3 czerwca 2010, 21:08
Bierzemy udział w grze o spełnienie naszych marzeń-Kto pierwszy ten lepszy;D a tu regulamin
:1. Co niedzielę podajemy swoją aktualną wagę
2.Każda z nas chudnie w dowolny sposób (polecam dodatkowy wysiłek fizyczny) za jeden utracony kilogram +1 pkt. (rozdanie punktów w każdą niedzielę)
2.Za każde 5 punktów spełniamy jakieś swoje bardzo szalone życzenie
3. Za osiągnięcie celu spełniamy 1 ze swoich najskrytszych marzeń-!![]()
Edytowany przez c7be3af25f58a945621e8419f144453f 20 maja 2012, 17:45
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 5932
13 września 2011, 10:55
mało tego pasek nieaktualny jest duzo za duzo wiecej i jeszcze waga padłana amen niewim ile waze stawiam na jakies 76 77 kg. ale sądzac po brzuchu to wiecej.
15 września 2011, 01:26
Bedzie tabelka, nowe zasady i motywacja:)!! Nawet nie wiem jak zaczac!! Calkowicie zmienilam podejscie i juz teraz wszystko widze oraz uwazam ze ODCHUDZANIE JEST BEZ SENSU!!!! Nie wiem co w Was spowodowalo ze pierwszy raz zapragnelyscie sie odchudzac-zaczyna sie tak niewinnie -kazda glupia dieta konczy sie zaburzeniami.. Jesteście piekne śliczne i wyjatkowe będąc soba!! Tak wlasnie uwazam i taka jest prawda.
Moja przygoda rozpoczela sie w wieku 12 lat,chcialam zwrocic uwage na koledze brata, w ktorym sie zauroczylam-jadlam wtedy 2 kromki dziennie-wczesniej w wieku 9-10 lat przykladalam duza wage do sportu,pamietam ze od wakacji kilka miesiecy codziennie cwiczylam.
Jakie byly wasze powody pierwszych doswiadczen z odchudzaniem?? Podzielcie sie tym.
Watek wpadl w tarapaty,ale ...dzieki temu.. Ja mocno wierze ze mamy wielka szanse skonczyc z problemem wlasnych kompleksow.. Przeciez siegnelam dna-Prawie sie zabilam-dzieki temu duzo studiowalam-wlasciwie przeanalizowalam wszystkie problemy,cale zycie i doszlam do przelomowych wnioskow-dzieki temu pokochalam wlasne cialo i lecze sie z bulimi-Drugiej odmiany-lodowki na przemian z obiadaniem sie-Czy nie jest to bliskie kazdej z nas.. Nabralam pewnosci siebie,swojej kobiecosci,jestem smiala w kontaktach z mezczyznami. Musze jednak popracowac nad pewnoscia siebie ogólnie-czesto brak mi asertywnosci,lub czuje sie gorsza,niekompetentna np podczas szukania pracy-Przejmuje sie czyms czego nie ma i zamartwiam czyms czym zupelnie nie powinnam. Ale znalazlam klucz:)!
Kochane sloneczka..Watek zrobil sie strasznie pesymistyczny ale wiem ze my ktore zostalysmy mamy szanse wielka na stanie sie takimi jakimi marzylysmy!
KLUCZ to milosc
Milosc do samych siebie-jezeli nie jestesmy w stanie zrobic czegos dla siebie,lub sobie odmawiamy czegos nie bedziemy tez w stanie dac tego innym. Po angli wiem jedno-my polki jestesmy strasznie zakompleksione a nasze otoczenie krytyczne-A to dlatego ze sami mają problemy ze sobą i cale zycie wytykali nam drzazki(ze przytylysmy 1 kg straszne, ze to tamto jest nie takie jak powinno) a caly sekret i klucz tkwi w..Byciu sobą:-)
Sluchajcie wewnetrznego glosu,pozniej wytlumacze jakie to latwe-i bedziecie chudnac z dnia na dzien!!
Nie obiecuje zlotych gruszek tylko ja juz widze i nauczylam sie w czym tkwil nasz problem-Moje sliczne kochane siostry!! Wykopiemy wszystkie kompleksy.. A tu sie znowu zrobi smiesznie i bedzie atmosfera taka ciepla i wyjatkowa jak byla:)! Moze zaloze nowy watek ale tylko dla nas?? Dobranoc buziaki wilkolaki:PP
15 września 2011, 02:37
hahahhaa Antalku pewnie nie raz w tym czasie spierdzielilam sie ze schodow;DD.ale zyje.
