- Dołączył: 2009-01-26
- Miasto:
- Liczba postów: 1098
24 marca 2010, 11:14
Wszystkich stosujacych diete Dukana zapraszam do dzielenia sie wrazeniami ,opiniami , wzlotami i upatkami a my postaramy sie razem wytrwac do uzyskania wymazonej wagi. ZAPRASZAM
- Dołączył: 2010-04-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 486
22 kwietnia 2010, 20:45
halo, wszystkie już śpicie?
![]()
kurcze, ja mam dzisiaj ostatni dzień protein i mam kiepskie nastawienie co do jutrzejszej wagi... brzuch mi jakoś tak niezdrowo wystaje i wcale ale to wcale nie czuje się lżejsza.... mam nadzieje, że chociaż obwody na udach poleciały choć trochę... a jak tam u was dziewuszki?
22 kwietnia 2010, 22:19
hej dziewczynki:) ja dopiero przyszlam z pracy:( Ania jestes pewna ze przed @ pic mniej? bo mi sie wydawalo ze wlasnie wiecej.
dzisiaj dziewczyny w pracy zamawialy kebaby a mi jezyk uciekal ale nie zamowilam:) bylam twarda:) jutro znowu warzywka, ale waga cos mi stoi o mozliwe ze to tez przez @
23 kwietnia 2010, 08:10
Kinga jeśteśmy dumne z ciebie! A ja wam szczerze powiem, że wczoraj miałam 1 dukanowy czwartek i poległam i to wieczorem po całym dniu grzecznego jedzenia białka! Brat ma kolege który jest piekarzem i czasem odwiedza go w pracy i ten dał mu dla nas kilka swiezych bułeczek! I co? zeżarłam aż dwie! później były jeszcze suche płatki! kurde dziewczyny staczam się! ta faze jest cięzka, bo jak organizm raz zakosztuje tych weglowodanów to chce więcej i więcej i trzeba mieć niezwykle silna wole!a u mnie silna wola jest słaba

Dziewczyny pomóżcie! w jakikolwiek sposób, możecie krzyczec, bić, albo spróbujcie po dobroci jak chcecie, ale potrzebne mi teraz wasze wsparcie! ale ciesze się, bo moja mama chce zacząc od poniedziałku i pociągnąc uderzeniówkę do soboty, bo w niedziele jedziemy na komunie do siostrzenicy i nawet nie próbuje tutaj nikomu wmawiac, że bedziemy jeśc po dukanowemu, bo tak raczej nie bedzie! Spróbuje namówic mame zeby zaczeła od jutra, bo ma az 30 kg do schudnięcia! co uważacie? tydzień I fazy w takim przypadku to nie przesada? w każdym razie cieszę się, bo sama nie bedę i może mnie to jakos zmobilizuje! A jesli chodzi o mnie, to postanowiłam dzisiaj robic jak codzień na III fazie czyli dwie kromki chleba (w moim przypadku grahamka, ale mam nadzieje, że może byc?), porcja sera żółtego oraz owoców (jabłko), proteiny jak w I fazie oraz warzywa. A to wczorajsze potraktuje jak uczte i w tym tygodniu bedzie tylko jedna a dzień czystych protein spróbuje zrobic jutro! A od poniedziałku spróbuje zacząc jeszcze raz wszystko po kolei jak sobie zaplanowałam i bez wpadek! Dziewczyny trzymajcie kciuki za moją mamę, żeby przetrwała I fazę i żeby spadło maksymalnie dużo kg, bo wiem, że bedzie dla niej to mega duza motywacją, a ona nie bardzo wierzy że uda się jej schudnąc! no i za mnie tez trzymajcie! Acha Kinia, o tej wodzie to powtarzam za naszym Ukochanym, bo tak napisał w książce!
23 kwietnia 2010, 08:12
acha mozna dodac jeszcze jeden pasek? chodzi mi o mamę żebym mogła wam pojkazywać jak jej idzie.
