Temat: 70 niezmarnowanych dni.

Zapraszam do rozmowy wszystkie osoby, które nie chcą zmarnować najbliższych 70 dni :)
Wszelkie cele i postanowienia mile widziane: chcesz schudnąć, przytyć, rzucić palenie czy wyhodować kwiatka ;)

Odliczanie zaczyna się jutro - 26lipca. Ale dołączyć można w każdej chwili, każdy niezmarnowany dzień jest cenny.
Chodzi o to, żeby było miło i sympatycznie, bez wyścigów, tabelek. Opowiadamy o czym tylko chcemy, wymieniamy się doświadczeniami.

Ja mam dość czasu, który przecieka mi przez palce i nie chcę już żałować, że nic nie zrobiłam. Spróbuję każdego dnia zdziałać coś dobrego dla siebie.

Każdą chętną proszę, żeby w pierwszym poście napisała co postanawia ( np. nie jeść słodyczy, ćwiczyć codziennie ) lub jaki ma cel ( jakaś waga, czy choćby suma zaoszczędzonych pieniędzy ).

Mam nadzieję, że spodoba Wam się taka forma i nie zmarnujemy tego czasu, który i tak przecież upłynie. :)
Pasek wagi
nie wchodzę do orsaya, a w hmie coraz szybciej trafia mnie szlag. 'lepsza' część sklepu chyba podniosła ceny ostatnio
Pasek wagi
nie ma to jak wspomnienia z dzieciństwa. bezcenne.

ciało po ćwiczeniach ochłonęło, więc zimno się zrobiło. idę zatem wziąć gorący prysznic i ponacieram się środkami, dzieki którym dłużej będę miała młodą skórę

pikej, wylaszczysz się do końca roku. tyle jeszcze czasu zostało, a Tobie idzie tak wspaniale pomyślnie :D
cholera jasna, osiągniesz swój cel, a ja nadal będę brzydka i tłusta
też omijam orsaya, ale ciekawa jestem tej sukienki. pewnie szmaciura jakich mało

okamgnienie, przecież chudniesz. a zanim dojdę do Twojego rozmiaru, to miną dobre trzy miesiące, przez które możesz być już idealna.
mnie też bardzo szybko może powinąć się noga. pewnie pojadę do domu i znów dam upust swoim czającym się potrzebom żarcia. nawet w przyszłym tygodniu mogę pęknąć. do tego nie ćwiczę. to wszystko spowalnia sprawę. a im mniej będę jadła, tym szybciej zwolnię metabolizm i stanę w miejscu. stanie w miejscu oznacza bezradność i sięganie po pocieszenie.
wszystko się może zdarzyć.
Pasek wagi
chciałabym się zgłosić do jakiejś agencji hostess i statystów, ale oni chcą wagi i zdjęć.
mam wolne weekendy w które mogłabym czasem dorobić, ale nie chcę być uwiązana. hostessa zarabia ok 7,5/h i pracuje średnio 10h, co przez weekend daje 150zł, czyli np nowy sweter. a pracę mogę wziąć albo nie jeśli akurat mam inne plany.
przynajmniej tak mi się wydaje
Pasek wagi
Karlie Kloss wymiata na wybiegu, ale nie lubię jej na zdjęciach. ma taką jajowato-krągłą twarz.
Pasek wagi
takie chudnięcie to nie chudnięcie, zresztą kompulsy zbliżają się wielkimi krokami.
ona ma coś w sobie, co budzi moją niechęć i nic na to nie poradzę.
dlaczego to nie chudnięcie? wiem, że patrzysz na siebie krytycznie pod względem zasad, ale organizm robi swoje i sobie chudnie nawet jeśli uważasz że nie robisz wszystkiego by tak było :)

a w ogóle flame, miło Cię widzieć;)
Pasek wagi
chyba trochę potańczę, dopóki nie wróci moja współlokatorka. mam na to jakieś dwa metry kwadratowe, ale co tam.
albo to albo zaraz zasnę
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.