Ciesze sie ze jestescie:-)
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 5932
15 września 2011, 10:31
O widze ze wkoncu ktos miał wene;P
Jezeli pokochałabym swoje ciało to jedrne i szczuplejsze takie jak w wakacje rok temu, Mam swoją własną tabelke niewiem jak z okresem to bedzie i po okresie czy uda mi sie przetrwac ale własciwie w mojej diecie nie ma nic nadzwyczajnego jem wszystko. jemto co wiem ze bede jadła jak schudne... i to cxo mam w domu i wiem ze bedzie podchodiło mi pod rece w diecie rygorystycznej, wiec jem pieczywo, ziemniaki, smarzone ale mało raz na tydzien jakis kurak z patelni, Bulki pasztety, serki topioneu mnie w domu jest to na codizen i musze z tym schudnąc na sniadanie zjadłam 3 male białe kromki 2 z dzemem trudkawkowym jedna z topionym serkiem i kawa. pozniej obiad o 13, o 14 szkoła wszkole to roznie nie jem co 3 godziny, jem co 2 godziny lekcyjne cos... zalezy, jabłko bnułka i mimo ze wczoraj przyszłam o 20 zjadłam 3 jajka na kolacje 15 minut cwiczen i dizs mniej na wadze o 0,4 wczoraj wogóle hardkorowy dzien bo jadłam same bułki od 11 do 20 w szkole;P razem wyszło 7 od rana i te 3 jajaka xD
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 5932
15 września 2011, 10:37
I chciałam dodac ze, moja tabelka zrobiona jst na kilkanascie tygodni, rozplanowana tak by w ciagu 4 miesicy schudnąc 15 kg. czyli mam nadzieje ze sieuda, omijam słodycze ale nie rezygnuje z cukru i uzupelniam brakidzemem na kanapkach. mam nadzieje ze ta dieta oilejest dietą bedize skteczna.
Vanila list ci napisze chyba... watek podupadł i mysle ze juz tak zostanie.marlenika znajdzie czas pewnie wferie ziomowe dopiero;P a mała... oj po porodzie ju raczej ni bedzie czesto zaglądac;) brak czasu,a ja przygotowuje sie do matury ale, wchodze codziennie wiec bede sprawdzac,i pisac tylko tu bo jak dolaczam donowych grup to juz nie to samo, takie oszukane;P sie tu przywiazałam do was i wy mnie roumiecie, nie oceniacie ez co miesiac podchodze po raz kolejny do odchudzania
PAMIETACIE??? jak mowiłam ze moja siostra po ciazy wyglada jak wieloryb i nie mozna jej przetłumaczyc? PODOBNJO SIEODCHUDZA;P nie widziałam jej z 2 tygodnie ciekawa jestem efektów. miałą mega figóre naprawde zazdroscilamjej i chyba przez nia popadłam wkompleksy od małego bo zawsze bhyłam gruba i zzawsze tak mnie nazywała i patrzyła na mnie bynajmniej dziwnie .
15 września 2011, 13:33
Antalku!!!:) Jak sie ciesze ze napisalas:)!!! Wiem ze podupadl,ale jak cos wiemy gdzie sie szukac;)). Jestem teraz w norwegii i jak zarobie na oddanie dlugow to wracam. 7 bulek-szczesliwa liczbahahaha ale szalenstwo_Kocham Cie Szuruczubusku:D!!! No wlasnie-zobacz dla mnie siostra tez byla przez wiekszosc zycia wzorem,byla taka kobieca,miala wielu znajomych i chlopakow..a teraz jest w takiej samej sytuacji jak Twoja! Kocham moja siostrzyczke ,chociaz dzieki Tobie Antalku tez sobie przypomnialam wlasnie jej wplyw na moje odchudzanie-bo czesto nie czulam sie tak kobieca,chcialam brac z niej przyklad chociaz mowila mi ze nie mam takich zgrabnych nóg,ze sa grubsze w kostce niz jej..Biedne te nasze siostry-trzeba im pomoc schudnac-no no jestem ciekawa jak Twoja wyglada:)!
Przykro mi ze z powodu jej zachowania popadlas w kompleksy-ja wlasciwie tez-zawsze wysylala mnie po cos a jak nie moglam znalezc to wyzywala mnie od idiotek i dalnow:D moze dlatego mialam problemy z pewnoscia siebie w towarzystwie,bo czulam sie glupsza-Oh te nasze starsze rodzenstwo:PP tak naprawde to czesto wlasnie starsi sa pokrzywdzeni bo my otrzymujemy wiecej milosci albo chociaz uwagi a oni czuja sie odstawieni dlatego sie wyzywaja nie wiedzac ze to rzutuje na cale nasze pozniejsze zycie.
Skoro juz wiesz ze m.in.postawa siostry wywolala w Tobie kompleksy to teraz jak reka odjal bo wiesz ze faktycznie nie uwazala sie piekniejsza tylko chciala Ci dogryzc,a nawet jesli to spojz teraz i pomysl:)-To bylo bez podstaw,wiec kompleksy ktorych nabawilas sie przez nia mozesz teraz automatycznie wyrzucic z zycia.
To dziala w 2 strony : lepiej najpierw pokochac siebie wtedy nie bedzie ryzyka ze jezeli przytyjesz znowu-to znienawidzisz siebie ponownie,A gdy zaakceptujesz siebie taka jaka jestes automatycznie bedziesz chudnac i dazyc do figury w jakiej czujesz sie swietnie atrakcyjnie i nie masz kompleksow,bo kochajac siebie nie bedziesz sobie szkodzic objadajac sie no i jak nawet noga Ci sie podwinie lub nawet spuchniesz-co bedzie mniej prawdopodobne jezeli naprawde znasz swoja wartosc co z tym idzie ufasz sobie-wtedy nawet i tak nie zmieni stosunku do siebie samej i nie poddajac sie bedziesz dazyc dalej do celu.
