On: tak zrobie co ze chce i będę o ciebie walczył .
Ja: A ja wiem że nie warto bo ja poprostu nie chce niczego więcej i musisz sie z tym pogodzić choć byś miał sie powiesić to nie moge bo na sile nic nie mozna i pomyśl poważnie weź sie w garść nie ja to inna .
On : teraz tak myślisz ale zmieni ci sie kurwa musi;(
Ja: Poprostu nie chce i nie potrafie być z Tobą rób z tym co chcesz ja już nie mam sił możesz mnie znienawidzic .
On : Nie pisz tak ja też jadę na ostatniej garstce sił ale nie potrafie odpuścić żyjmy w zgodzie niech bd tak jak było zobaczymy za kilka tyogdni .
Ja: Dobrzee..
On : Chciałbym Cie tak teraz przytulic pocalować latwiej by mi bylo ..
Ja : przestań proszę.
On: nie zalamuj sie za duzo juz razem przeszlismy zeby teraz sie poddac bd dobrze :*
Ja: Nie będzie między nami tylko kumple DOPÓKI TEGO NIE ZROZUMIESZ NIE BD DOBRZE.
On : czemu kurwa czemu
Ja: Mówiłam ci już tysiąc razy że Cię nie kocham.
On : Dobra nie kochasz mnie spoko ale zmieni sie to napewno;(.
Ja:Napewno - nie.
On: Ja pierdole nie nie kurwa nie ;-( nie potrafie tak chuj poddaje sie Koniec z tym wszystkim koniec nie ma juz mnie ;-( ..
Ja - nie odpisałam na to nic .
On kolejny sms : Ty aby nic nie rob zapomnij o mnie usun mnie z pamieci i nie obwiniaj sie widocznie tak musialo byc pamietaj ze zawsze bylas najwazniejsza kocham cie trzymaj sie oby ci sie ulozylo ;-(
Ja nadal nic...
Kolejny sms 3 z rzędu :
On: obiecaj mi ze sobie poradzisz obiecaj...
kolejny sms 4 z rzędu ja nadal nic :
On : powiedz mi tylko czy dasz rade i daje ci spokoj zebys nie cierpiala wiecej przeze mnie Obiecaj to ze dasz rade i mnie nie ma znikam z twojego zycia raz na zawsze.
każdy go szuka zapłakany jego nie ma nie odbiera co ja mam robić ;((?