- Dołączył: 2013-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 513
27 stycznia 2013, 13:32
może ma ktoś podobny cel? 8 kg do maja (to taki piękny miesiąc - nie byłoby przyjemnie cieszyć się wtedy wymarzonym ciałem? )
jeśli jest ktoś chętny do współpracy (chwalenia i karcenia) to zapraszam :)
- Dołączył: 2012-10-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3547
6 marca 2013, 11:55
U mnie owsianka na śniadanie nie przejdzie :( Mężuś pluje ;D A tak serio, to nie lubię jak siadamy przy jednym stole i jemy co innego :) Stąd te pasty wszelkiej maści :)
Atremo, jak Ci idzie? ;)
- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 14372
6 marca 2013, 15:54
Pewnie,ze jestem zainteresowana.ja owsianka sie nie potrafie najesc:(.....sasiad ma 27 lat:)))) tym bardziej milo:)
- Dołączył: 2013-01-28
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 30
6 marca 2013, 17:33
Chciałabym także do was dołączyć, bo też mi troszke tyłeczek urósł. Narazie bardziej skupię się na zmianie nawyków zywieniowych, bo na ruch nie mam teraz czasu (matura xD). Tak się jednak zastanawiam, czy dieta bez wysiłku ma sens? :) ale w sumie z drugiej strony, to chyba lepsze, niż jedzenie czego popadnie...
- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 14372
6 marca 2013, 17:54
Ginny18 kazda zmiana na lepsze ma sens:) ale powiem ze troszke sportu nie zaszkodzi i nauka lepiej wchodzi:) uuu jak sie porymowalo:)
- Dołączył: 2012-10-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3547
6 marca 2013, 18:55
Ginny18, ja do "ćwiczeń" (a raczej aktywności jakiejkolwiek) dojrzewałam przez jakieś 2 miesiące ;) Stopniowo wprowadzałam nowe nawyki, a raczej starałam się ograniczać bądź całkiem eliminować te złe ;) I chyba na dobre mi wyszło. Mam wrażenie, że gdybym w tym samym czasie ucięła kalorie i zmuszała się do większego wysiłku fizycznego, już bym pewnie wszystko w diabły rzuciła ;D
Lola, co do pasty ;) Właściwie wszystkie robię na twarożku (uwielbiam twaróg chudy z Biedronki) Bazą każdej pasty jest połowa kostki.
Pasta z makrelą: ser, obrana wędzona makrela, drobno posiekana cebulka (nie za dużo jej), łyżka przecieru pomidorowego - taką pastę lubię na ostro, dlatego czasem wkrajam papryczkę piri piri, można to doprawić zwykłym pieprzem lub cayene - już jak wolisz ;) No i jakaś zieleninka, najchętniej natka pietruszki.
Pasta ze szpinakiem: ser, dwie garści świeżego, drobno pokrojonego szpinaku, jedno jajko, trochę kefiru/jogurtu naturalnego,śmietany, majonezu - co tam uważasz ;) grunt żeby całość skleiło ;) Na kanapkę z taką pastą lubię sobie rzucić oliwki ;)
Pasta z tuńczykiem: ser, puszka tuńczyka w sosie własnym, pół puszki kukurydzy, kawałek pora. No i "mazidło" do sklejenia całości.
Pasta z jajkiem: czyli tak zwyczajnie i po prostu, ser, 2 jajka ugotowane na twardo, i poza mazidłem coś na co aktualnie mam ochotę, np. dużo szczypiorku, rzodkiewka (jakieś kiełki?), ogórek, albo sama baza z sera i jajek plus łycha chrzanu lub musztardy.
Mam nadzieję, że zainspirowałam Cię choć trochę ;) Jakby co to pisz ;)
- Dołączył: 2013-01-28
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 30
6 marca 2013, 19:04
A czy robienie ćwiczeń na brzuch w czasie kiedy po prostu "ma się troszke brzuszka" daje jakieś efekty? :)
- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 14372
6 marca 2013, 19:50
Dzieki za pasty :) jutro zrobie z tunczykiem,bo wszystko w domu mam,reszte po zakupach i dam znac czy mi smakowalo.:)))Ginny nie wiem ,nie robilam samego brzucha,ale pewnie nie zaszkodzi.
- Dołączył: 2012-10-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3547
7 marca 2013, 09:52
Lola - smacznego ;)
Ginny, pewnie, że można, ale... Popatrz na siebie obiektywnie ;) Masz ładne, jędrne ciałko? Jeśli tak, to ćwicz sam brzuch. Jeśli nie, pomyśl jak będziesz wyglądała z extra brzuchem i "sflaczałymi" ramionami... ;)
Padłam dzisiaj. @ daje się we znaki. No, nic nie zrobię :( Muszę przeczekać.
- Dołączył: 2013-01-28
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 30
7 marca 2013, 18:56
Kawonanit, nie mam "sflaczałych" ramion, mam 18 lat xD Moje ciało jest jędrne, żadnego cellulitu nawet :P Po prostu nie podoba mi sie moja waga i brzuch. Tylko wszędzie ludzie piszą, ze ćwiczenia na brzuch nie spalają tłuszczu, a jedynie wyrabiają mięśnie, których pod tkanką tłuszczową nie będzie widać. Wiec ja już sama nie wiem...
- Dołączył: 2011-04-21
- Miasto: Tłuszcz
- Liczba postów: 3796
7 marca 2013, 22:29
a nie słuchaj! Ja ćwiczę brzuch + robię aeroby 3-4/5 razy w tygodniu i jest si, nawet go lubię, mięśnie mam - ale one ładnie wyglądają:)
Więc nie bój się ćwiczeń - każde są pozytywne, mimo wszystko!