Na pewno wiadomość że zostaniesz babcią to był pewien szok ale to zapewne na poczatku...teraz juz sie przyzwyczaiłas do tej mysli:)
Bedziesz fajną babcią no i baaardzo młodą:) jak będziesz wychodzic zwózkiem na spacer będą mysli ze jestes mamuską
To jest fajne...człowiek może sie trochę odmłodzic:)
Pasek wagi
nie wiem,czy będę chodzić z wózkiem,bo dziewczyna mojego Krystiana mieszka 100 km od Warszawy,gdzieś na wsi....
> J właśnie mówi,że Twoje zdrowie pijemy i szkoda,że
> nie przyjedziesz,polubił cię,skubany.....

Dziekuję:) Ja tez baaardzo polubiłam J.....
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.