Temat: Fit 2013 - south beach i inne diety - miło i przyjemnie

I oby skutecznie :):)
Pasek wagi
hanejka to jakas bluzke i na to rozpieta zawiazana biała koszula?

szkoda mi Piotra bo przezywa cały czas ze tata go chciał uderzyc i zabrac rower i ze go nie lubi i nie chce go wiecej widziec....
a swiadkow tyle co babki obce na placyku, zreszta mlody od razu chciał isc do domu! i on sie go boi.
Pasek wagi
ja dopiero zjadłam obiad;/ i to na siłe....
a chciałam pocwiczyc i wrocic na dobre tory....
nie wspomne ze w ogole sie nie uczyłam!!!!

Pasek wagi
biedny ten Piotruś....
ile to taki dupek potrafi zniszczyć ludzi to szok

Moniś ja musze mieć coś co mi zasłoni dupsko i uda... tak więc przewiązana koszula odpada
Pasek wagi
Kinia, a może zrób przebieżkę po lumpkach? Jak się odpowiednio przyłożysz to na pewno coś znajdziesz :)
kasmi to by był dobry pomysł gdyby nie dwójka maluchów...... z nimi maraton do "uŻywaniego" jest wyzwaniem jak zdobycie mount everestu......
Pasek wagi
a jakbyś się umówiła z którąś z tych koleżanek dzieciatych z którymi chodzisz do parku czy na spacer? żeby ci ich chwilę przed sklepem przypilnowała?

Kasmi napisał(a):

jak to 80? :(Julia - ale to tą kasę masz skąd wziąć, tylko musisz poczekać na przelew? nie tak, że się spłukałaś do zera i nie masz wizji że w najbliższym czasie się pojawią?

No w piątek alimenty przyjdą na konto, czyli moje jedyne źródło utrzymania. Chyba, że jutro uda mi się roznieśc resztę ulotek to koleżanka mi powinna kasę od razu przelać (mam taką nadzieję). Ale tel już uratowany - G się zlitował i mi zapłacił rachunek.
Kinga a kiedy ta komunia?

Pasek wagi
komunia teraz w niedzielę....

kasmi do parku chadzam sama.... raz na cytadeli byłam z kumpelą.... ja tu koło "domu" nie mam kolezanek....hehehe
matko ja to mam same problemy zyciowe
teraz sobie uświadomiłam że nie mam koleżanek
Pasek wagi
Ewa sorki za placki.
Jak tu się odchudzać, jak mama kapustę zapaskudziła zasmażką na boczku, a wie, że ja tylko przesmażam na małej ilości oleju, no i do tego nagotowała budyniu z truskawkami, jak by się nie dało na naszą piątkę z 1l mleka tylko zaraz z 1,5l, nosz kuna nigdy z potrójnej porcji się nie robiło, to już zakrawa na złośliwość.
Jula może poproś koleżankę, żeby ci przelała chociaż za te już rozniesione ulotki, przecież wie że groszem nie śmierdzisz.
Hanejowa przeglądnij jeszcze raz szafę i poprzymierzaj, może akurat coś skompletujesz, a mama by ci dzieciaków nie popilnowała ze 2 godziny.
Monika kopnij w dupę kiedy tego pajaca, szkoda tylko Piotrusia.
Kasmi brawa za spacerek.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.