- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
29 kwietnia 2013, 20:14
kasmi jak zgubiłam przed ślubem kilogramy to obrączka mi z palca zlatywała.... i dostałam w nagrodę pierścionek który podtrzymuje obraczkę- chociaz teraz jest już zbędny buuuuuu
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
29 kwietnia 2013, 20:16
no to dobrze, podoba mi się to co napisałaś
tzn ta pierwsza część, nie to, ze obecnie zbiera kurz ;)
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
29 kwietnia 2013, 20:16
Kasmi palce też chudną...
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
29 kwietnia 2013, 20:20
i wiesz co kasmi?? stopy też chudną
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
29 kwietnia 2013, 20:30
hehe, no to git!
może będzie opcja kupowania butów w standardowej rozmiarówce? :P
29 kwietnia 2013, 20:34
jeeeeeeeeeeeeeestem padnięta!!!!
Nogi wychodza i wchodza z tego samego miejsca, ale nie wiedziałam, że to może być tak bolesne. Miałam mega cardio drałując po głównej ulicy z ulotkami. Nie było tragedii, choć zębów dawno nie miałam tak wysuszonych. Jutro chodzenie po blokach - no będzie czad - jak mi nogi nie schudną po takich ćwiczeniach to już nie wiem co. Ale tak po za tym że czuję się jakby mi ktoś godność zdeptał, to było w miarę ok. Dużo śmiechu, wielu miłych Panów (jednak nie jestem tak brzydka i gruba jak myślałam). Staram się doszukiwać pozytywów, żeby totalnie się nie załamać.
A co do młodych, to możliwe że jutro ich zabiorę na te bloki, ale u nas w większości sa domofony, więc nie wiem czy będą mieć na tyle sprytu żeby się dostać do środka.
Wybaczcie ale ja spadam do wanny a potem haftować. Teraz już haftuje Jezusa, Maryjka skończona i mi się nie podoba.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
29 kwietnia 2013, 20:40
nova jak zaczęłaś o haftowaniu to myślałam że idziesz pawia puścić ze zmęczenia
29 kwietnia 2013, 21:00
hanejowa - nie no bez przesady
![]()
, cierpią tylko nogi i psychika
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
29 kwietnia 2013, 21:23
oj pamietam jak mnie z ulotkami szefowa wygnała.... matko jaka poniżona się czułam.... psychika mi opadła po galoty
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
29 kwietnia 2013, 21:27
no co wy? serio?
ale czemu?
a jak widzicie ludzi na ulicy to uważacie ich za gorszych, bo rozdają ulotki?