- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
25 lipca 2010, 13:20
Zapraszam do rozmowy wszystkie osoby, które nie chcą zmarnować najbliższych 70 dni :)
Wszelkie cele i postanowienia mile widziane: chcesz schudnąć, przytyć, rzucić palenie czy wyhodować kwiatka ;)
Odliczanie zaczyna się jutro - 26lipca. Ale dołączyć można w każdej chwili, każdy niezmarnowany dzień jest cenny.
Chodzi o to, żeby było miło i sympatycznie, bez wyścigów, tabelek. Opowiadamy o czym tylko chcemy, wymieniamy się doświadczeniami.
Ja mam dość czasu, który przecieka mi przez palce i nie chcę już żałować, że nic nie zrobiłam. Spróbuję każdego dnia zdziałać coś dobrego dla siebie.
Każdą chętną proszę, żeby w pierwszym poście napisała co postanawia ( np. nie jeść słodyczy, ćwiczyć codziennie ) lub jaki ma cel ( jakaś waga, czy choćby suma zaoszczędzonych pieniędzy ).
Mam nadzieję, że spodoba Wam się taka forma i nie zmarnujemy tego czasu, który i tak przecież upłynie. :)
22 października 2010, 11:31
wiecie, że dziś jest międzynarodowy dzień caps lock'a?
A ZATEM WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO
![]()
(dziś używam bezwstydnie caps lock'a)
BYŁAM NA POCZCIE. WESZŁAM DO AUCHAN PRZY OKAZJI. KUPIŁAM BRANY (BRAN FLEKESY) I BROKUŁA. NIE ZAMIERZAM DZIŚ GOTOWAĆ, ALE MOŻE JUTRO.
22 października 2010, 12:57
nie podobają mi się te WIELKIE litery. nie będę ich używać, nawet w to bardzo uroczyste i powszechnie znane święto
![]()
geeki komputerowe muszą strasznie czuć się niedowartościowani, skoro wymyślają takie święta.
zapomniałam napisać, że moje szare jeansy dawno nie były takie luźne. jeszcze w wakacje - czerwiec/lipiec itak dalej były ciasnawe. to o nich pisałam, że są ostatnimi, w które się mieszczę i wyglądam w miarę okej. teraz są luźne w pasie (nie kupuję biodrówek), w nogawkach, a nawet w biodrach, więc już mi nie spłaszczają pośladków.
nie mogę się doczekać, kiedy wyzdrowieję...
1,700 już zjadłam
![]()
22 października 2010, 13:04
mam ochotę na nieintelektualnie angażującą fabułę, dlatego zaraz będę czytać rodzinę połanieckich.
Fabio Viscovo - I LOVE Stella McCartney!
Stefano Gabbana – who ??????
Fabio Viscovo – ahahaha! You don’t like Stella McCartney?!
Stefano Gabbana - Who ????? The daughter of the singer ?????
Fabio Viscovo – Yeeees! Stella McCartney, the designer !!!!!
Fabio Viscovo – Stefanoooooooo, please !!!!! You don’t know Stella’s a stylist ?????
Stefano Gabbana – What’s she known for?? What’s her specialty??
Stefano Gabbana - What sort of style does she do? What’s so special about it??
Fabio Viscovo – She makes a lot of minimalist sequined dresses… … .. they’re really feminine. They’re perfect for a nude look!
Fabio Viscovo – Come on! You’ve just got to have seen them! And although she’s really famous … she’s still an upcoming designer!
Stefano Gabbana – Yeah, she’s upcoming after 15 years doing nothing!! Hahahaha
![]()
22 października 2010, 13:06
i już niech nikt nie mówi, że nie ma się w co ubrać, bo nie dysopnuje żadnymi środkami płatniczymi
![]()
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
22 października 2010, 13:57
znowu mam poślizg. teraz jem. nie lubię jeść regularnie, naprawdę wygodniej mi te trzy razy dziennie kiedy mam inne zajęcia.
obolała jestem, nadwyrężyłam mięśnie machając szpagaty. aaa no i próbowałam tego mostka na ugiętych łokciach. potrafię tak ustać, ale chyba jestem za mało wygięta w pasie.
dobrze, że siłownia jest długo czynna, mogę sobie spokojnie zjeść i odpocząć. i posiedzieć na V :D
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
22 października 2010, 15:30
kurde, jeszcze nie poszłam :P ale idę idę, tylko mi się nie chce zebrać i oczywiście spanie bierze. może w piątek po południu nie będzie za wiele osób...