Wene -zawsze
![]()
!!
Antalku cos jeszcze mialam napisac i zapomnialam,to narazie nie mecze-aha
No i dobrze ze jesz wszystko wazne zeby Ci smakowalo, gratuluje spadku wagi i zycze samych sukcesow w dazeniu do idealnego wygladu-czyli Ciebie takiej jaka jestes naturalnie-Nasz idealny wyglad to taki jaki przychodzi nam bez wysilku,gdy jemy tyle ile chcemy nie obiadajac sie,a czesto same wpadamy w pulapki i z wagi w normie wpadamy w nadwage bo ze stresu sprzed porazka sie obiadamy, Jestes sliczna bedąc soba:)!!!
17 września 2011, 14:44
Hejka;))
Ja wróciłam ze szpitala do domu w dwupaku moje sloneczko nie chce wyjsc,mam rozwarcie ale skurcze za lekkie i dziś bede chodzic dalej zeby urodzić.Ja z wami bede sie odchudzac;)
Ale najpierw urodze bo mam skurcze slabe za slabe na porod a rozwarcie na 4 cm;/
18 września 2011, 14:39
! :D aaaaa!!! Czekamy na Was:))- Lekkiego porodu i bardzo milej ekipy szpitalnej. Trzymajcie sie cieplo :Kochana Malutka:)!!!
19 września 2011, 16:05
Snilo mi sie ze Malutka urodzila
![]()
,bo juz pewnie urodzila:-)!! Ziomy jak sadzicie co robimy?-zapisujemy sie na jakies inne forum,grupe-i tak juz jestescie ale czy robimy nowy watek z tabelką,czy nie ale zostawimy ten ?? wlasciwie to mozemy pisac do siebie na privie,gadu..ale na watku jakos inaczej-nie wiem-a niech bedzie! jak umrze no to trudno. znalazlam film na ktorym sie poplakalam-2 cz i trwa razem ok 20 minut:
http://www.youtube.com/watch?v=qLGhDGviezI&feature=related przez całe zaburzenia odżywiania stałam sie strasznie leniwa,egocentryczna,wytrzymalam 6 dni az do wczoraj-i znowu sie obiadlam: ale nie winie juz siebie za to-a powodem bylo zobaczenie siebie na zdjeciach-wmawiam sobie i wierze ze mam fajna kobieca figure-jednak te foty byly bezwzgledne nie dosc ze figura jak muminek to jeszcze twarz-zawsze mnie pocieszala moja glowa-ale na wczorajszych fotach byla jak u frankensztaina:D,nie wiem juz czy ja tak wygladam czy nie-i w filmie jest dobrze powiedziane-w drugiej czesci-ze skoro potrafiamy sobie wmawiac i wierzyc ze wygladamy grubo bedac szczuple to mozemy tez zrobic to na odwrót,a dzieki pewnosci sebie ludzie nam w to tez uwierza-ze jestesmy atrakcyjne i wygladamy ok.
Ale to glupie-musze ruszyc dupe zamiast uzalac sie nad soba,poszukac pracy,zalozyc albo dolaczyc do watku,czasem czuje ogromne poglady energii w sobie -ze dla chcacego nic trudnego ze wszystko jest latwe i warto ryzykowac-trzeba tak myslec caly czas-idac w poszukiwaniu pracy cciec znalezc calym sercem,ale w razie nieudania sie powiedziec sobie-a coo tam!;) to nic znajde odpowiedniejsza prace dla mnie,tak mialo byc ale caly czas sie starac i probowac. No nic ...
Moj widok przyprawia mnie o..wspomnienie genialnego wiersza..
Na tapczanie siedzi leń..:D
Milego tygodnia:-)!!!!
- Dołączył: 2009-08-28
- Miasto: Mega Sadełkowo
- Liczba postów: 16298
19 września 2011, 16:30
Hej Laseczki!
Wpadłam zobaczyć co u Was słychać! Widzę, że spoko się dzieje!
Ja Wam proponuję nowy wątek. Vanilka, załóż temat jak malutka wróci po porodzie, będzie jej miło i będzie miała motywację :) Podaj tu linka, niech się marlninka i Antałek nie zgubią. Pewnie dołączą do Was nowe osoby, w większym gronie zawsze raźniej. No i nowe znajomości, przyjaźnie! Mi też możesz podesłać linka ;*
Ja spoczęłam na laurach. Od kilku dni się pilnuję, ale waga zamiast spadać - to rośnie. Mam nadzieję, że to wina @ i jak tylko przyjdzie, to nadwyżka odejdzie! :) Postawiłam sobie za cel schudnąć do sylwka 10kg! To realne, ale na jak długo starczy mi aktualnej motywacji? ehhh