- Dołączył: 2013-02-13
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 12
13 lutego 2013, 23:11
Szukam grupy motywacyjnej ! Absolutnie muszę i chcę mieć świetne ciało do czerwca. Jestem już w połowie shreda jilian michaels, ale dopiero od jutra zamierzam ruszyć z dietą. Często mam mega wzloty i często upadki ale jestem zacięta. Czy jest ktoś chętny na wsparcie i wzajemną pomoc?
- Dołączył: 2013-01-10
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 441
13 lutego 2013, 23:14
http://vitalia.pl/forum13,808331,0_6tkowa-akcja-nr-23-1602-2206.html
=D
- Dołączył: 2013-02-13
- Miasto: Arciechów
- Liczba postów: 289
14 lutego 2013, 00:01
Ja w to wchodzę:) Ja zaczynam dietę 1000 kcal.Dla mnie najważniejsza jest teraz motywacja.Jestem po ciąży.Przed ciążą udało mi się schudnąć 26 kilo a teraz muszę zrzucić 16 by warzyć 60 kilo, czyli dojść do wagi z przed ciąży.Jestem pewnw, że mi się uda.To jak od jutra zaczynamy?
- Dołączył: 2013-02-14
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 8
14 lutego 2013, 00:53
Ja również w to wchodze :-) cel podobny chce schudnac 10 kilo jak najbardziej potrzebuje motywacji równiez jestem po ciąży i mam co zgubic ;( macie jakies rady propozycje coś co zescie stosowali i pomogło????jak Tobie sie udało schudnac 26 kilo???
14 lutego 2013, 01:53
Ja też chętnie dołączę :)
W sumie zaczęłam dietowanie dzisiaj. Myślę, że przyda mi się grupa wsparcia. Tym razem mam dużo lepszą motywację niż poprzednio, mam nadzieję, że mi się uda: dieta + siłownia + linea fitness... zobaczymy jaki będzie efekt.
Etap pierwszy to 8 kilogramów i wyrobienie mięśni brzucha. Mój dzień "0" to 31.marca- taki sobie założyłam target.
Oby!
Pozdrawiam i Wam również powodzenia i wytrwałości życzę :)
- Dołączył: 2013-02-13
- Miasto: Arciechów
- Liczba postów: 289
14 lutego 2013, 21:08
Moja dieta była bardzo prosta. Zero cukru ,nie jadłam białego pieczywa ani ziemniaków, zastąpiłam je ryżem i kaszami. Nie piłam gazowanych napojów. Mięso gotowałam. Jadłam dużo warzyw a z owoców to raczej jabłka. I to chyba na tyle:) Przez jakiś czas ćwiczyłam, ale z tym to mam najgorzej bo nie miałam czasu, ale powiem szczerze, że mi się nie chciało:) A i jeszcze ważna rzecz. Ciągle piłam dużo wody.Na początku żeby zabić głód a potem to już z przyzwyczajenia. W razie czego służę radą:) Mam nadzieję, że starczy mi motywacji żeby zgubić te kilogramy, bo to właśnie ona jest najważniejsza. Najgorsze są początki. Potem jak już się zgubi pierwsze kilogramy, i widać rezultaty jest zupełnie łatwiej.To daje dużego kopniaka i nawet jak ktoś stawia Ci coś pysznego przed nos, to nawet nie masz ochoty tego spróbować, bo zdajesz sobie z tego sprawę co jest dla Ciebie ważniejsze:)
- Dołączył: 2012-09-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2675
14 lutego 2013, 21:11
Chętnie dołączę :) Też ćwiczę shreda i właśnie mniej więcej do czerwca chciałabym schudnąć jakieś 15 kg, także bardzo chętnie dołączę do grupy :)
- Dołączył: 2012-09-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2675
14 lutego 2013, 22:05
Ćwiczenia z Jillian Michaels :) (30 day shred)