3 czerwca 2010, 21:08
Bierzemy udział w grze o spełnienie naszych marzeń-Kto pierwszy ten lepszy;D a tu regulamin
:1. Co niedzielę podajemy swoją aktualną wagę
2.Każda z nas chudnie w dowolny sposób (polecam dodatkowy wysiłek fizyczny) za jeden utracony kilogram +1 pkt. (rozdanie punktów w każdą niedzielę)
2.Za każde 5 punktów spełniamy jakieś swoje bardzo szalone życzenie
3. Za osiągnięcie celu spełniamy 1 ze swoich najskrytszych marzeń-!![]()
Edytowany przez c7be3af25f58a945621e8419f144453f 20 maja 2012, 17:45
12 marca 2011, 21:09
Nienawidze siebie;(((((((((((((((((((((jestem naiwna;(((
opis w pamietniku ;(((((((((((((((((((
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 5932
12 marca 2011, 23:24
... Wiesz co? Ja niewiem jak ty jeszcze funkcjonujesz psychicznie bo ja na twoim miejscu bym albo wysiadła ... Wiesz moze kazdy ma inne charaktery, moze jest inaczej wychowany NIEWIEM, ale gdybym ja zobaczyła zdjecie "jakiejs agi" w telefonie mojego łukasza zrobiłabym rozrube taką i mysle ze skonczyło by sie rozsrtaniem bez powrotnym NO BEZ JAJ. Łukasz siedzi obok mnie i mowi ze : cytuję "Koles ma niepochamowanie sexualne albo jest kompletnym czubem pozbawionym uczuc i rozumu a przedewszystkim godności"
Pytam po raz kolejny JAK MOŻNA? no jak?
Tutaj jest ten haczyk ze my ci mozemy podpowiedziec wesprzec cie jakos ale ty musisz zdecydowac, ty musisz chcec i wiedziec czego chcesz a przede wszystkim musisz ogarnąć swoje uczucia i zacząc sie kierowac rozumem i wyobrazic sobie REALNĄ przyszłość z takim człowiekiem a nie życ marzeniami. Bo zauwazyc sie da ze jestes romantyczka , marzycielką i czasm chyba przysłania ci to ttroche pogląd na rzeczywistość, nie możesz podjąc stanowczej decyzji i sie jej trzymac. Rozumiem ze dziecko, no nie jestem i nie byłam w takim połozeeniu ale... jezeli sie chce to da sie wszystko jest ciezko ale sie da. Wiec pamietaj, jak z nim zamieszkasz to wątpie bys podjeła decyzje..jak posmakujesz tego i przez moment bedzie dobrze, a jak on dalej taki bedzie (a uwierz, predzej czy puzniej bedzie, bo "ten typ" tak ma) to bedzie ci trudno. Masz tu przykład Marlenki, z tym ze no tutaj inna sytuacja ale zobacz był moment kiedy chciałą zakonczyc swoje małżenstwo i mimo wsciekłosci złosci zmeczenia nie mogła bo dzieci ją trzymały i uwierz bedzie tak jak z nim zamieszkasz. tylko ze on cie zdradza a nie jest obojetny, nie sprzata inierobi zakupów ani nie zajmuje sie rodziną. Gorzej jak mimo tego ze cie zdradza zrobi to co wymieniłam. Zdala od rodziców zdala od przyjaciół mozesz byc z tym wszystkim sama. Musisz sie zastanowic, wybrac warzne i warzniejsze wartosci w swoim życiu , przekalkulowac plusy i minusy bycia z nim. I gdy bedziesz robic tabelke + i wpisywac :
- bo jest czuły
- bo sie troszczy
-bo ma ładne oczy
- jest mi dobrze jak mnie całuje
I obok tego w kolumnie z minusami wpiszesz tylko jeden minus:
-On mnie zdradza
Przekresli kazde, uwierz kazde uczucie w kolumnie z +.
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 5932
13 marca 2011, 11:04
Eh dzis balanga u mnie, 2 małych dzieci siostra i brat z lubymi ja z łukaszem rodzice babcia i stół pełen żarcia, 3 ciasta + tort, znając zycie wszystkiego spróbuje i jeszcze na obiad schabowe , ziemniaczki, sóróweczka z kiszonej kapustki... i jak tu nie przytyc:/ Ale jutro juz bedzie dietowo;P najgorsze ze to całe ciasto zostanie.....
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 5932
13 marca 2011, 11:09
no i oczywiscie mamy 50 xD
13 marca 2011, 13:37
Mala!!:-)
Sluchaj On taki jest figo fago za dyche no trudno bedziesz musiala sie pogodzic ze nie ma mozgu i flirtuje z kazda i dlaetego ANTALKA DOBRZE RADZI.
