Temat: grupa wsparcia na DUKANIE- zapraszam

Wszystkich  stosujacych diete Dukana zapraszam do dzielenia sie wrazeniami ,opiniami , wzlotami i upatkami a my postaramy sie razem wytrwac do uzyskania wymazonej wagi. ZAPRASZAM
Witaj Marzenko!
Ja trochę lubię pogotować,męczą mnie tylko takie naleśniki,placki,co to monotonnie trzeba robić codziennie...i mąż mnie w tym wyręcza.Ja wymyślam obiadki,bo przychodzę pierwsza z pracy.
Dzisiaj miałam kryzys po tej rybie(nie przepadam za rybami...),w pracy zaś serek wiejski(w moich żyłach płynie już serek wiejski).
Kupiłam mleko w proszku(Kinga,oczywiście odtłuszczone).Zrobiłam nutelkę,ale aby nie wyjadać palcami,mężusia poprosiłam,szybko nasmażył dukanowych naleśników i posmarowane nutelką-mówię wam-NIEBO W GĘBIE!Wiem,że nutelka jest produktem tolerowanym,bo mleko,nawet odtłuszczone,choć zawiera mało tłuszczu,ma bardzo dużo węgli...i się pilnuję,zresztą to był mój pierwszy raz,ale polecam wam taką cudowną odmianę.
O Matko,rozpisałam się prawie jak Anka!
Ciekawe co też ona porabia i gdzie się podziewa...od rana!
hej dziewczynki:) Zaneta ja tez przymierzam do kupna mleka w proszku, o ile takie dostane. mozesz mi napisac orientacyjnie ile takie mleko kosztuje?
jak kupie to mleko to chyba zrobie sobie czekolade:) mniam....
wiecie co , nie mam pomyslow na jedzenie do pracy. ile mozna robic salatek z jajka , pomijajac juz ten zapach:)kombinuje jak moge, dzisiaj zabralam do pracy leniwe, kiedys nalesniki. dziewczyny dziwnie na mnie patrza bo wszystkie z pajdami chleba a ja jakies wynalazki:) sam serek wiejski to dla mnie za malo.
Witajcie! Żanetko nie martw się, jestem z wami, tylko wczoraj kiepsko się czułam, ogólnie pogoda daje mi się we znaki! Brrr, jest okropna! A co do pisania, to mnie nie pobijesz, bo ja zawsze mam wam dużo do powiedzenia! W takim razie spróbujcie wyobrazić sobie moje SMSy! Hehe! Po prostu jak piszę to piszę konkretnie, nie lubię np SMSów typu : "ok", "no" itd.  Jak pisać to pisac i już! Ale przecież za to mnie lubicie, prawda? Kinga to upiecz sobie chleb Dukana i tez weź sobie do pracy kanapkę. Jak coś innego wymyśle to dam ci znać!
czesc. Ja do pracy biore tez np. kurczaka w sosie kurry lub inne dania na cieplo i podgrzewam to w mikrofali a co do gotowania to ja nielubie gotowac wiec moje dania sa jak najszybsze. Wam tez zawsze na proteinach z warzywami waga stoi w miejscu
Kinia machnij sobie pizze dukanową, niech ci koleżanki zazdroszczą albo gołabki - swoja drogą fajne muszą byc, farsz z samego mięska i np. pieczarków. A wiecie, ze na II fazie można rabarbar. Np takie muffinki z rabarbarem, albo jakis inny deser z jego dodatkiem przedstawia sie nieźle Bogusia raczej tak, bo woda się przez warzywa zatrzymuje w organizmie

Bogusia mi na warzywach czesto waga stoi, dopiero na proteinach troche rusza.

co do jedzenia w pracy to mam troche problem, bo pracuje w fabryce i nie mam mozliwosci podgrzania jedzenia:(

Witam Was serdecznie jeżeli o mnie chodzi jakoś jeszcze nie znudziło mi sie jedzenie serków w pracy ,biorę często tez jogurty odtłuszczone nawet wygodne to jest .Z serków często robię sałatki dodając do nich np ogórki czy rzodkiewkę .Powiem wam że jak na razie to mi wystarcza a w domku to juz co innego mogę zawsze sobie coś ciepłego przygotować z tą różnicą że ja pracuję na zamiany i nie jestem codziennie w pracy na razie jest ok.To prawda z tymi warzywami waga u mnie tez stoi jak na razie, ale efekty widać lepiej się czuje męczy mnie tylko to sikanie ;-)nawet w nocy wstaję tez tak macie?.Trzymam kciuki za was pa.
> hej dziewczynki:) Zaneta ja tez przymierzam do
> kupna mleka w proszku, o ile takie dostane. mozesz
> mi napisac orientacyjnie ile takie mleko kosztuje?

ok.5 zł paczka.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.