Temat: 28.06.2010r. (poniedziałek)dieta Dukana startujemy!!!!!!Kto chętny???? Zapraszam

cześć Dukanka,

Hej, i znów nikto nie jest doma?

o matulo toż to szok, nic tu nie dzieje się.

 Bobka wsysło, Pinki wsysło, innych toże,  hej, gdzie Wy??????????????????????????????? Kanikuła Was dopadła?

KOCHANIUTKIE JESTEM I ŻYJE ALE BE ZWAS MI JEST ŻLE TĘSKNIE ZA WAMI JAK DIABLItyle czasu mnie tu nie było a jest to spowodowane ummie awarią netu już dziś dałam im ostatnią szansę by przyjechali do końca tygodnia i naprawili  już od miesiąca nie mam kontaktu że światem .powiedział łam im ze szukam innego operatora ,teraz pisze od kolegi ale tylko chwilkę bo nie wypada mi siedzieć u niego .Kochane dużo bym musiała pisać co się umie dzieje ,ale mam nadzieje że nie długo będę jak dawniej mogła codziennie tu zajrzeć .DUKUŚ WSPANIA LE FOTKI JAK ZWYKLE ,karoluśs cieszę się że wrociłaś ambitna gratuluje spadku wagi .Ja się jeszcze jakos D trzymam choć  juz grzesze coraz więcej ale z wagą jest ciagle ok staram się by nie przytyć .Kochane BUZIULKI ,I CZEKAM Z NIECIERPLIWOSCIĄ BY ZWAMI POGADAĆ .papa Sucharki TĘSKNIE JAK DIABLI myślę ze juz nie długo będzie naprawiony ten net dałam im do piatku termin ,ale wam mowie żle mieszkać na wiosce BUZIULKI KOCHANIUTKIE

pinki jak wrócę to wam nie podaruje jak was nie będzie DOPIERO ZACZNIE SIĘ DZIAĆ papatki sucharki zmykam bo sąsiad podglada co piszę BUZIULEEEEEEEEEEEEEEEEE tĘSKNIEEEEEEEEEEE JAK  dIABLIIIIIIIIIIII

Bobuś dzięki bogu jesteś już myślałam że zaorali twoją wieś.

ja jeszcze do konca tygodnia bedę zaglądać a w sobote wyjeżdżam do męża na tydzien i nie wiem czy będę miała neta.

pozdrowionka, juz nie mogę doczekać się naszych wieczornych pogaduszek.

Hejka, no nareszcie coś się ruszyło tu, dobrze, że Bobek żyje, Pinki też się odessała ,hihihihi
 JUPIIIIIIIIIIIIIIIIIII!

HEJKA SUCHARKI MAM NET CHYBA BĘDZIE OK WIECZORKIEM WPADNĘ TU NAPEWNO PO 20 -TEJ BUZIULE

Witam, odebrałam właśnie pieska spod noża,jeszcze jest na haju boroczek, pod narkozą, sam do domku doszedł, ale po schodach już samodzielnie nie dał rady wejść na górę... Pani doktor mówi, że wybudzał się ładnie, bez problemów, jutro ,może zacząć jeść, a na wyniki histopatologiczne poczekamy sobie ok 2 tygodni, za 10 dni  - zdjęcie szwów. A psinka czekając na odbiór przez właścicieli dała pani weterynarz niezły koncert wycia....
 BOBEK CZEKAMY NA CIEBIE!