Mniaam Antalku ale sie zrobilam glodna..To nie obzeraj sie
haahhahah wczoraj mialam taka super noc -do konca zostalam poznalam husbenta ale ja i tak kocham F. i Dupa kazdego kogo poznam to zaraz odtracam bo nie moge -po prostu nie moge nawet patrzec na innego!!!! Tadek sie drze kurwa gdzie idziesz co cie tak do czarnuchow ciagnie:DDDDD!!??? stoj tutaj-tanczylam takie jakies perrero:D z czarnuhem karlem, z jakims dziadkiem co pluje tez z takim ladnym chlopakiem co mi przypominal F. Sal zobaczyl nas together wczoraj i ja mowie heyy meet my husbant;DD hahha i ten co z ulicy co pisal do mnie caly czas w koncu sie odczepil:)). A zaraz ide z nim na kawe wojskowy i ma 23 lata:-)!! Jest strasznie dojzaly i chlopaki mowiaa ze on nigdy nie tanczyl-no serio sciany podpieral:D!!! a ZE MNA CALA NOC-tylko nie umie biedaczek-ale ja tez bylam lewus tego mozna sie nauczyc:-) przy dancehallu szczegolnie;))
Ok buzk ai pa-A F. to jakis frajer nie odpisuje mi bylo dobrze a jest jakis psychiczny olewa mnie totalnie chleje-a i tak jest moim idealem:-)...sTRACE WSZYSTKO I WSZYSTKICH BEDE SAMA ZE ZLAMANYM SERCEM-WIEM TO
13 marca 2011, 13:39
Antalku a co to 50:D? Hhaha wiecie ja tu godzinami dziennie sie czesze-wszyscy sie wkurzaja az dzisiaj szczotka mi sie zlamala;DDDD haha a byla nowa przed wyjazdem zaczelam uzywac
A ten na kawe i co Sal widzial to ten wlasnie husbant a nie ten ladny co F mi przypomina.
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 5932
13 marca 2011, 23:22
Oooo mało zrozumialam z jej wypowiedzi a wy? ;P Vanilak 50 to poł wieku, to skonczenie 50 lat i wtedy sie chleje i robi impreze jak wesele;P A wiec z racji tego obrzarłam sie jak świnia było z 3,5 tysiaca kcal z tego conaliczyam ale ... liczyłam produkty a nie całosci i mniej wiecej ile zjadłam;P wiec mogłam sie walnąc o hahaha 1000 w jedną lub drugą strone;P oby mnej ale... uwierzcie do teraz czuje ból brzucha na wadze po tym jedzeniu całym w ciuchach 74 kg, oczywiscie jutro bedzie mniej , i mam nadzieje ze z siebie to wydale, a takie wyrzuty sumienia mnie nawiedziły ze niemogłam nie zacząć cwiczyc odprowadziłam chłopaka i z 700 metrów do domu sie przebiegłam moze mniej troszke, ale dawno nie biegałam i podziwiam siebie. Zas zachwile ide porobic brzuszki, skłony co sie da pochu wycwiczyc, myc sie i spaciu! A od jutra dieta. wracam do DIETY z przed wakacji kiedy to duzo schudłam, mam nadzieje ze pomorze ze wytrwam i nie bede juz zmieniac co chwial zdania mam 3 miesiace by do 10 czerca porównac ile schudłam przez rok i obyto było z 15 kg a nie 4;P Jak mnie wkurzają co dzien inne moje decyzje niemoge sie pozbierac w kupe ! po tych piepszonych siwetach! i jeszcze teraz za tydzien urodziny siostry na ktore tylko zyczenia złoze dam róze i spierdalam pod pretekstem szkoły za 2 tyg urdziny tatay no tu sie uciec nie da chyba ze do babci. ale u niej wiecej pokus niz w domu. No i swieta ale w swieta najgorsze sniadanie pozniej jakos leci. bo całą noc jestem na chórze niemam ochoty na sniadanie po 2 godzinach snu wiec jem tylko swiewcone i lece spac dalej. obiad mnie mija bo zazwyczaj spie do 17;P ale te swieta kocham... uwielbiam ta atmosfere mam wrazenie ze raz do roku mam nawrócenie jednodniowe i przez kilka tygodni piekne wspomienia;)
14 marca 2011, 09:02
Jestem w dobrym humorku;)))dziś jadę do miasta na zakupyyyyyyy;)))
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 5932
14 marca 2011, 09:37
A ja dzis zjem sniadanie ogarne sie troche i ide sie przebiec. Mam ochote isc na rwer ale... niemam roweru;P
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 5932
14 marca 2011, 13:21
„Jeśli myślisz, że możesz- to możesz,
Jeśli myślisz, że nie możesz- to nie możesz” Henry Ford
W obu przypadkach masz rację. I właśnie ta racja determinuje Twój sukces.
Laski przebieglam sie 2 kilosy do babci na zmiane z marszem, spociłam sie i... niemam zamiaru zaprzepascic tego ze biegałam;P Jutro tez ide i jeszcze wieczorem moze kawałeczek jak chłopaa odprowadze kawałek do domku;)