- Dołączył: 2007-03-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 275
1 stycznia 2013, 22:46
Witam serdecznie, mam 38 lat i około 15-20 kg do zrzucenia. Chętnie przyłączyłabym się do jakiejś świeżej grupy 30 plus, ale takiej na razie nie znalazłam. Jeśli ktoś jest chętny zapraszam. Metoda odchudzania dowolna. Ja zamierzam ograniczyć spożycie mięsa i popracować nad aspektami emocjonalnymi, nie liczyć kalorii tylko raczej ogólnie poprawić moją dietę i oczywiście ruszać się systematycznie, ale każdy ma swoją metodę. Poszukuję ogólnej grupy wsparcia.
Edytowany przez fruktoza 1 stycznia 2013, 22:53
- Dołączył: 2010-09-10
- Miasto: Gwadelupa
- Liczba postów: 4035
1 stycznia 2013, 23:08
jestem chętna
33lata i podobny balast ;)
- Dołączył: 2007-03-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 275
1 stycznia 2013, 23:13
Bardzo mi miło : ). A jaką metodę stosujesz?
- Dołączył: 2010-09-10
- Miasto: Gwadelupa
- Liczba postów: 4035
1 stycznia 2013, 23:21
mż i ćwiczenia ale ostatnio sporadycznie niestety
był czas, że ćwiczyłam codziennie w klubie fitness, do tego basen, siłownia i dywanówki
a jak u ciebie? jakis plan, metoda?
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
1 stycznia 2013, 23:34
Dziewczyny, zapraszamy do nas!
Edytowany przez Olcia1975 1 stycznia 2013, 23:34
- Dołączył: 2007-03-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 275
1 stycznia 2013, 23:41
Ja zamierzam bardzo ograniczyć mięso i nabiał, chociaż na razie nie wyrzekam się ich całkowicie. Chcę jak najmniej jadać poza domem i oczywoście bardzo ograniczyć słodycze i wino, które są moimi najczęstszymi grzeszkami. Może od czasu do czasu będę robić sobie 1 dzień na kaszy jaglanej, chociaż nie wiem, czy uda mi się do tego zmobilizować. Oczywiście nie chcę jeść białego pieczywa i produktów wysoko przetworzonych. Jesienią przez jakiś czas tak jadłam i mój apetyt bardzo się zmniejszył sam z siebie i mam cichą nadzieję, że tym razem też tak będzie. Zamierzam też ćwiczyć z płytami dvd, na razie niestety głównie tylko jogę i pilates, bo mam jakiś problem ze stopą i nie bardzo mogę biegać i podskakiwać, muszę się w końcu wybrać w tej sprawie do ortopedy. Zamierzam też popracować trochę nad aspektem psychologicznym, korzystając z książki 'Full-filled'.
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
1 stycznia 2013, 23:55
fruktoza napisał(a):
Ja zamierzam bardzo ograniczyć mięso i nabiał, chociaż na razie nie wyrzekam się ich całkowicie. Chcę jak najmniej jadać poza domem i oczywoście bardzo ograniczyć słodycze i wino, które są moimi najczęstszymi grzeszkami. Może od czasu do czasu będę robić sobie 1 dzień na kaszy jaglanej, chociaż nie wiem, czy uda mi się do tego zmobilizować. Oczywiście nie chcę jeść białego pieczywa i produktów wysoko przetworzonych. Jesienią przez jakiś czas tak jadłam i mój apetyt bardzo się zmniejszył sam z siebie i mam cichą nadzieję, że tym razem też tak będzie. Zamierzam też ćwiczyć z płytami dvd, na razie niestety głównie tylko jogę i pilates, bo mam jakiś problem ze stopą i nie bardzo mogę biegać i podskakiwać, muszę się w końcu wybrać w tej sprawie do ortopedy. Zamierzam też popracować trochę nad aspektem psychologicznym, korzystając z książki 'Full-filled'.
Dlaczego chcesz zrezygnować z jedzenia nabiału i mięsa? Odrzucasz to co zdrowe? Co zamierzasz jeść? Musisz chyba zapoznać się z technikami zdrowego odżywiania i przygotowywania zbilansowanych, zdrowych posiłków by nie popełnić zamachu na swoje zdrowie przy okazji odchudzania
- Dołączył: 2007-03-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 275
2 stycznia 2013, 00:09
Jeśli chodzi o mięso, to nie mam żadnych wątpliwości, że niejedzenie go nie szkodzi, bo sama go gdzieś rok nie jadłam i mam wielu znajomych, którzy od wielu, wielu lat nie jedzą mięsa i mają się dobrze (oni i ich wege od zawsze dzieci, niektóre już dorosłe), a poza tym ja zamierzam na razie tylko ograniczyć, a nie odstawić, a jeśli chodzi o nabiał, też nie mam przekonania o potrzebie spożywania go w tak dużych ilościach, w jakich go spożywamy. Powtarzam jednak, że ja zamierzam go tylko ograniczyć (w każdym razie na razie).
A jeść - cóż - całe bogactwo warzyw, owoców, kasz i innych zbóż, orzechów i roślin strączkowych.
Edytowany przez fruktoza 2 stycznia 2013, 00:10
- Dołączył: 2007-03-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 275
2 stycznia 2013, 08:42
No to zaczynam pierwszy dzień. Na śniadanko kasza kukurydziana z morelami, potem zupa grochowa, oraz leczo z kaszą gryczaną. (Jedno na obiad, drugie na kolację). Przekąski? Jabłko i orzechy. I zapewne mała czarna, w którymś momencie dnia. Oprócz tego joga przez pół godzinki.
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
2 stycznia 2013, 11:57
Witaj,
Dlatego pytałam co zamierzasz jeść w zamian :) ale widzę że plan masz dobry.
Tak czy siak zapraszam do naszego wątku, który tętni życiem już kolejny rok (co roku nowa edycja) Powodzenia z dietkowaniem!