Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa! Cz. 8: 12.11-30.12

ZAPISY ZAMKNIĘTE

Zdrowa Rywalizacja Punktowa część VIII
Czas trwania: 7 tygodni
12.11 (poniedziałek) - 30.12 (niedziela)


Zapraszam wszystkich serdecznie do 8 już części naszej wesołej rywalizacji! Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia to miejsce jest dla Ciebie. Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych. Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!

Zasady:

1) Zapisy do Zdrowej Rywalizacji Punktowej cz. 8 zbieram do wyczerpania 30 miejsc lub do niedzieli (11.11) do północy. Pierwszeństwo mają osoby z poprzednich edycji.

2) Akcja trwa do 30 grudnia! Potem kolejna część...

3) Każdego dnia zdobywamy punkty za dane kategorie opisane poniżej. Należy wpisać je do tabelki, po czym w każdy poniedziałek tworzony będzie ranking - zarówno ogólny jak i tygodniowy - według zdobytych punktów.

4) Zgłaszamy się do akcji poprzez wklejenie poniższej tabelki. Wklejona tabelka = chęć uczestnictwa. Przy dopisywaniu punktów czy w kolejnych tygodniach EDYTUJEMY post z naszą tabelką, nie dodajemy nowych - wszystko po to, by było przejrzyście i łatwo dla mnie znaleźć Wasze tabelki.

5) Pogaduchy zostawiamy na później - kiedy nasza grupa będzie pełna i gotowa do ruszenia zacznie się pisanie o wszystkim i o niczym. Do tego czasu proszę o wklejanie tylko tabelek, bez zbędnego zaśmiecania. Czyt. wyżej.

6) Osoby na rygorystycznych dietach nie zostaną przyjęte do grupy (głodówki, diety poniżej 1000kcal)

7) Bardzo proszę o zapisywanie się tylko osób zdecydowanych, które nie wykruszą się po kilku dniach i są pewne, że wytrwają do końca.

8) Gramy fair. Jeśli chcecie kogoś oszukać - to tylko siebie. Wpisujemy więc punkty zgodnie z prawdą.

Zgłoszenie do akcji:
Twoje zgłoszenie = wklejenie tabelki. Nie musicie pisać postów z prośbami o dodanie. Jak tylko dodasz swoją tabelkę automatycznie jesteś zapisana/y do naszej rywalizacji. Jeżeli masz problemy ze skopiowaniem i wklejeniem tabelki polecam zmianę przeglądarki na Mozillę Firefox. Na niej wszystko powinno działać prawidłowo! Wszelkie problemy proszę zgłaszać do mnie w wiadomości lub pisać w 7 części ZRP.

Co należy podać przy zgłoszeniu?
1)  Wagę początkową (z jaką dołączamy do akcji)

2)  Wzrost w centymetrach

3)  Cel do osiągnięcia na 30 grudnia


Pod danymi należy wkleić poniższą tabelkę.


Tydzień 1

Dieta:

Różnica w wadze:

 

Pon

Wt

Śr

Czw

Pt

Sob

Ndz

Suma

Dieta

 

 

 

 

 

 

 

 

Słodycze

 

 

 

 

 

 

 

 

Woda

 

 

 

 

 

 

 

 

Ćwiczenia

 

 

 

 

 

 

 

 

Suma

 

 

 

 

 

 

 

 

Tydzień 2

Dieta:

Różnica w wadze:

 

Pon

Wt

Śr

Czw

Pt

Sob

Ndz

Suma

Dieta

 

 

 

 

 

 

 

 

Słodycze

 

 

 

 

 

 

 

 

Woda

 

 

 

 

 

 

 

 

Ćwiczenia

 

 

 

 

 

 

 

 

Suma

 

 

 

 

 

 

 

 



Wklejanie Tabelki: Zaznaczasz, kopiujesz i wklejasz w nowy post :) Jeśli używacie przeglądarki innej, niż Firefox i macie problem - to radzę zainstalować Firefoxa, z nim raczej nikt nie ma kłopotów.W razie pytań, na które odpowiedzi nie ma w początkowych postach, proszę pisać PW lub w części 7 (link niżej).

Tabelka z punktacją i aktualną wagą powinna być uzupełniona do poniedziałku do godziny 19. W poniedziałek wieczorem spisuję Wasze punkty i robię ranking za dany tydzień, który będzie się pojawiał na pierwszej stronie akcji. Tabelka w tej edycji została rozszerzona o tydzień drugi (później kolejno tydzień 1 staje się 3, a tydzień 2 staje się 4) tak byście mogli zostawić punkty z poprzedniego tygodnia zanim je spiszę, a zacząć uzupełniać kolejny tydzień na bieżąco.