22 października 2010, 15:35
wydaje mi się, że jeśli nie zrobię dziś plyo, że jeśli nawet zastąpię je czymś lżejszym, to tylko dlatego, że jestem słaba i leniwa.
nawet chwilowa niedyspozycja nie może wziąć nade mną góry!
22 października 2010, 15:50
Przeziębienie to stan, który powoduje utrudnienia na płaszczyźnie funkcjonowania i to w życiu zawodowym i prywatnym. Większość osób rezygnuje całkowicie z ruchu podczas osłabienia, czy gorączki.
Czy prawidłowo?
Otóż wiele ostatnich badań naukowych wykazuje, że choroba nie musi być przeszkodą do rezygnacji z ćwiczeń, wręcz przeciwnie. Ćwiczenia mogą przyspieszyć powrót do zdrowia przy jednoczesnym dbaniu o sprawność fizyczną. Ćwiczenia fizyczne mogą przyspieszyć okres powrotu to zdrowia, jednak aby tak się stało należy zbadać własne objawy chorobowe, ponieważ nie zawsze ruch i aktywność podczas choroby przynoszą dobre efekty. Większość fachowców podsuwa prosty podział stanu zdrowia i samopoczucia podczas osłabienia zdrowotnego. W tym celu należy ciało podzielić na dwie części:- od szyi w górę
- od szyi w dół
Jeżeli nasza choroba wiąże się z objawami powyżej szyi np. ból gardła, katar, kichanie, ból głowy śmiało można ćwiczyć. Badania wykazały, że wykonywanie ćwiczeń w tym stanie może poprawiać odporność organizmu.
Jeżeli objawy dotyczą części poniżej szyi np. bóle mięśni, dreszcze, wysoka temperatura ciała, bóle brzucha, biegunka, wymioty, ćwiczenia należy odłożyć na bok. Wykonywanie ćwiczeń wówczas może nasilać objawy choroby i wydłużyć czas powrotu do zdrowia. Jeżeli ma się grypę, należy w domu przeczekać czas potrzebny do wyleczenia i dopiero wrócić do ćwiczeń.
Ważne jest by w czasie choroby słuchać ciała. Jeżeli podczas ćwiczeń poczujesz, że stan chorobowy pogarsza się, przerwij ćwiczenia.
Umiarkowany wysiłek podczas lekkich objawów chorobowych może poprawić stan zdrowia, wykazuję on pozytywne zmiany w układzie odpornościowym. Wysiłek powoduje, że komórki odpornościowe szybciej przepływają po organizmie, a ten wytwarza więcej makrofagów, czyli komórek atakujących bakterie. Taki stan oczywiście nie trwa długo, jednak naukowcy są zdania, że ruch podczas choroby ma pozytywne skutki. Pamiętaj, że zbyt intensywne i zbyt długie ćwiczenia obniżają odporność organizmu, co w konsekwencji doprowadzić może do pogorszenia zdrowia.
Na koniec, ciekawostka, naukowcy wykazali, że osoby ćwiczące chorują o 30 procentrzadziej od osób nie prowadzących aktywnego trybu życia. Druga ważna rzecz to powrót do zdrowia, osoby ćwiczące szybciej wracają do zdrowia. Tak więc regularne pocenie się odsunie widmo chorób, a co za tym rzadziej będziemy rezygnowali z treningów.
Edytowany przez okamgnieniexx 22 października 2010, 15:51
22 października 2010, 15:53
tego właśnie potrzebowałam...a nie kolejnych wymówek, żeby się obijać.
ćwiczę dziś
![]()
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
22 października 2010, 18:50
w sumie zawsze mamusia kazała wypocić pod kołderką, więc czemu nie wypocić na bieżni...
nie zrobiłam dzisiaj siłowego, bo kręciło się tam za wielu facetów, w tym mój znajomy któremu nie chciałam się pokazywać, więc uciekłam stamtąd. poszłam na cardio i tak : 15min rower, 30min orbitrek, 15 rower, 30bieżnia. tak se. ale pomyślałam że 1,5h wystarczy, skoro rano tańczyłam.
jutro rano mam nadzieję że facetów nie będzie, bo chciałabym zrobić te ćwiczenia ale no aż tak nie mogłam się przemóc. na moje nieszczęście poza mną były same drobne laski 160cm, więc byłabym przy nich olbrzymem.
och, jakie miłe uczucie się spocić. miałam koszulkę z jakiegoś grubego materiału więc lało się. aczkolwiek kondycyjnie było zupełnie fajnie.