- Dołączył: 2012-04-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1681
8 listopada 2012, 17:48
ZAPISY ZAMKNIĘTE
Zdrowa Rywalizacja Punktowa część
VIII
Czas trwania: 7 tygodni
12.11 (poniedziałek) - 30.12 (niedziela)
Zapraszam wszystkich serdecznie do 8 już części naszej wesołej
rywalizacji! Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami!
Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy
tryb życia to miejsce jest dla Ciebie. Co z tego masz? Uczestnicy
poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej
rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania
się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych. Wszyscy dążymy do
tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z
ćwiczeniami!
Zasady:
1) Zapisy do Zdrowej Rywalizacji
Punktowej cz. 8 zbieram do wyczerpania 30 miejsc lub do niedzieli (11.11) do północy. Pierwszeństwo mają
osoby z poprzednich edycji.
2) Akcja trwa do 30 grudnia! Potem kolejna
część...
3) Każdego dnia zdobywamy punkty za dane kategorie opisane
poniżej. Należy wpisać je do tabelki, po czym w każdy poniedziałek
tworzony będzie ranking - zarówno ogólny jak i tygodniowy - według
zdobytych punktów.
4) Zgłaszamy się do akcji poprzez wklejenie poniższej
tabelki. Wklejona tabelka = chęć uczestnictwa. Przy dopisywaniu punktów
czy w kolejnych tygodniach EDYTUJEMY post z naszą tabelką, nie dodajemy
nowych - wszystko po to, by było przejrzyście i łatwo dla mnie znaleźć
Wasze tabelki.
5) Pogaduchy zostawiamy na później - kiedy nasza grupa
będzie pełna i gotowa do ruszenia zacznie się pisanie o wszystkim i o
niczym. Do tego czasu proszę o wklejanie tylko tabelek, bez zbędnego
zaśmiecania. Czyt. wyżej.
6) Osoby na rygorystycznych dietach nie
zostaną przyjęte do grupy (głodówki, diety poniżej 1000kcal)
7) Bardzo
proszę o zapisywanie się tylko osób zdecydowanych, które nie wykruszą
się po kilku dniach i są pewne, że wytrwają do końca.
8) Gramy fair.
Jeśli chcecie kogoś oszukać - to tylko siebie. Wpisujemy więc punkty
zgodnie z prawdą.
Zgłoszenie do akcji:
Twoje zgłoszenie =
wklejenie tabelki. Nie musicie pisać postów z prośbami o dodanie. Jak
tylko dodasz swoją tabelkę automatycznie jesteś zapisana/y do naszej
rywalizacji. Jeżeli masz problemy ze skopiowaniem i wklejeniem
tabelki polecam zmianę przeglądarki na Mozillę Firefox. Na niej
wszystko powinno działać prawidłowo! Wszelkie problemy proszę zgłaszać
do mnie w wiadomości lub pisać w 7 części ZRP.
Co należy podać przy
zgłoszeniu?
1) Wagę początkową (z jaką dołączamy do akcji)
2)
Wzrost w centymetrach
3) Cel do osiągnięcia na 30 grudnia
Pod
danymi należy wkleić poniższą tabelkę.
Tydzień
1
|
Dieta:
|
Różnica w wadze:
|
|
Pon
|
Wt
|
Śr
|
Czw
|
Pt
|
Sob
|
Ndz
|
Suma
|
Dieta
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Słodycze
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Woda
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Ćwiczenia
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Suma
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Tydzień
2
|
Dieta:
|
Różnica w wadze:
|
|
Pon
|
Wt
|
Śr
|
Czw
|
Pt
|
Sob
|
Ndz
|
Suma
|
Dieta
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Słodycze
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Woda
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Ćwiczenia
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Suma
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wklejanie Tabelki:
Zaznaczasz, kopiujesz i wklejasz w nowy post :) Jeśli używacie
przeglądarki innej, niż Firefox i macie problem - to radzę zainstalować
Firefoxa, z nim raczej nikt nie ma kłopotów.W razie pytań, na które
odpowiedzi nie ma w początkowych postach, proszę pisać PW lub w części 7 (link niżej).
Tabelka z punktacją i aktualną wagą powinna być
uzupełniona do poniedziałku do godziny 19. W poniedziałek wieczorem
spisuję Wasze punkty i robię ranking za dany tydzień, który będzie
się pojawiał na pierwszej stronie akcji. Tabelka w tej edycji została
rozszerzona o tydzień drugi (później kolejno tydzień 1 staje się 3, a
tydzień 2 staje się 4) tak byście mogli zostawić punkty z poprzedniego
tygodnia zanim je spiszę, a zacząć uzupełniać kolejny tydzień na
bieżąco.