W tej edycji mam zaszczyt zastępować Szpilkę :)

a mi się popsuła waga :(((
No niestety... zima i nic się nie chce :(((
mi też coraz ciężej się brać za ćwiczenia, a coraz bardziej mam ochotę spędzać wieczory pod kocykiem z herbatką przed tv. Póki co jakoś się zmuszam ostatkami silnej woli, ale nie wiem na ile mi jeszcze jej starczy ;)
Pasek wagi

Alicjusz87 czyli szklana małpa się zepsuła jak to przeczytałam dziś w którymś z pamiętników :)

sweety234 takie wieczory są najlepsze ale ja przy dziecku też nie mogę sobie za bardzo na nie pozwolić już nie chodzi tu o ćwiczenia bo ćwiczyć ćwiczę po południu lub ewentualnie też koło czasem 23

 a ja sobie coś z kostką zrobiłam ;( to znaczy wiem co, jak szłam to sobie ją dwa razy wykręciłam. Ale dzielnie się podniosłam  i NORMALNIE szłam dalej. Mało tego nawet na salsie byłam i nic. A teraz łooooo matkoooo jak spuchnięta! Altacetem sobie ją obłożyłam i zobaczymy co to będzie jutro. ALe chyba nie będzie źle skoro nie kuleję, chodzę normalnie...
 tylko przy wspinaniu na palce mnie boli ;(
CO myślicie o tym?

Ja mam zawsze proste rozwiązanie - idź do lekarza :) Nie zawsze to pomaga, ale dla mnie jest najbezpieczniejsze, bo ja się kompletnie na tym nie znam.

U mnie waga powoli wraca do normalnej sprzed imprezy weekendowej, więc jest dobrze :) Chociaż dziś wkurzony na za dużą ilość pracy, obowiązków i kilka innych rzeczy w pracy - trochę grzeszę przy Pepsi i chipsach :P

A ja dziś jakaś porażka na wadze :( nie wiem o co chodzi... W niedzielę i poniedziałek ważyłam 67,1 a dziś 69 :( ani się nie obżerałam, ćwiczyłam intensywnie tylko we wtorek, więc nie jest to spuchnięcie mięśni. Wodę piję, więc nie ma zatrzymania. nie jestem przed okresem. Nie mam problemów z wypróżnianiem. To nie jest sprawiedliwe :(

Jak nie wróci waga do normy, to chyba ze wstydu się spalę wpisując taką wagę do tabelki i mojego pamiętnikowego podsumowania... Owszem, ostatnio stwierdziłam, że jem za mało warzyw. Ale zmieniłam to. Wcinam ogórki, sałatę i brokuły na II śniadania. Do obiadu też daję więcej zieleniny. A tu taka KUPA :(
Pasek wagi

bo Kochana się za często ważysz i wynik nie jest wiarygodny, ważymy się tylko raz w tygodniu, tego samego dnia. 

U mnie już całkiem dobrze, angina minęła i spokojnie wróciłam do diety, chodzę 4 razy w tygodniu na fitness i mam nadzieję, że do świąt coś jeszcze spadnie bo jestem zdesperowana jak nigdy, nawet zwykłe kolacje odpuściłam na rzecz porcji warzyw albo pieczonego jakbła z marmoladą śliwkową (mniam :) więc liczę na spadek. Bałam się, że się znowu rozchoruję po fitnessie w tym tygodniu bo mnie coś gardło zaczęło boleć ale wytrzymam jeszcze dzisiaj ostatnie zajęcia bo bardzo dobrze mi idzie :) 

Spinamy dupki Kochani, żadnych ciepłych kocyków i kakao, tylko pot i zgrabne ciało :)

Pasek wagi
nie przejmuj sie u mnie 4 dzien ONZ a ja na wadze z 58,6 mam juz 59,3 :)
ale zjadlam wczoraj multum warzyw na kolację i wypijam litr zielonej herbaty poza tym mam takie zakwasy ze cwiczenia wczoraj odpuscilam wiec nie zwracam uwagi na te wahania moga byc spowodowane rózwniez przez zatrzymanie  wody z warzyw
nie przejmuj sie za dwa dni spadnie :)
Dzięki Dziewczyny za pociechę :)

Elsidka - od lat ważę się codziennie. Rozumiem wzrosty typu kilo lub nawet ponad. Bo częśto to zauważam. No ale 2 kg? Ja rozumiem, że nie da się tyle przytyć nawet mając kompulsy. Nie wariuję bardzo (tylko trochę ;)), ale raczej zastanawia mnie skąd taki wzrost.

Być może faktycznie warzywka? A może jeszcze coś innego? Poobserwujemy i zobaczymy :)
Pasek wagi
nie mogę się ostatnio do niczego zmobilizować...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.