13 stycznia 2013, 15:58
Hej, chciałam założyć nowy wątek, który jednocześnie będzie wątkiem motywującym w odchudzaniu, dla osób, które zakładają swój cel do lipca ...
Dlaczego chcę schudnąć do lipca? Ano dlatego, że w lipcu wybieram się na koncert i mam konkretny plan ubioru :) A żeby fajnie wyglądać w tym wymarzonym stroju muszę "nieco" schudnąć.... banalny powód? Myślę, że nie i myślę, że będzie dość dobrym motywatorem ....
Jednym z ... :)
Zapraszam do wspólnego odchudzania, ploteczek, doradzania i motywowania się.
Ja chcę zrzucić 21,5 kg do lipca ... koncert dzień przed moimi imieninami, więc myślę, że pół roku to dość realny okres czasu by osiągnąć taki cel.
Czy ktoś mi pomoże i będzie wspierał, gdy nadejdą ciężkie dni? Czy ktoś będzie liczył również na moje wsparcie?
23 lutego 2013, 17:34
Ja mam w planach schować wagę 1 marca (bo w niedziele wypada mi ważenie)i zwazyc się dopiero przed śniadaniem Wielknanocnym 31 marca:)Muszę powiedzieć męzowemu,żeby wage schował i dopiero mi oddał na koniec marca
23 lutego 2013, 17:39
kurcze poparzyłam sobie skóre głowy naftą kosmetyczną ... matko ale piecze ;//
Na dziś 200/91 Body Revolution- Cardio 1 + No More Trouble Zones
23 lutego 2013, 17:52
Ja zrobilam sobie maseczkę morelową na twarz i pod koniec też zaczęło piec.
Skóra bardzo fajna po niej,delikatniejsza...
Na twarz można cos polozyc ale na wlosy,tzn na skore?
Sama nie wiem jak ulżyć Ci w cierpieniu?
23 lutego 2013, 20:23
nafta kosmetyczna jest świetna na włosy, a że ja tworzę sama moje odżywki na włosy to dolałam tą naftę do mojej odżywki i napomniałam, ze ją dolałam, a naafte góra 20 min się trzyma a ja 1,5 godziny miałam i się poparzyłam .. na szczęście tylko czoło i tył głowy ale już prawie przeszło . uff
23 lutego 2013, 23:25
aurinzu czy ta nafte podgrzewasz? ja robie sobie takie domowe maski na włosy skladajace sie z zoltka/ oliwy z oliwek/ olejku rycynowego; pozniej włosy sa takie fajne , miekkie w dotyku![]()
własnie zrobilam sobie lewatywe inaczej mówiac hydrokolonoterapie; i nawet nie wyobrazacie sobie ile "syfu" jest w człowieku; chyba starcilam z 5 kg ...
mimo że od prawie 2 miesiecy odzywiam się zdrowo to cały czas moj organizm "wydala", oczyszcza sie z zalaegajacych toksyn i resztek pokarmowych; i na pewno ten proces jeszcze potrwa gdyz przeciez przez tak wiele lat ŹLE traktowałam i odżywiałam moj organizm;
23 lutego 2013, 23:38
nowypoczątek - nie nie . po prostu mieszam z innymi składnikami.
ja zastanawiałam się ostatnio nad lewatywą, ale nie wiem jak ją zrobić nawet. Jutro planuję dzień lekki troszkę oczyszczający, bo ostatnio coś jakoś mi cieżko pomimo diety i ćwiczeń, więc jeden dzień taki luźny sobie zrobię, a i tak jutro odpoczywam od ćwiczeń, więc będzie ok :))
przeliczyłam ilosć godzin w tym tygodniu ( pon-sob), które przecwiczyłam wyszło 8 h 30 min :) oby tak dalej :D
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
24 lutego 2013, 20:25
nowypoczatek do 3 miesiecy sie organizm podobno oczyszcza:/
aurinzu pieknie kochana!! oby tak dalej!
ja w srode mam wazenie i mierzenie po 30dniach ale jakos nie czuje zebym cokolwiek zrzucila mimoi z trzym,am diete i cwicze codziennie! nie wiem dlaczego tak sie dzieje:/ moze za bardzo chce??? :(
24 lutego 2013, 20:52
Malutka - trzymam kciuki za Ciebie słonko !!! Czekam na efekty z niecierpliwością :)) Wiesz co .. szczerze ja u siebie też nic nie widze ;/ daj sobie jutro dzień odpoczynku może ?? już po shredzie i warto dzień przerwy czy nawet 2 zrobić :))
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
24 lutego 2013, 21:14
aurinzu taki mam plan jak skoncze shreda we wtorek to srode robie wolna!! bo juz zmeczona jestem i miesnie tez:// a ogolnie dola mam! dolapalo mnie :(( poryczalam sie:(((
