Temat: 42dniowe wyzwanie! Tylko dla twardych osób!!

Zapraszam wszystkich którzy ćwiczą, chcą zacząć ćwiczyć, ćwiczyli.
Mam nadzieję, że ta grupa wsparcia nie umrze tak jak pozostałe!
Piszemy tutaj o a6w, która trwa 42 dni.

Możemy dorzucać tematycznie inne ćwiczenia, brzuszki, bieganie. itd.
Wrzucajcie zdjęcia, jak wasze brzuszki wyglądają w 1 dniu - co tydzień będziemy wrzucać nowe dla porównania.

Z A C Z Y N A M Y!

Helfy. napisał(a):

W takim razie jestem z Wami - jutro pierwszy dzień! ;))  Ogólnie to jestem w trakcie kontuzji kolana, więc trenować za bardzo nie mogę... no chyba, że właśnie brzuch. Kopa do działania brakowało, bo 100x bardziej wolę po treningu widzieć swój pot na podłodze, niż trzaskać brzuszki... no ale wybrzydzać nie wolno! ;))Zastanawiałam się, co zacząć robić i tadaaaaam! Jesteście ;))Podsumowując: co ćwiczę? * hula-hoop* a6w* jakieś lekkie ćwiczenia na piłce, aby nie pogłębić kontuzjiTakże witam wszystkich!


Witamy! Pokażesz się nam?

Beige, przedstawisz się nam? Wolę mówić do kogoś po imieniu, bo tak nick ciężko spamiętać.
:o serio? efekt super, chciałabym widzieć ten brzuch po całej a6w, na pewno byłby nieźle wyrzeźbiony, ćwiczyłaś samą a6w? czy coś dodatkowo? dieta?

AgleRkowa

a jesteś pewna,że wykonujesz brzuszki prawidłowo? Nie chodzi o szybkość, a jakość. Mój trener nauczył mnie prawidłowo wykonywać brzuszki, 30 powtórzeń tych "prawidłowych" to dla mnie straszna męka ;p

I następnego dnia zakwasy jak nie wiem ;)

Pasek wagi
Marta :) Niestety nie udało mi się dotrwać do końca. 18 dzień to ostatnie zdjęcie z tych ćwiczeń. Najpierw schudłam na diecie do 64 kg dopiero jak zredukowałam tłuszczyk na brzuszku to zabrałam się za a6w. :)Jeszcze chodziłam na fitness raz w tygodniu... gdzieś mam folder ze zdjęciem z 1 dnia ćwiczeń to można by porównać, sama już dobrze nie pamiętam jaki miałam wtedy brzuszek(1go dnia)Jak znajde to wstawie :P jesli chcecie :)

No jasne, że pokażę ;))  Jakoś jutro wrzucę zdjęcie, choć nie ma się czym chwalić ;))

1/42 a6w zaliczone ! 
Mówcie do mnie po imieniu, jeśli zapamiętacie - Natalia.
Dzisiaj robiłam 25 brzuszków, 8 sek. przerwy i tak 8 razy. Napisałam, że w 30 sek. dam radę zrobić te 25 brzuszków, co kiedyś było dla mnie lada wyczynem, ale wcale nie twierdzę, że po nich nie jestem zmęczona, jestem.
Dlatego planuję być może od jutra, zobaczę jak będzie mi to szło zafundować sobie większą przerwę 10-12 sek.

Poza tym nie robię pełnych brzuszków, takich jak robią dzieci w szkołach, tylko kładę się na podłodze, opieram nogi o ścianę daje je wysoko i robię brzuszki do nóg, nie wiem czy dobrze wyjaśniłam i skumacie jak to wygląda :P

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d4787ad92b74dfd5.html
 
- zobrazowałam to troszkę, tylko się nie śmiejcie z mojego antytalentu do rysowania.
ja a6w w tamtym roku robiłam  doszłam do 30 coś dnia , dalej oczywiście mogłam robić bo wcale mnie to już nie męczyło ,ale znudziło robienie  w kółko to samo i pół godz tracenie :] bo w tym czasie wolę też na inne partie ćwiczyć , a A6W planuję znów zacząć w marcu bo sporo cm mi przy tym poleciało , ale tym razem po swojemu bedę robić znaczy powtórzenia i tak codziennie
po swojemu, tzn. jak?
to i ja sie dołączam. własnie pierwszy dzien za mną. jak dotrwam chociaz do polowy to bedzie sukces!!:))postaram wytrwac do konca!:)  do tego cos na nogi, czyli jakiekolwiek znienawidzone cwiczenia na przeklęte uda:(
Nuśka pokaż się Nam! :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.