W tej edycji mam zaszczyt zastępować Szpilkę :)
Edytowany przez Chrisss 21 listopada 2012, 12:37
- Dołączył: 2010-12-06
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 559
5 grudnia 2012, 19:21
a mi się popsuła waga :(((
No niestety... zima i nic się nie chce :(((
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Za Górą Za Rzeką
- Liczba postów: 5501
5 grudnia 2012, 19:44
mi też coraz ciężej się brać za ćwiczenia, a coraz bardziej mam ochotę spędzać wieczory pod kocykiem z herbatką przed tv. Póki co jakoś się zmuszam ostatkami silnej woli, ale nie wiem na ile mi jeszcze jej starczy ;)
6 grudnia 2012, 00:02
a ja sobie coś z kostką zrobiłam ;( to znaczy wiem co, jak szłam to sobie ją dwa razy wykręciłam. Ale dzielnie się podniosłam i NORMALNIE szłam dalej. Mało tego nawet na salsie byłam i nic. A teraz łooooo matkoooo jak spuchnięta! Altacetem sobie ją obłożyłam i zobaczymy co to będzie jutro. ALe chyba nie będzie źle skoro nie kuleję, chodzę normalnie...
tylko przy wspinaniu na palce mnie boli ;(
CO myślicie o tym?
- Dołączył: 2012-04-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1681
6 grudnia 2012, 00:42
Ja mam zawsze proste rozwiązanie - idź do lekarza :) Nie zawsze to pomaga, ale dla mnie jest najbezpieczniejsze, bo ja się kompletnie na tym nie znam.
U mnie waga powoli wraca do normalnej sprzed imprezy weekendowej, więc jest dobrze :) Chociaż dziś wkurzony na za dużą ilość pracy, obowiązków i kilka innych rzeczy w pracy - trochę grzeszę przy Pepsi i chipsach :P
- Dołączył: 2012-01-08
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2217
6 grudnia 2012, 06:42
A ja dziś jakaś porażka na wadze :( nie wiem o co chodzi... W niedzielę i poniedziałek ważyłam 67,1 a dziś 69 :( ani się nie obżerałam, ćwiczyłam intensywnie tylko we wtorek, więc nie jest to spuchnięcie mięśni. Wodę piję, więc nie ma zatrzymania. nie jestem przed okresem. Nie mam problemów z wypróżnianiem. To nie jest sprawiedliwe :(
Jak nie wróci waga do normy, to chyba ze wstydu się spalę wpisując taką wagę do tabelki i mojego pamiętnikowego podsumowania... Owszem, ostatnio stwierdziłam, że jem za mało warzyw. Ale zmieniłam to. Wcinam ogórki, sałatę i brokuły na II śniadania. Do obiadu też daję więcej zieleniny. A tu taka KUPA :(
- Dołączył: 2011-06-16
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2366
6 grudnia 2012, 08:48
bo Kochana się za często ważysz i wynik nie jest wiarygodny, ważymy się tylko raz w tygodniu, tego samego dnia.
U mnie już całkiem dobrze, angina minęła i spokojnie wróciłam do diety, chodzę 4 razy w tygodniu na fitness i mam nadzieję, że do świąt coś jeszcze spadnie bo jestem zdesperowana jak nigdy, nawet zwykłe kolacje odpuściłam na rzecz porcji warzyw albo pieczonego jakbła z marmoladą śliwkową (mniam :) więc liczę na spadek. Bałam się, że się znowu rozchoruję po fitnessie w tym tygodniu bo mnie coś gardło zaczęło boleć ale wytrzymam jeszcze dzisiaj ostatnie zajęcia bo bardzo dobrze mi idzie :)
Spinamy dupki Kochani, żadnych ciepłych kocyków i kakao, tylko pot i zgrabne ciało :)
6 grudnia 2012, 09:10
nie przejmuj sie u mnie 4 dzien ONZ a ja na wadze z 58,6 mam juz 59,3 :)
ale zjadlam wczoraj multum warzyw na kolację i wypijam litr zielonej herbaty poza tym mam takie zakwasy ze cwiczenia wczoraj odpuscilam wiec nie zwracam uwagi na te wahania moga byc spowodowane rózwniez przez zatrzymanie wody z warzyw
nie przejmuj sie za dwa dni spadnie :)
- Dołączył: 2012-01-08
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2217
6 grudnia 2012, 11:24
Dzięki Dziewczyny za pociechę :)
Elsidka - od lat ważę się codziennie. Rozumiem wzrosty typu kilo lub nawet ponad. Bo częśto to zauważam. No ale 2 kg? Ja rozumiem, że nie da się tyle przytyć nawet mając kompulsy. Nie wariuję bardzo (tylko trochę ;)), ale raczej zastanawia mnie skąd taki wzrost.
Być może faktycznie warzywka? A może jeszcze coś innego? Poobserwujemy i zobaczymy :)
6 grudnia 2012, 16:01
nie mogę się ostatnio do niczego zmobilizować...