- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
25 lipca 2010, 13:20
Zapraszam do rozmowy wszystkie osoby, które nie chcą zmarnować najbliższych 70 dni :)
Wszelkie cele i postanowienia mile widziane: chcesz schudnąć, przytyć, rzucić palenie czy wyhodować kwiatka ;)
Odliczanie zaczyna się jutro - 26lipca. Ale dołączyć można w każdej chwili, każdy niezmarnowany dzień jest cenny.
Chodzi o to, żeby było miło i sympatycznie, bez wyścigów, tabelek. Opowiadamy o czym tylko chcemy, wymieniamy się doświadczeniami.
Ja mam dość czasu, który przecieka mi przez palce i nie chcę już żałować, że nic nie zrobiłam. Spróbuję każdego dnia zdziałać coś dobrego dla siebie.
Każdą chętną proszę, żeby w pierwszym poście napisała co postanawia ( np. nie jeść słodyczy, ćwiczyć codziennie ) lub jaki ma cel ( jakaś waga, czy choćby suma zaoszczędzonych pieniędzy ).
Mam nadzieję, że spodoba Wam się taka forma i nie zmarnujemy tego czasu, który i tak przecież upłynie. :)
24 października 2010, 14:13
![]()
:D
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
24 października 2010, 14:15
a, czułam presję, bo mama zapisała mi dietetyka i chciała żebym schudła na wesele siostry z 10kg. bardzo chciałam spełnić jej oczekiwania, byłam świadkową więc i oczekiwania mojej siostry, która do tego dietetyka ze mną poszła żeby się dowiedzieć co mi powie. twierdziły że ta dieta nie jest restrykcyjna i że powinno być łatwo. a ja z każdym miesiącem pogrążałam się w panice, że coraz mniej zostaje czasu a ja nie mogę schudnąć. no i samo wyszło ;)
24 października 2010, 14:15
też kupowałam tyle jedzenia i też się z nim chowałam. przeszło mi to już na szczęście.
więc masz ed lub miałaś.
24 października 2010, 14:16
za bardzo się wstydzę
to nie żadna kokieteria z mojej strony, na prawdę jest kiepsko
24 października 2010, 14:21
pikej, najpierw wpajano ci niezdrowe nawyki, a później oczekiwano od ciebie cudów.
teraz twoja matka płacze, gdy zaczynasz dbać o siebie. hipokryzja!
24 października 2010, 14:23
pietrucha, na dolną ciała jednen trening kiedyś ci ułożyłam:
tamilee #1 i #2
2x 8' buns
50 półprzysiadów
50 wypadów
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
24 października 2010, 14:26
ano ;)
ogólnie mam kompleks młodszej siostry. starsza była modelką, zarobiła naprawdę sporo kasy. nigdy nie sprzeciwiała się rodzicom, nie reagowała na nic. a ja zawsze się broniłam i byłam zła podła pyskata. potem gruba. nie jest to komfortowe położenie.
24 października 2010, 14:28
Okamgnienie dzięki :) myślę, że to dobry zestaw, bo przy tamilee swego czasu wylewałam z siebie siódme poty
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
24 października 2010, 14:30
tata zawsze się zachwycał , bo ona przynosiła pieniądze i prezenty od agentki, a na mój taniec trzeba było wydawać, wozić na treningi itd. to też mnie zawsze irytowało.
powiedziałam mu ostatnio, że wolę to wszystko co przeżyłam tańcząc niż pieniądze. obruszył się trochę i skomentował ' no nie każda nastolatka ma możliwość zarobić takie pieniądze'. nawet nie zastanawiam się co miał na myśli.
ale mi się na żale zebrało :s
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
24 października 2010, 14:31
nigdy nie robiłam tamilee. zirytowała mnie jej osoba po minucie i wyłączyłam :P