- Dołączył: 2009-01-26
- Miasto:
- Liczba postów: 1098
23 kwietnia 2010, 08:59
dawaj ten pasek mamy ja nic niemam przeciwko. mam pytanko czy koperek mazna stosowac jako przyprawe bo w ksiazce pisze ze mozna natke pietruszki a o koperku nic nie ma
23 kwietnia 2010, 09:04
kurcze to troche nie logiczne z ta woda , bo przy bialkach trzeba duzo pic zeby nery nie wysiadly. Bogusia wydaje mi sie ze mozna, moze we Francji nie uzywaja koperku, dlatego Dukan o nim nie wspomnial.
23 kwietnia 2010, 09:28
Bogusia chodziło mi bardziej o to czy da się dodac drugi pasek. gadałam z mamą i od jutra zaczyna, dla mnie to lepiej, bo ja sobie przy niej powtórze ten zawalony dzien PP. kurde jestem podekscytowana bo teraz mam okazje na własne oczy zobaczyć co daje ta dieta, bo ja chciałam nieewiele zrzucic i dlatego opornie mi idzie, ale mama to zupełnie inna sprawa. ma 162 i waży 92 kg, ale jutro z rana zważy się jeszcze raz a później myslę że tak w środę lub czwartek i się okaże! Bogusia ja również uważam że koperek możesz użyć, przecież nie dodasz go nie wiadomo ile, no jak cebulę można w niewielkiej ilosci zastosować to czemu z koperkiem miało by byc inaczewj?
- Dołączył: 2009-01-26
- Miasto:
- Liczba postów: 1098
23 kwietnia 2010, 10:51
czy drugi pasek to niejestem pewna czy da sie to zrobic ale namow mame aby do nas dolaczyla bedzie nam bardzo milo, z tym koperkiem tez tak mysle ale warto popytac i wysluchac innych opini dla pewnosci. super ze mamy siebie nawzajem
- Dołączył: 2009-01-26
- Miasto:
- Liczba postów: 1098
23 kwietnia 2010, 11:12
no a co kobitki dzis jecie bo ja zrobie sobie saszlyki z kurczaka a do pracy tatar a krewetek i moze serniczek na podwieczire
23 kwietnia 2010, 11:40
ja mam zamiar zjeść rybke na parze - to na obiad a co do kolacji, to nie wiem jeszcze. co do mamy, to raczej osobiscie nie dołączy do nas, bo czas jej nie pozwala no i nie zna się za bardzo na sprawach "komputerowych", ale ja wam bedę starała sie dawać znać jak jej idzie! muszę powiedziec, że w sumie ona o tej diecie wie bardzo mało bo się nie interesowała za bardzo (do wczoraj. zobaczyła w tv super nianie, która stosuje protal i schudła niesamowicie i zaczełam jej wtedy opowiadac o dukanie i dlatego sie zdecydowała), wiec ja nią będę "kierowac" i zdecydowałam się po namysle na jedno jedyne odstepstwo. chodzi o to, że mama każdą dietę zawalała z powodu pieczywa, bo to jest jedyna rzecz bez której nie potrafi sie obyć, więc postanowiłam upiec jej chleb dukana, ale u nas nie ma maizeny (ja gdy na początku kupiłam dla siebie, to kupiłam ją w sklepie w innym miescie, do którego mam 15 km, więc nie bedziemy jeździć specjalnie tylko po maizene) a z tego co wiem mąka kukurydziana jest pomyłką polskiego tłumacza, który źle przetłumaczył z francuskiego skrobie kukurydziana. dlatego postanowiłam użyć mieszanki do chleba, która ma w składzie mąke orkiszową, razową, pszenna niestety tez jest. patrząc na wartości odżywcze widzę, że jest podobna do otrąb owsianych. ale myślę, że to jedno jedyne odstępstwo nie zaszkodzi, bo mam zamiar upiec jej ten chleb na tydzień i dodać tyle otrebów ile i tyle łyżek tej mąki żeby nie przkroczyc normy czyli 14 łyżek otrab wsianych, 7 pszennych i 7 łyżek tej mąki. w sumie moim zdaniem nic jej od tej jednej łyżki mąki nie bedzie a lepiej tak zrobic niz gdyby miała przez brak pieczywa zawalić wszystko. wypowiedzcie się dziewczyny co uważacie!